Dobry produkt w kiepskim opakowaniu.
Mam wymagające włosy- bardzo długie, suche, z tendencją do skrętu, grube, rozjaśniane (ombre).
Z reguły używałam do ich pielegnacji/stylizacji produktów profesjonalnych, za co one odwdzięczały mi się wyglądem jak z reklamy, jednak od pewnego czasu, za namową przyjaciółki, testuję kosmetyki drogeryjne- raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem.
Żel w sprayu Joanny należy do pierwszej kategorii, zdecydowanie, czym jestem mile zaskoczona.
Zamknięty jest w poręcznej, prostej buteleczce z atomizerem- to właśnie do niego mam największe zastrzeżenia, często się zacina, zdarza się, że przecieka- być może trafiłam na felerny egzemplarz? Niemniej jednak, jest to dość irytujące i producent powinien nad tym popracować.
Sam żel jest po prostu zielonkawym płynem o dziwnym zapachu, który na szczęście szybko się ulatnia. Nakładam go po umyciu włosów, nałożeniu na nie odżywki oraz serum do końcówek i suszę (jeśli już, bo robię to bardzo rzadko), modelując na okrągłej szczotce. Jeżeli nie używam suszarki, to spryskuję nim włosy, rozczesuję grzebieniem i pozwalam im wyschnąć.
Efekt to zdyscyplinowane, miękkie oraz szalenie błyszczące włosy, wygładzone, o zdefiniowanym skręcie. Absolutnie nie obciąża włosów, przeciwnie- pięknie odbija je u nasady, jednocześnie nie podrażniając skóry głowy.
Ułatwia modelowanie fryzury, wszelkie loki, wywinięcia czy też prostowanie przychodzą mi znacznie łatwiej i fryzura dłużej trzyma kształt. Nie powoduje elektryzowania się włosów, niweluje puszenie i nie wysusza.
Jest dość wydajny, butelkę o pojemności 150 ml mam już dobre 2 miesiące- a nie żałuję go sobie i używam niemal codziennie. Jest bardzo tani- zapłaciłam 10,90 zł i łatwo dostępny.
Reasumując, jestem z niego bardzo zadowolona, spełnia swoje zadanie i ułatwia mi układanie włosów. Jeżeli producent popracuje nieco nad opakowaniem, będzie moim ideałem.
Polecam!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie