Cerko Cerkogel Żel do pielęgnacji suchej i wrażliwej skóry głowy

Pierwszą tubkę kupiłam lata temu, gdy dopiero wszedł na rynek i uchodził za peeling. Kompletnie mi się nie sprawdził w tej roli. Okazał się niewydajny, a dzióbek niewygodny do rozprowadzania produktu, do tego tuba za miękka. Jakby tego było mało kompletnie nie oczyszczał, nie złuszczał, nie odbijał włosów od nasady, czyli nie nadawał się kompletnie do niczego. Ale potem pokazały się wersje Cerkogel 30 i 40 i to one, jak się okazało, mają złuszczać, a ten żel jest do pielęgnacji suchej i wrażliwej skóry głowy, więc ma łagodzić, a nie złuszczać, czyli działać wręcz odwrotnie, niż wiele osób oczekiwało. I za 2 razem kupiłam go właśnie w tym celu. Po sezonie grzewczym moja skóra głowy tak dostała w kość, że 2 miejsca na niej, zawsze podatne na świąd tym razem objął stan zapalny, nie obyło się bez sterydu od dermatologa, ale a tym wcale się nie skończyło. Lek tylko zaleczył najgorsze, ale skóra wciąż swędziała i było to nie do zniesienia. Musiałam poszukać innych środków łagodzacych, więc pomyślałam o tym specyfiku. Producent pisze, że należy go wmasować w skórę i umyć ją lub wyczesać preparat szczotką. Ale to jest kompletnie niemożliwe. Włosy po jego użyciu przy samej głowie są tak lepkie, że tylko mycie wchodzi w grę i tylko przed nim można Cerkogel stosować. I za to największy minus. Ja stosuję minimum godzinę przed myciem, żeby cokowliek zdążył zdziałać. Coś tam robi - redukuje świąd, koi, łagodzi - ale po pierwsze robi to tylko tak trochę, częściowo. A po drugie stosowałam go już na podleczoną skórę. W okresie największego zaostrzenia objawów nie dałby rady.

Zmagam się dość z trudnym problemem skóry głowy a mianowicie łupieżem pstrym. Na skórze głowy pojawiają się żółte strupki w dodatku swędzące. Skóra głowy jest mocno podrażniona przez to czuję ogromny dyskomfort. Kupiłam ten żel aby wypróbować czy jest mi w stanie pomóc i okazało się strzałem w 10! Nakładam go na około godzinę w miejsca które są najbardziej podrażnione po czym zmywam. Czuję duże ulgę a skóra jest mniej zaczerwieniona. Stosuje go codziennie bądź co kilka dni aż problem zniknie. Najlepszy dotąd tani zamiennik drogich dermatologicznych szamponów.

Dobrze sprawdzi się u osób, które zmagają się z nagłą, chwilową suchością, spowodowaną, np. jakimś konkretnym zabiegiem fryzjerskim. U osób które mają problem z przewlekłym przesuszeniem, nie zdziała zbyt wiele. Żelowa konsystencja przyjemnie i łatwo rozprowadza się po skórze. Nawilża skórę głowy, niweluje jej swędzenie i całkiem sprawnie usuwa łuskę, ale w moim przypadku był to efekt objawowy i krótkotrwały.

Produkt znajduje się w wąskiej, wysokiej tubce mieszczącej 50 g kosmetyku. Została ona wykonana z miękkiego, elastycznego tworzywa, dzięki czemu można wycisnąć żel niemal do samego końca, a w razie potrzeby można bez problemu rozciąć opakowanie. Tubka stoi na zakrętce, przez co produkt spływa do wylotu w postaci precyzyjnego dzióbka (taki jak w kremach pod oczy). Taki aplikator pomaga wsunąć się pomiędzy włosy i dotrzeć bezpośrednio do skóry głowy. Kosmetyk posiada dość intensywny, strasznie chemiczny zapach. Produkt jest przezroczysty, ma konsystencję rozwodnionego żelu. Bardzo łatwo się rozprowadza, nie potrzeba go wiele na jedną aplikację. Cechą, która trochę rekompensuje mi zapach, jest fakt, że kosmetyk wyczuwalnie chłodzi skórę głowy podczas stosowania, co jest relaksujące. Kosmetyk stosowałam 1 raz w tygodniu jako zamiennik peelingu do skóry głowy. Moim głównym celem była pomoc w kuracji przeciwłupieżowej. Według producenta żel należy nanieść na skórę, łagodnie wetrzeć do wchłonięcia, a po upływie 30-40 minut wyczesać miękką szczotką i w razie potrzeby umyć włosy szamponem. W moim przypadku umycie głowy jest konieczne, ponieważ kosmetyk tłuści włosy. Podczas czekania nie występują żadne negatywne skutki typu pieczenie czy swędzenie. Żel rzeczywiście pomaga w walce z łupieżem. Może nie usuwa go w 100%, ale myślę, że ok. 95% już tak :D Produkt odczuwalnie złuszcza naskórek - pod palcami czuć, że skóra głowy jest "nowa", wygładzona. Żel w dodatku delikatnie nawilża i koi. Uważam, że warto wprowadzić ten kosmetyk do swojej pielęgnacji, ponieważ efekty są widoczne. Mogę go polecić szczególnie osobom borykającym się z problemem łupieżu. Myślę, że może również zdać egzamin u posiadaczy suchej, wrażliwej skóry głowy, aczkolwiek w tym drugim przypadku efekt może nie być aż taki dobry.

Jakiś czas temu zaczęłam mieć problem ze swędzącą i łuszczącą się skórą glowy. Wypróbowałam kilka produktów przeciwłupieżowych, jednak problem wcale nie minął a wręcz się pogłębiał. Po zastosowaniu tego produktu wszelkie kłopoty ze skórą głowy się skończyły. Stosowałam go zwykle na noc. Cudownie nawilża skórę głowy, daje uczucie ukojenia. Obecnie stosuję go raz na jakiś czas dla podtrzymania efektu.

Kupiłam ten specyfik, ponieważ wiele osób go polecało. Był stosunkowo tani, wiec stwierdziłam ze spróbuje. Od pewnego czasu zaczęłam u siebie obserwować pierwsze objawy łzs. Skora głowy zaczęła sie robie sucha, dodatkowo na skórze glowy pojawiła się lekka łuska. Wg. opisu producenta produkt powinien mi pomoc. Jednak nie zrobił kompletnie nic. Smiem nawet stwierdzić, ze zaognił u mnie ww. objawy.

Jako włosomaniaczka z kilkuletnim stażem używam tego produktu regularnie do pielęgnacji skalpu. Nie znam lepszego produktu, który by tak nawilżał i koił. Jest to przezroczysty żel (bez zapachu), zapakowany w tubkę z dzióbkiem, co ułatwia aplikację.

Podobnie jak z tej samej firmy Kermuren10, nie sprawdził się. Mam dużą łuskę na głowie i dermatolog zaleciła mi skorzystanie z tego żelu. Niestety, jest on za słaby i nie pomaga przy mojej łusce. Niwelował świąd, ale słabo nawilżał mi ten obszar głowy. Lepiej się sprawdza na niezmienionych chorobowo miejscach głowy, gdzie występuje lekki łupież, jak mam być szczera. Zapach ma sztuczny, jak na żel przystało. Opakowanie całkiem poręczne. Kolor jest w porządku, bo przezroczysty. Jest lepki i lepiej go stosować 2-3 godziny przed myciem włosów. W moim przypadku spływał z głowy.

Od dłuższego czasu używam Cerkogel30 w celu delikatnego złuszczenia skóry głowy. Od pewnego czasu stosuję go zamiennie z - właśnie - Cerkogelem10 w celu nawilżenia skóry głowy. I, podobnie jak inne stężenia, Cerkogel10 jest bardzo skuteczny. Opakowanie jest zakończone długim, precyzyjnym aplikatorem, którym bardzo wygodnie pozwala nałożyć żel na skórę głowy. Żel jest też bardzo wydajny- wystarczy niewielka ilość do rozprowadzenia na sporym obszarze skóry. Żel łatwo się zmywa. Włosy są po wyschnięciu odbite u nasady, a skóra jest bardzo skutecznie nawilżona, złagodzona i ukojona - bo poza tym że żel świetnie nawilża, to jeszcze idealnie łagodzi wszelkie podrażnienia i dyskomfort związany ze stanem skóry głowy. Polecam każdemu!

O żelu Cerkogel dowiedziałam się z bloga ;) Skład mnie przekonał, więc zdecydowałam się na jego kupno. Mam wrażliwą skórę głowy, która zmaga się z przetłuszczaniem (być może jest przesuszona) oraz z nawracającym łupieżem. Miałam nadzieję, że ten produkt pomoże "uzdrowić" moją skórę głowy. Żel znajduje się w podłużnej tubce z niebieską zakrętką. Plastik jest bardzo miękki i nie ma żadnego problemu z wydobyciem produktu. Tubka zakończona jest dzióbkiem, dzięki któremu możemy kontrolować ilość produktu. Opakowanie żelu jest bardzo przemyślane i z pewnością ułatwia korzystanie z tego preparatu. Preparat ma postać przezroczystego żelu. Jest on na tyle gęsty, że nie spływa ze skóry głowy. Pozostaje na niej i stosunkowo szybko się wchłania. Pod tym względem nie mam mu nic do zarzucenia. Jeżeli zaś chodzi o działanie to nie zauważyłam znaczącej poprawy. Nie mam wrażenia, że skóra głowy jest mocno nawilżona. Nie zmniejszył się problem przetłuszczania ani powracającego łupieżu. Żel zachowuje się bardzo przeciętnie. Ani nie polecam, ani nie odradzam przetestowania tego żelu. ;)

Mam androgenowe wypadanie włosów, stosuję produkty na bazie alkooholu, przez co mam bardzo suchą skórę głowy. Raz w tygodniu robię peeling - nakładam produkt na noc a rano myję głowę. Dobrze się rozprowadza poprzez odpowiedni aplikator i naprawdę działa! Szukałam wielu sposobów na peelingowanie skóry głowy (tak jak każda część ciała pokryta naskórkiem wymaga złuszczania) i ten jest niezawodny. Polecam każdemu! <3

Kupiłam z myślą o pielęgnacji mojej skóry twarzy - wieczne skórki i przesuszenia sprawiały, że każdy makijaż wyglądał źle, a skóra była napięta, zaczerwieniona i po prostu nieładna. Skóra już pod jednym zastosowaniu (tylko i wyłącznie u mnie na noc, gdyż pozostawia uczucie lepkości, aż do rana) jest miękka, nawilżona i gładka na cały dzień. Cerkogel przeznaczony do skóry głowy ma dosyć lejącą konsystencję, aby łatwiej dotrzeć do skalpu, co na pewno jest tutaj plusem, przy stosowaniu do skóry twarzy nie ma to jednak większego znaczenia, może tylko tyle, że wodnista konsystencja jest mniej wydajna. Kupiłam prawie 2 miesiące temu, stosuję co 2-3 dni a została mi 1/3 opakowania. Przynajmniej jest dosyć tani, jakieś 15 zł. Polecam, a sama chętnie zakupię też drugą wersję :)

Rozjaśnianie, chlorowana woda, suszenie i częste mycie włosów to na pewno nie są sprzymierzeńcy zdrowej skóry głowy. Często mam z nią różnego rodzaju problemy. Jest sucha i przez to bardzo wrażliwa. i wymaga szczególnej troski i opieki, co prawda na rynku jest wiele wcierek i balsamów, ale jakoś nie wsyzstkie mnie do siebie przekonują. Cerokogel 10 ma konkretny skład, ktory ma na samym jego początku konkretne substancje nawilżające, któe faktycznie działają. Skóra głowy staje się wyciszona, ukojona i wyraznie nawilżona. Zużyłam już kilka buteleczek i nadal chętnie po nie sięgam. Myślę, że sprawdzi się u każdego, kto boryka się z podrażnioną oraz przesuszoną skórą głowy. Produkt bardzo przyjemnie i wygodnie się aplikuje na skalp.

Czułam napięcie skóry głowy więc pomyślałam, ze ten żel będzie na to dobry. Nałożyłam troszkę na skórę głowy i wmasowałam delikatnie. Jakim błędem było nałożenie tego żelu! Tak mnie zaczęła swędzieć głowa kilka godzin po nałożeniu, że aż musiałam iść umyć ją. To było drugie nałożenie tego żelu, bardzo nie polecam jak ktoś ma wrażliwą skórę głowy. Swędzenie i pieczenie gwarantowane!

Używam go do twarzy, ponieważ skóra głowy nie zareagowała na niego wcale. Świetnie spisuje się jako nawilżacz i delikatny peeling. Uwielbiam go za odświeżenie i ujednolicenie kolorytu cery. Żel jest bardzo wydajny, w fajnej tubce. Zapłaciłam za niego 18zł, używam już dwa miesiące i pewnie wystarczy na kolejne dwa przy codziennym stosowaniu. Mój KWC.

Żel używałąm do nawilżania skóry głowy i twarzy. W pierwszej kwesti fajnie się sprawdził delikatnie nawilżając jednak troche przetłuszczał włosy u nasady. W pielęgnacji twarzy spisał się bardzo dobrze pozostawiając ją nawilżoną, wygładzoną i ukojoną. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Poleciła mi go koleżanka ktora ma problem z bardzo suchą skorą, a jej z kolei farmaceuta. Używam go codziennie, nadaje się świetnie pod makijaż, ponieważ wchłania się całkowicie i nie zostawia lepiącego filmu na skorze, ale trzeba nim smarować wilgotną twarz, więc najpierw smaruję się hydrolatem lub samą wodą. Do cerkogelu dodaję kropelkę kwasu hialuronowego. Do tego świetnie się nadaje do nawilżania po peelingach kwasowch. Smaruję też nim łokcie. Są dwie wersje 10% i 30%. Do twarzy zdecydowanie polecam ten słabszy. Używam tego produktu od: poł roku Ilość zużytych opakowań: 4 sztuki, w trakcie 5

Kupiłam go zachęcona komentarzami ze względu na bardzo suchą skórę głowy(w moim wypadku zażywaniem leków silnie wysuszających), ale sprawdził się też doskonale w nawilżaniu suchej skóry na twarzy i całym ciele, a śluzówki nosa! Pojemność w sam raz gdyż jest on bardzo wydajny. Jeśli zajdzie taka potrzeba na pewno kupię go jeszcze raz! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego