Schwarzkopf Gliss Liquid Silk, Szampon do włosów 

Szampon nie skradł mojego serca. Konsystencja żelowa. Mocno się pieni, zapach również jest przyjemny i delikatny. Nie odbija włosów od nasady, włosy są przeciążone. Są miękkie oraz łatwo się rozczesują. Bardzo zwykły szampon do którego napewno nie wrócę.

Jeden z lepszych produktów,godny polecenia do włosów. Super działa na włosy puszące, szorstkie i pozbawione blasku. Wygładza, zapewnia sypkość. Po produkcie włosy są również łatwiejsze do rozczesania. Pełne blasku i miękkości. Zdecydowanie jeden z szamponów po które chętnie sięgam ponownie. Nie zawiódł mnie. A nowa formuła ma fajny skład pozbawiony silikonów. Dodatkowo przyjemny zapach, delikatnie słodki i świeży, który pozostaje po myciu i się utrzymuje na włosach.

Szampon kupiłam w Biedronce w promocję 1+1 więc super atrakcyjna cena. Również plus za dostępność w hipermarketach czy marketach. Szampon ma wygodną butelkę , w kolorze różowym ale przeźroczystą dzięki czemu może w łatwy sposób kontrować zużycie produktu. Konsystencja kremowa, perłowa łatwo się rozprowadza po włosach, dobrze pieni . Charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem. Szampon dobrze oczyszcza włosy, nie podrażnia, łatwo się spłukuje oraz nie plącze włosów podczas mycie. Po zastosowaniu włosy miękkie, lśniące bez obciążenia. Produkt wydajny.

Szampon do włosów fajnie odświeża włosy jak i skórę głowy nie robi wielkiego wow tylko zwykły szampon jak dla mnie ale nie są suche włosy aż tak tylko gładkie. Zapach fajny przyjemny a opakowanie jest na Plus.

Szampon ten nie zdobył na mnie spektakularnego wrażenia. Według mnie nie różnią się niczym od innych szamponie nawet tych z niższej półki. Szampon ten warto również kupić w promocji ponieważ nie trzeba przepłacać skoro efekt jest bardzo przeciętny. Pojemnościowo jest opłacalny ponieważ ma 400 ml , bardzo dobrze się pieni.

Kupiłam po jakimś poleceniu mówiącym, że zostawia pięknie lśniące włosy. Niestety, nie w moim przypadku. Nie jestem jakimś włosowym świrem, ale wiem, żeby na co dzień używać delikatnego szamponu i rozumiem, że zdzierak to raz w tygodniu max. No jednak niestety nawet ten raz w tygodniu to dla mnie za dużo. Gliss Kur powoduje takie swędzenie i wysuszenie skóry głowy, że ciężko było mi przywrócić skórę do normalności. Nie zostawia blasku na włosach. Mam wysokoporowate, rozjaśniane włosy i ten szampon tylko potęgował puszenie. Kupiłam go razem z odżywką z tej samej serii, ale używanie obu produktów razem, daje niestety efekt oblepionych włosów, które się puszą. Nie polecam bardzo, chyba wyrzucę. Przy takim stopniu wysuszania skóry obawiam się go zużyć nawet do kąpieli...

Tego szamponu używałam kilka lat temu i teraz po długim czasie znowu do niego wróciłam i jestem tak samo zachwycona. Kocham zapach tego szamponu... a konsystencja jest cudowna.... taka perłowa, pięknie dba o stan i kondycje włosów, łatwo się pieni i łatwo spłukać. Nie obciąża włosów, pozostawia je piękne, lśniące i odżywione. Moja miłość do tego szamponu nigdy nie przeminie, za każdym razem jestem nim zauroczona. Dla mnie rewelacja, szczerze polecam.

Mam włosy długie i falowane, puszące się. Myję włosy co 2, czasem co 3 dni. Oczekiwałam od szamponu nabłyszczenia włosów. Zapach szamponu jest ładny, wyraźny, długo się utrzymuje, może byc trochę męczący. Konsystencja szamponu jest średnio gęsta, nie spływa z dłoni zanim nałożę na włosy i dość szybko tworzy odpowiednią dla mnie ilość przyjemnej piany dzięki czemu produkt jest wydajny nawet na moich długich włosach. Myję jeden raz tylko skórę głowy, a przy spłukiwaniu piana myje włosy. Przy spłukiwaniu czuję, że na włosach zostaje jakaś śliska warstwa, ale nie przeszkadza mi to. Skóra głowy jest świetnie oczyszczona. Nie czeszę włosów po myciu, więc nie wiem czy szampon jakoś wpływa na rozczesywanie. Nie powoduje swędzenia ani podrażnienia. Po wyschnięciu włosy mienią się blaskiem. Jestem zadowolona

Szampon kupiłam skuszona ładną buteleczką i wzmianką na niej o włosach jak jedwab, no i cóż nie tak to wyglądało. Szampon faktycznie ładnie oczyszcza skalp ale pozostawia włosy lekko wysuszone, faktycznie po wysuszeniu są one lekko błyszczące, ale nadal się puszą. Okropny jest dla mnie zapach tego produktu- mocny i kadzidłowy, naprawdę dla mnie nie do zdzierżenia. Nie spełnia on moich oczekiwań jest dużo lepszych w tej cenie.

Od dłuższego czasu stosuję produkty Gliss Kur z różnych serii i uważam, że się sprawdzają. Mają ładny zapach, a moje włosy są po nich gładsze, bardziej lśniące i lepiej się rozczesują. Szampon ten głównie nadaje blasku moim włosom i je wygładza. Przyjemnie pachnie.

Nie mam zastrzeżeń jeżeli chodzi o stan moich włosów po umyciu tym szamponem. Są dobrze oczyszczone oraz miękkie i przyjemne w dotyku. Nie są obciążone i nie przetłuszczają się szybciej niż zwykle, a mam właśnie włosy przetłuszczające się. Skóra głowy nie jest podrażniona, nie swędzi. Natomiast drażni mnie zapach szamponu. Jest delikatny, ale dla mnie mdlący. Na szczęście szybko się ulatnia z łazienki i włosów. Co ciekawe, mam również odżywkę w atomizerze z tej samej serii i zapach choć jest bardzo podobny, ale nie identyczny, jest dla mojego nosa neutralny. Szampon jest gęsty, a przez to wydajny. Gęstość jest dla mnie zaletą, zupełnie nie przeszkadza mi w myciu, bo każdy szampon rozcieńczam na dłoni za pomocą wody. Gdyby nie zapach, kupiłabym ten szampon ponownie.

Szampon kupiłam z polecenia koleżanki i u mnie totalnie się nie sprawdził. Produkt znajduje się w plastkiwej butelce o pojemności 400 ml, która pochodzi z recyklingu. Zamykany na tradycyjny klik, jest bardzo szczelne i na pewno nie otworzy się podczas podróży. Konsystencja szamponu jest gęsta, mi ciężko było umyć nim włosy. Odniosłam wrażenie jakby w składzie było coś takiego co hamuje płynność. Pieni się całkiem dobrze. Kolor szampony jest różowo perłowy, bardzo ładny. Zapach jest delikatny i według mnie nie wyczuwalny na włosach. Dla mnie jest to szampon z rodzaju obciążających włosy. Nie sprawdzałam składu, ale wydaje mi się, że jest pełen silikonów. Niby włosy po wysuszeniu są jakby czymś zabezpieczone, ale po kilku godzinach unie zrobiły się tłuste kluchy. Myślałam, że może za dużo zaaplikowałam, więc za drugim razem, dałam mniej, ale efekt był taki sam. Jestem trochę rozczarowana, bo po opinii koleżanki wyglądało na to, że to cudowny szampon. Fakt, że nie miałam większego problemu z rozczesaniem, ale co z tego jak włosy w połowie dnia wyglądały jakby nie widziały szamponu 2 dni. To jest szampon z cyklu nie dotykaj włosów tylko patrz ;) Bo włosy po szamponie bardzo ładnie błyszczą, wyglądają jak zdrowe, ale to krótkotrwały efekt przynajmniej u mnie. Szkoda, widocznie ta płynna różowa perełka nie nadaje się do moich włosów.

Stosuje świadomą pielęgnację włosów i szampony z SLS używam już jako rypacze aby oczyścić włosy po długotrwałej pielęgnacji. Szampon sprawia że włosy są pełne blasku, z objętością, pachnące, gładkie i nawilżone. Lubię jakie są w dotyku takie sypkie i miękkie. Dobrze się pieni i jest bardzo wydajny.

Dostałam ten szampon w prezencie wraz zestawem. Ma kremową konsystencję o perłowym kolorze, dobrze się pieni. Ze zmyciem to dziwna sprawa, bo pozostawia jakby film ochronny na włosach. Być może to ma chronić przed połamaniem włosów. Włosy po nim łatwiej się rozczesują i faktycznie błyszczą. Szampon pięknie pachnie i to czuć nawet po wysuszeniu włosów. Mam włosy cienkie do ramion z tendencją do przetłuszczania i ogólne wrażenie jest takie, że szampon zbyt przeciąża włosy. Po dłuższym stosowaniu powoduje przetłuszczanie ich. Aż szkoda. Myślę, że najlepiej sprawdziłby się o suchych włosów. Raczej nie polecam...

Zapach szamponu jest bardzo przyjemny, aczkolwiek ciężko go porównać do zapachu występującego w naturze. Konsystencja jest dość rzadka, szampon bardzo dobrze się pieni, ale pomimo butelki 400ml, jest mało wydajny. Po umyciu włosy są miękkie w dotyku i dobrze się układają. Na początku są też dobrze oczyszczone. Jednak przy dłuższym stosowaniu, efekt nie jest zadowalający. Włosy stają się lekko obciążone, szybciej się też przetłuszczają. W kwestii odżywienia czy zapobiegania dalszym zniszczeniom, nie zauważyłam efektu. Wygładzenie? Jest owszem, na włosach powstaje delikatny film, który na początku ładnie współpracuje z włosami. Z czasem niestety je obciąża. Zdecydowanie do niego nie wrócę, bo szampon dla mnie ma przede wszystkim oczyszczać. Wydaje mi się jednak, że do użycia raz na jakiś czas jest całkiem w porządku.

Kiedy kupiłam pierwszą butelkę byłam zachwycona. Pomyślałam sobie, że znalazłam szampon idealny dla mnie. Szampon pieni się bardzo dobrze, bardzo dobrze mył (celowo w czasie przeszłym), ślicznie pachnie. Włosy po umyciu były łatwe w rozczesywaniu, sypkie po wyschnięciu. Zakochałam się. Kiedy kupiłam drugą butelkę to miałam wrażenie, że używam zupełnie innego produktu. Włosy zaczęły mi się przesuszać, a jednocześnie szybciej przetłuszczać niż normalnie, skóra była podrażniona. Niestety zużyłam drugą butelkę, bo nie mam w zwyczaju niczego wyrzucać (no chyba, że coś jest skrajnie szkodliwe) i już nie wrócę do tego szamponu.

Już od dawna nie kupuję takich szamponów. "Takich" - czytaj o właściwościach wygładzających i z silikonami. Stawiam na porządne oczyszczanie szamponami w stylu Barwa. Gliss Kur przypałętał się do mojej łazienki za sprawą mojego partnera, który chciał dobrze, a wyszło jak wyszło ;) Szampon pachnie tak samo jak inne produkty z tej serii, czyli całkiem przyjemnie, trochę jak perfumy. Konsystencja jest umiarkowanie gęsta. Szampon ma kolor perłowy. Dobrze się pieni. Niestety ten szampon nie nadaje się do przetłuszczającej się skóry głowy. Nawet kiedy umyłam włosy rano, to już po południu moje włosy były tłustawe, a skóra głowy mnie swędziała. Włosy absolutnie nie wyglądały jak świeżo umyte. Czułam się brudno i niekomfortowo. Przy sprawdzonych szamponach mogę myć włosy co drugi dzień, a tutaj już na wieczór nadawały się do ponownego mycia! Myślę, że ten produkt przy dłuższym stosowaniu może spowodować nie tylko nadmierny łojotok, ale również przyczynić się do powstawania łupieżu. Dla mnie ten produkt jest beznadziejny i nie spełnia podstawowego zadania szamponu, nie oczyszcza skóry głowy. Nie zauważyłam, żeby przy tym wygładzał. Przetłuszcza, oblepia, obciąża skalp. Trzy razy NIE.

Szampon ten kupiłam za około 10 złotych. Zachęciły mnie obiecywane przez producenta właściwości oraz estetyczna szata graficzna. Kosmetyk ma idealną dla szamponu konsystencję, nie przelewa się przez ręce, dobrze rozprowadza się po włosach i pieni. Zapach jest ładny, średnio intensywny. Co do efektów - kosmetyk w żaden sposób widocznie nie wpływa na stan włosów, nie licząc oczywiście podstawowej funkcji oczyszczenia. Poza tym szampon w przypadku osób cierpiących na przetłuszczanie się włosów przy skalpie, może dodatkowo nasilać ten problem. Nie sięgnę po ten kosmetyk ponownie, gdyż na tej półce cenowej można znaleźć o wiele lepsze produkty.