Clarins Gel Contour des Yeux [Eye Contour Gel] Żel pod oczy

Żel jest miły w stosowaniu i delikatnie nawilża, ale nie robi nic, co uzasadniałoby jego wygórowaną cenę. Przynajmniej nie szkodzi, ale ma tyle konkurencji na rynku, że nie kupiłabym go, ani nie namawiałam nikogo do zakupu. ;)

Generalnie nie przepadam za żelową konsystencją. Ale jako, że poszukiwałam idealnego kremu pod moje wrażliwe oczy skusiłam się na przetestowanie. Żel bardzo szybko się wchłania. Lekko nawilża skórę pod oczami ale nic poza tym. Mogę rzec , że jest to nawet bardzo słabe nawilżenie. Nie podrażnia oczu. Zapach bardzo delikatny. Prawie większość kosmetyków Clarins ma dla mnie delikatną ziołową woń ale nie uważam tego za minus. Ja nie przepadam za perfumowanymi kosmetykami. Nie pomógł zniwelować opuchnięć po nocy czy cieni. Może dobry pod oczy nastolatki mniej wymagające a zapewniający dobre nawilżenie i nie podrażniając przy tym. Na mnie 31 latke nie działa.

Przyjemna, lekka konsystencja. Jako produkt pod oczy dla młodych kobiet - jak najbardziej tak :) Widzę różnicę po jego stosowaniu mimo, że nie trzymam go w lodówce, a schłodzony podobno daje jeszcze lepsze efekty. Polecam!

Żel ten dziala: Nawilzajaco Wypych zmarszczki z przesuszenia Wspomaga drenaż limfy Usuwa since i zapuchniecia. Jest bardzo wydajny. Pojemność to 20 ml więc o 1/3 więcej niż większość kosmetykow pod oczy. Nie uczula mnie ani nie drażni i z opinii wielu Pan nie słyszałam skargi na niego. Zapakowany w poręczna tubke z dzuubkiem. Polecam trzymać w lodówce

Wolę bardziej konkretne kremy pod oczy, jednak czasami po zarwanej nocy lub wiosennym pyleniu pyłków przyjemnie jest nałożyć chłodzący żel, który nie zaogni podrażnionej skóry w okolicach oczu. Nie zauważyłam wybitnego nawilżenia czy zniwelowania worków pod oczami, jednak jeśli jest się alergikiem, warto mieć delikatny żel w lodówce który przyniesie ulgę i wiemy że nas nie podrażni Wszystkie żele z Flos lek spowodowały u mnie podrażnienie, skóra staje się sucha i bardzo trudno jest doprowadzić okolice pod oczami do ładu, zwłaszcza w okresie pylenia. Po przygodzie z Flos Lek zawsze bardzo ostrożnie wybieram kremy pod oczy. Żeel jest delikatny, jednak można znaleźć tańszy odpowiednik np z Vichy czy La Roche Posay

To typowy świetlik, tylko drogiej marki. Dedykowany dla kobiet około trzydziestki, ze skórą okolic oczu nie robi nic specjalnego. Ma żelową konsystencję, podejrzewam że aby podkręcić jego ewentualny potencjał niwelowania opuchlizny, opakowanie należy przechowywać w lodówce. Ja jednak nigdy nie byłam fanką dreptania między łazienką a kuchnią żeby doprowadzić do końca rytuał pielęgnacji twarzy więc nie sprawdziłam tego tropu. Ma kolor zielono-niebieski, wywołuje skojarzenia z żelową pastą do zębów. Trzeba się przełamać żeby wklepać go pod oczy. Nie mam tendencji do opuchnięć, ewentualnie delikatnych cieni. Zależało mi przede wszystkim na nawilżeniu i prewencji anti-aging - ten żel nasycił naskórek wodą. I tyle. Na skutek bardzo lekkiej konsystencji błyskawicznie się wchłania, można go stosować pod makijaż. Jest ok, ale można się bez niego obyć. Jeśli ktoś nie ma nic przeciwko żelowym formułom w kosmetykach do okolic oczu a dysponuje zdecydowanym nadmiarem gotówki - proszę bardzo, droga wolna ;) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: tubeczka

Bardzo lubię firmę Clarins ale niestety ten krem nie spełnił moich oczekiwań. Plusy: - lekka konsystencja, - szybko się echłania, - ładnie nawilża skórę Minusy: - niestety krem nie likwiduje cieni pod oczami ani opuchlizny, a z tym niestety borykam się od jakiegoś czasu i tego oczekiwałam. Generalnie żel przyjemny ale dla niewymagającej skóry. Używam tego produktu od: używałam przez pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Ze względu na to że nie mam jakiś wielkich problemów z opuchlizną czy zasinieniami wokół oczu nie mogę stwierdzić czy ten żel jest dobry i czy sobie z tym radzi. Ja lubię go z innych powodów po pierwsze dlatego,że to żel i nie zostawia tłustego filmu wokół oczu po drugie dlatego że szybko się wchłania a po trzecie że odświeża moje spojrzenie. jestem zadowolona Używam tego produktu od: ok. pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie mam skłonności do cieni czy też opuchniętych oczu ale praca przy komputerze i czasami nieregularny tryb życia robią swoje. Do tej pory nie spotkałam żadnego produktu pod oczy, który zrobiłby coś widocznego z tym problemem. Clarins jednak dał radę. Żel jest niebieski, ma lekką konsystencję. Łatwo go nałożyć, szybko się wchłania. Ja również używam go odwrotnie niż zaleca producent - zamiast rano nakładam go wieczorem - doskonale relaksuje i odpręża skórę. Nieco chłodzi, idealny po długim dniu. Po 2 miesiącach regularnego stosowania muszę przyznać - opuchlizny nie ma a cienie są jaśniejsze. Ogólnie okolica oka wygląda ladnie, zdrowo, skóra jest gładka i napięta.Niby małe rzeczy a robią kolosalną różnicę. Produkt jest dość drogi ale również wydajny więc w ogólnym rozrachunku cena nie jest taka zła. Opakowanie typowe dla Clarins, wygodne. Ogólnie to kolejny produkt tej firmy, który świetnie się u mnie sprawdza - nie wiem jak oni to robią ale co kupię - to strzał w dziesiątkę. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Muszę przyznać, że wielkich cieni pod oczami nie mam. Czasem są opuchniete nad ranem. Prawdziwym problemem jest suchość i napięcie skóry pod oczami. Ten żel, ze względu na swoją lekką i delikatna konsystencję, doskonale nawilża i wygładza okolice oczu. Przede wszytski nie podrażnia. Większość kremów/żeli których używałam, wywoływały u mnie reakcję alergiczną. Zaczerwienienie i szczypanie. Ten jest idealny. Odwrotnie do zaleceń nakładam go wieczorem po długim dniu. Rankiem moja skóra pod oczami wygląda na wypoczętą i świeżą :) Kolejna zaleta - jest niezwykle wydajny. Ta mała 20mil tubka wystarczyła mi dokładnie na cały rok. Używam go codziennie, zdaża się że i rano i weczorem. Rada - ja trzymam go w lodóce - zimny daje jeszcze lepsze efekty :) Odejmuję pół gwiazdki, gdyż faktycznie nie mam znacznych cieni pod oczami, więc nie wiem czy ten produkt pomógł by je zniwelować czy też nie. Polecam! Lekki,wydajny,super się wchłania,nawilża - działa! Używam tego produktu od: grudnia 2011 Ilość zużytych opakowań: 1 (drugie w trakcie)

Niestety mimo że używałam tego kosmetyku 2 razy dziennie (na dzień i na noc) nie zauważyłam ŻADNEJ poprawy. Cienie pod oczami pozostały. Za taką cenę oczekiwałam czegoś lepszego. Po kilku dniach stosowania piekły mnie oczy podczas aplikacji tego kosmetyku. Szczerze odradzam kupowania! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Całkiem przyzwoity, lekki żel pod oczy. Jak dla mnie, nawilża wystarczająco, szybko się wchłania, przyjemnie się go stosuje. Szkoda, że nie redukuje cieni ani opuchlizny (już lepiej radzi sobie kulka z garniera!). Trzeba mu oddać, że jest niezwykle wydajny, starcza na długie miesiące, tym bardziej, że jest go więcej niż standardowego kremu pod oczy.

Przyznaję, że jestem fanką produktów firmy Clarins, ale tym jestem rozczarowana. Mimo moich najszczerszych chęci nie mogę powiedzieć o nim niczego dobrego, jako o żelu redukującym opuchliznę. Stosując go razem z innymi kremami pod oczy tej firmy nie likwiduje opuchlizny, mimo stosowania go prosto z lodówki. Teoretycznie samo zimno powinno zminimalizować opuchliznę, ale w moim wypadku to się nie udaje. Żelowa, niebieska konsystencja po aplikacji zmienia się płyn, który z trudem się wchłania. Nie podrażnia, nie uczula, ale i nie działa. Co jakiś czas kupuję tubkę licząc na cud, ale on nigdy nie następuje. Wielka szkoda. Natomiast, żeby go nie marnować, noszę go w torebce i stosuję jako krem do rąk. Dłonie nawilża rewelacyjnie. Używam tego produktu od: 2003 Ilość zużytych opakowań: prawdopodobnie 5 lub 6

Sama nie wierze gdy patrze w lustro, ale odkad zawarlam znajomosc z tym zelem, pozegnalam sie z opuchnietymi powiekami i opuchlizna pod oczyma. Pracuje przy komputerze do poznej nocy, mam problem z zatrzymywaniem wody w organizmie, od kilku lat moim problemem stala sie widoczna opuchlizna pod oczami. Zel Clarinsa to pierwszy preparat, ktory sobie z nia poradzil. Pierwsze skromne efekty odczulam juz po pierwszej aplikacji, ale prawdziwa rewelacja przyszla po mniej wiecej tygodniu regularnego stosowania. Po prostu nie mam juz podkrazanych woreczkiem oczu. I to w upaly, ktore do tej pory same z siebie wywolywaly u mnie opuchlizne! Zel natomiast nie poradzil sobie z cieniami pod oczami, ale tego od niego nie oczekiwalam. Poza tym same cienie kiedy nie towarzyszy im opuchlizna jest mi duzo latwiej zatuszowac.Zel nie wydaje mi sie tez dobrym pomyslem na walke ze zmarszczkami - po prostu nie do tego sluzy. Nakladam go codziennie rano, pod makijaz. Na noc stosuje krem przeciwzmarszczkowy. Zel naklada sie bardzo przyjemnie, ma lekka, nietlusta konsystencje. Daje moim oczom poczucie pelnego komfortu - zadnego szczypania, swedzenia, zaczerwienien, lzawienia - ale podraznienia to bardzo indywidualna sprawa. Nie mam tez poczucia sciagniecia skory. Jest bardzo wydajny, choc nie zaluje go sobie podczas nakladania. Acha, i pogloski jakoby nadawal skorze niebieski odcien, mozecie miedzy bajki wlozyc. Ten zel poprawil moje zycie, wiec goraco wszystkim polecam: warto go przynajmniej wyprobowac. Ja sie go juz nie wyrzekne. Używam tego produktu od:3 tygodnie Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Bardzo go polubiłam, praktycznie wszystko: kolor, zapach, konsystencja, poślizg bardzo mi odpowiada. Leciutki i świetnie pachnie, dzięki niemu mam zamiar sięgnąć i po inne kosmetyki tej firmy. Jak każdy krem pod oczy nie za bardzo działa obiecywane cuda, ale jak już człowiek nauczy się czytać ulotki kosmetyczne ze zrozumieniem (dzielimy zapewnienia producenta przez odpowiedni współczynnik zależny m.in od ceny preparatu i producenta, zainteresowane "współczynnikiem jmw" zapraszam na PW :) to wtedy z przyjemnością się go używa. Cena nie jest zaporowa, a kosmetyk dla mnie, jako poprawiacz nastroju pod oczy, sprawdza się świetnie. Nie ustaję jednak w poszukiwaniach preparatu, który mając wszystkie cechy za które tak lubię tego Clarinsa, wpłynie pozytywnie także na moje pierwsze zmarszczki. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: parę dużych próbek i 1 pełnowymiarowe opakowanie

Walczę cały czas z cieniami i opuchnięciami. Dodatkowo moje oczy szybko się męczą (czytanie) i łzawią (monitor komputera) i są wzrażliwe na światło. Żaden z dotychczasowych kremów pod oczy nie pomógł (ani chanel age delay ani lancome hydra zen), dopiero niebieski żelik clarinsa sprawił się w 100%. Nakładam po kropelce pod oko i na powiekę i po chwili czuję ulgę - oczy nie pieką, nie łzawią, cały dyskomfort przechodzi. Gdy żel sie wchłonie, znikają także opuchnięcia i cienie nieco mniejsze. Dla mnie kosmetyk niezastąpiony. Leciutki, działający wedle obietnic, nie kłóci się z makijażem, nie roluje się i szybko wchłania. Używam od kilku miesięcy i będę mu wierna :)

Ja bardzo lubię ten świeży , przezroczysty niebieski żel . Koi , chłodzi , lekko nawilża . Bardzo go lubię stosować z samego rana ponieważ dobrze napina i ożywia skórę pod oczami . Dla mnie jest świetną bazą pod podkład i mój makijaż oczu trzyma się z tym żelem cały dzień .A i na zmęczone oczy jest niezastąpiony . Żel w przeciwieństwie do wielu innych nie klei się , wchłania się błyskawicznie , nie podrażnia oczu i nie zabarwia wcale skóry na niebiesko :) . Jestem mu wierna od sześciu !!! lat . I nie wyobrażam sobie sylwestrowego makijażu bez zastsowania tego skromnego żelu - teraz ten żel przeżyje ze mną już siódmego sylwestra ;) .Dodam iż nie mam problemów z sińcami , podpuchnięciami i zmarszczkami a ponieważ stosuję go tak długo dlatego dostaje maksymalną ilość gwiazdek .

Jesli ktos chce sobie zafundowac za 120-130 pln.zel, ktory nie dziala kompletnie, to polecam.Nie nawilza dostatecznie, a powiedzialabym, ze wcale(!!!), nie ujedrnia, nie splyca mimicznych zmarszczek, nie radzi sobie z obrzekami i opuchlizna. A co najciekawsze- nalozenie np. dwoch warst powoduje, ze pod oczami ma sie na niebiesko zabarwiona skore( zel ma taki kolor).Ten kosmetyk to dla mnie wyjatkowy niewypal, a mialm bardzo dobre zdanie o tej firmie( mialam).Uwazam, ze za taka cene to po prostu skandal, lepsze sa juz najzwyklejsze zele Eris lub Avonu, o Lieracu nie wspominajac!