Penaten Sanft Öl Pielęgnacyjna oliwka dla niemowląt

Dziś skończyłam kolejną butelkę, razem 3. Od kilku lat regularnie po kąpieli wcieram oliwkę więc sporo różnych marek i opakowań. Przestałam używać balsamów bo nie dostatecznie nawilzały mi skórę a jeden tak podrażnił że spowrotem musiałam wskoczyć pod prysznic. Wszystkie kupione w Niemczech. Jest idealna, dobrze nawilża nie pozostawia tłustej powłoki. Mogę się zaraz ubrać, choć pozostaję w ręczniku. Skóra jest wyczuwalie gładka. Używałam depilatora łagodzi podrażnienia (czerwone kropki). O wydajności się nie wypowiadam bo olejowalam też włosy i też się dobrze spisała. Jedna z lepszych na rynku.

Bardzo dobra olwika. Przede wszystkim łatwo się rozprowadza (stosuje ją zawsze wieczorem po kąpieli na wilgotne ciało), super nawilża, skóra rano w dotyku jest taka jakbym przed chwilą się balsamem nasmarowała, jest wydajna. Opakowanie mogłoby być troszkę praktyczniejsze.

W miejscu mojego zamieszkania jest twarda woda i zauważyłam, że moja skóra zaczęła być bardzo przesuszona i do tego zaczęły pojawiać się rozstępy, a ponieważ nie lubię używać balsamów, bo długo u mnie się wchłaniają i nie lubię się lepić po nich, kupiłam tą oliwkę. Jestem z niej zadowolona: + dobrze nawilża skórę, + całkiem przyzwoicie się wchłania (ale nie można przesadzić z ilością, bo zostawi po sobie tłustą plamę), + skóra po niej jest miękka i gładka, + bardzo łatwo jest ją zmyć z rąk (wręcz nie cierpię mieć lepkich dłoni), + zauważyłam że rozstępy są mniej wyraźne. - dozownik buteleczki mógłby być inny, bo przy nalewaniu na dłoń oliwka potrafi cieknąć po opakowaniu. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Dostałam tę oliwkę w spadku po koleżance, która jest masażystką. Już teraz wiem, dlaczego koleżanka ma tak suche i brzydkie dłonie i dlaczego oddała mi pełną butlę tego kosmetyku. Oliwka zamiast nawilżać i natłuszczać potwornie wysusza skórę. Stosowałam ją kilkanaście razy po prysznicu i to, co zrobiła z moją skórą sprawiło, że całkowicie zmieniłam zdanie o marce Penaten. Po nałożeniu na wilgotną skórę było wszystko w porządku, choć oliwka słabo się wchłaniała, pozostawiając na skórze bardzo tłusty film, który przenosił się potem na ręcznik i ubrania. Ale najgorsze jest to, że przy następnym myciu moja skóra nie tylko nie była nawilżona, była wręcz odwodniona, sucha jak papier i szorstka. Pierwszy raz spotkałam się z takim efektem po zastosowaniu kosmetyku przeznaczonego dla delikatnej skóry niemowląt. Jak się nietrudno domyślić, kosmetyk powędrował do kosza (nawet nie próbowałam "uszczęśliwić" nim kolejnej nieszczęsniczki). Nikomu go nie polecam, wręcz przed nim przestrzegam. Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: kilka aplikacji z jednej butli

Moja skóra jest normalna, jednak lubię jak jest dobrze nawilżona, denerwuje mnie uczucie suchej skóry, które po niektórych balsamach się pojawia. Oliwkę stosuję do całego ciała po kąpieli na mokrą skórę oraz rano tylko na pośladki oraz uda. Nie jestem w ciąży, jednak trenuje, duże obciążenia i wzrost mięśni nie są mi obce, a co za tym idzie powstawanie rozstępów. Nigdy nie miałam z nimi problemu, jednak od pewnego czasu toczę z nimi wojnę. Miałam już chyba wszystkie dostępne w Polsce oliwki, ale jedynie ta w żelu z johnnsona mi odpowiadała, jednak do stosowania rano jest za tłusta. Natomiast oliwka Pentaten jest rewelacyjna. Bardzo dobrze natłuszcza skórą, nakładam ją na wilgotne ciało i dopiero później wycieram ręcznikiem, na suche ciało nakładam jeszcze lekki balsam. Rano natomiast wmasowuję oliwkę w suchą skórę pośladków oraz ud. Odkąd używam, zauważyłam że rozstępy już się nie pojawiają a skóra jest przyjemnie nawilżona. Latem podczas urlopu stosowałam oliwkę na mokrą skórę po opalaniu a dopiero później używałam balsamu po opalaniu, dzięki czemu skóra pierwszy raz się nie łuszczyła. Oliwka nie uczula, przyjemnie, delikatnie pachnie. Szkoda, że w Polsce jest ciężko dostępna. Używam tego produktu od: lipca 2013 Ilość zużytych opakowań: 2 po 250ml

Uwielbiam tą oliwkę. Prawdopodobnie każda ma podobne działanie - skutecznie zatrzymuje wilgoć skóry-ale mieszkając w Austrii mam dostęp właściwie tylko do Penaten. Jest to produkt Johnson& Johnson. Odkąd ją stosuję moja skóra jest gładsza, o wiele bardziej, niż po używaniu balsamów do ciała lub kremu Nivea. Minimalizuje podrażnienia skóry-nakładam ją po szczególnie po goleniu. O wiele bardziej wolę oliwkę w płynie, a niżeli w żelu-łatwiej się ją aplikuje. Szczególnie jest mi sprzymierzeńcem w walce z rozstępami. Choć jeszcze nie rodziłam, odkąd zaczęłam trenować pojawiły mi się nieładne bruzdy na skórze łydek, pośladków i ud. Przeczytałam, że dobre natłuszczanie to połowa sukcesu, zaczęłam ją regularnie, codziennie nakładać po kąpieli i aż sama jestem zadziwiona (pozytywnie!) rezultatem. Rozstępy są prawie niewidoczne... Zamierzam ją stosować już zawsze, a na pewno wtedy, gdy rozstępy będą mi szczególnie zagrażać :) Używam tego produktu od: Wielu miesięcy Ilość zużytych opakowań: Kilka