Nivea Odżywcze mleczko do ciała z formułą Hydra IQ 

Moje doświadczenie Zużyłam jedno opakowanie tego mleczka i mam mieszane uczucia. Oto moja szczegółowa opinia: Zalety: 1. Nawilżenie: Mleczko rzeczywiście dobrze nawilża skórę. Już po pierwszym użyciu czuć, że skóra jest bardziej miękka i gładka. 2. Redukcja szorstkości: Produkt skutecznie radzi sobie z suchymi miejscami na skórze, wygładzając je. 3. Składniki: Naturalne minerały i olejek migdałowy to wartościowe dodatki, które wpływają pozytywnie na kondycję skóry. Wady: 1. Konsystencja: Dla mnie mleczko było zbyt tłuste. Wolę lżejsze formuły, które szybciej się wchłaniają i nie pozostawiają tłustej warstwy na skórze. 2. Wchłanianie: Produkt potrzebuje trochę czasu, aby w pełni się wchłonąć, co może być niewygodne, zwłaszcza rano, gdy się spieszymy. Podsumowanie Nivea Odżywcze mleczko do ciała z formułą Hydra IQ to solidny produkt, który świetnie nawilża i pielęgnuje skórę. Jednakże, jeśli ktoś preferuje lżejsze formuły, może nie być to najlepszy wybór. Dla osób z bardzo suchą skórą, które szukają intensywnego nawilżenia, może okazać się idealne.

Bardzo fajny produkt - ktoś napisał basic, i faktycznie się podpisuję. Czasem prostota i klasyka jest najlepsza i być może tutaj tak właśnie jest. Z plusów: + bardzo przyjemnie się aplikuje, szybko i łatwo - konsystencja subtelna, płynna + choć jest bardzo leciutki to skóra jest odpowiednio (nawet idealnie jeśli ktoś szuka czegoś przed snem) nawilżona, miękka, jędrna, gładka i ukojona bez tłustości, klejenia i dyskomfortu, + kultowy zapach natychmiast mnie relaksuje :) Same plusy! I choć widziałam tych wariantów bardzo wiele to naprawdę zachęcam by sięgnąć po tę klasykę. Sama nie lubię się balsamować i rzadko sięgam po kremy/mleczka do ciała - to tutaj czynię to chętniej. Wszystko mi odpowiada.

Nivea to znana i zaufana marka w dziedzinie pielęgnacji skóry, dlatego z wielką ciekawością wypróbowałam ich odżywcze mleczko do ciała. Produkt zapewnia intensywne nawilżenie i pielęgnację, mając na celu zapewnienie gładkiej i miękkiej skóry przez długi czas. Mleczko faktycznie dostarcza obiecanej dawki nawilżenia. Moja skóra, zwłaszcza na suchych obszarach, poczuła się bardziej miękka i elastyczna już po pierwszym użyciu. Produkt szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiej lub tłustej warstwy na powierzchni skóry. To ogromny plus, ponieważ pozwala na szybkie ubranie się po aplikacji. Mleczko ma subtelny i przyjemny zapach, który nie jest przytłaczający. Jest to zdecydowanie zaleta dla osób wrażliwych na intensywne perfumy. Skład: Choć produkt zapewnia skuteczne nawilżenie, warto zwrócić uwagę na skład i zrozumieć, jakie składniki są w nim zawarte, szczególnie dla osób o skórze wrażliwej lub alergicznej. Chociaż mleczko działa bardzo dobrze w krótkim okresie, by utrzymać długotrwałe nawilżenie, konieczne jest regularne stosowanie. Podsumowanie: Mleczko do ciała Nivea to skuteczny produkt do codziennej pielęgnacji skóry, który zapewnia intensywne nawilżenie i pozostawia skórę miękką i gładką. Jest to świetna opcja dla tych, którzy szukają prostego i łatwego w użyciu rozwiązania dla suchej skóry. Jednak warto zwrócić uwagę na skład i regularnie stosować produkt, aby utrzymać efekt nawilżenia w dłuższym okresie. Ogólnie rzecz biorąc, polecam to mleczko do ciała i na pewno będę go używać także w przyszłości.

Jeśli mam coś napisać o tym mleczku do ciała to jedynie fakt, że kosmetyk ten zaliczam do tzw basiców. Otrzymałam go kiedys w prezencie w jakimś zestawie kosmetycznym i zużyłam na bieżąco. Sama nigdy nie kupiłabym takiego balsamu za tę cenę ponieważ produkty Nivea potrafią sporo kosztować. Mleczko przyjemne, delikatne, z lekko wyczuwalnym zapachem, nie pozostawiające filmu. Nie zauważyłam żadnej super miękkości ani powalającego nawilżenia. Miałam w głowie, że skóra po kąpieli dostała pić i tyle. Uważam, że są o wiele lepsze i tańsze mleczka do ciała niż to.

Balsamy, mleczka do ciała używam sporadycznie jak to mężczyzna ale po wakacjach strasznie miałem przesuszoną skórę - powodowało to dyskomfort, ściąganie. Z półki żony wyjąłem te mleczko i zastosowałem po kąpieli - konsystencję łatwo się rozprowadza,. Nie marze się. Mleczko łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania, zapach produktu bardzo przyjemny. Mleczko odżywia , na pewno przynosi ulgę z problemem. Produkt wydajny.

Mleczko to dostałam w prezencie. Super nawilża całe ciało przez długi czas, ma delikatny, przyjemny zapach. Najczęściej używam go wieczorem do suchej skóry nóg. Jest bardzo fajne do codziennego stosowania.

Mleczka Nivea dostalam w prezencie, skórę mam na nogach suchą, balsam stosuję po kąpieli i pozostawia na nogach ładne delikatne rozświetlenie i może nawilzenie na chwilę ale już kolejnego dnia tego na skórze nie mamy. Średni krem.. nie jest to mój faworyt.

Kupiłam przypadkowo i jest fajny! Nawilża bardzo dobrze,konsystencja fajna delikatnie delikatnie lejąca. Zapach ładny delikatny. Jedynie ciut denerwujące dla mnie jest to, że długo się wchłania; klei się troszkę na ciele.

Jestem pozytywnie zaskoczona tym produktem, ponieważ moja skóra jest bardzo wymagająca i sucha, a to mleczko idealnie sobie z nią radzi. Skóra jest gładka i nawilżona przez długi czas, fajnie się rozprowadza na skórze i nie zostawia tłustego i lepkiego filmu. W końcu znalazłam odpowiedni produkt dla mojego ciała.

Markę Nivea uwielbiam od dawna. Produkty nawilżające i odżywcze dobrze działają na moją suchą skórą. Tak też jest w tym przypadku. Mleczko ma fajną konsystencję, która szybko się wchłania, nie lepi i nie zostawia plam na ubraniach. Po regularnym stosowaniu widać znaczną różnicę. Skóra staje się delikatna, miękka i przyjemna w dotyku. Jest zdecydowanie odżywiona i pachnąca. Mam skłonność do przesuszania się skóry, szczególnie na nogach i rękach okolice takie jak kostki, kolana, łokcie i dłonie. To mleczko świetnie wyleczyło moje problematyczne miejsca.

Mleczko bardzo dobre do suchej skóry. Jest bardzo tłuste, więc świetnie natłuszcza nawet bardzo wysuszoną skórę. Idealne do używania w zimę, kiedy skóra jest naprawdę wysuszona. Pachnie całkiem przyje mnie, bardzo delikatnie (podobnie do dawnego kremu Nivea). Niestety według mnie jest zbyt gęste, ciężko się rozsmarowuje,w związku z czym na całe ciało trzeba go sporo użyć. Buteleczka, mimo iż całkiem spora przy regularnym używaniu szybko się kończy, a kiedy mleczka zostanie już mało na dnie trzeba rozcinać opakowanie, żeby wydobyć zawartość. Cenowo raczej nie odbiega od innych balsamów/mleczek do ciała.

Balsam ma bardzo treściwą konsystencję, przez co dosyć trudno się rozprowadza i długo wchłania, ale naprawdę warto zaczekać chwilę na wchłonięcie preparatu, ponieważ w zamian otrzymujemy naprawdę ukojoną i odżywioną skórę. moim przypadku nawet nie ma konieczności stosować go codziennie, a np. co drugi dzień, przez co mleczko jest napradę bardzo wydajne. Zapach bardzo w stylu nivea, czyli przyjemnej czystości.

Na temat tego produktu nie trzeba się zbytnio rozpisywać. Moim zdaniem bardzo dobrze radzi sobie ze swoim podstawowym zadaniem. Mleczko ma odżywiać, ma nawilżać, ma zostawić gładką skórę. I tak jest. Ja w sumie efekt widzę od razu po aplikacji. Efektem jest właśnie miękka w dotyku powierzchnia skóry, znacznie "uspokojona". Na dokładnie nawilżone ciało musicie jednak trochę poczekać. Wystarczy regularnie używać tego kosmetyku, aby doczekać się wymarzonych rezultatów. U mnie było to kilka dni (około 4-5) i ciało wyglądało znacznie lepiej (mówimy tutaj oczywiście o okresie zimowym). Oczywiście należy produktu używać regularnie, aby efekt był podtrzymany. Nie muszę chyba wspominać o tym, jak ten kosmetyk nieziemsko pachnie! Produkty od Nivea mają swój charakterystyczny zapach, a ja zawsze przy nim wymiękam. Moim zdaniem jest to zapach "dbania o siebie".

Teraz kiedy zwracam uwagę na skład produktu i mogę się spodziewać jego działania na moją skórę to wiem dlaczego balsamy do ciała nie dawali dobrego efektu i "uzależniali", czułam tylko większą potrzebę się smarować codziennie. Główny składnikiem tego produktu jest parafina, ta zwykłą sztuczna substancja z pochodnych ropy. Która daje tylko złudzenie nawilżenia, a tak naprawdę tylko pokrywa skórę warstwą wazeliny. Nie jest to obiecane odżywienie, nawilżenie i innowacyjna technologia Hydra IQ, niestety w sumie jest to droga wazelina.

mleczko Nivea to klasyk i podejrzewam, że sięgnęła po nie już chyba każda kobieta. po wersję granatową sięgam zazwyczaj wtedy, kiedy moja skóra jest wyjątkowo wysuszona, czyli w zimie lub po kąpielach słonecznych. uwielbiam zapach tego produktu, który jest zapachem charakterystycznym dla marki. kosmetyk odpowiednio nawilża, ale przez to też natłuszcza i bardzo długo się wchłania. tym samym po aplikacji albo należy długo czekać, aż wejdzie w naszą skórę albo po prostu zetrzeć nadmiar ręcznikiem, żeby nie pobrudzić ubrań. fajnie, że producent zdecydował się też na duże opakowania z pompką.

Bardzo lubię mieć ten produkt pod ręką. Tak jak uniwersalny krem Nivea, to jeden z niezbędnikow pielęgnacyjnych w mojej szufladzie z kosmetykami. Można powiedzieć, że jestem uzależniona od tego delikatnego, wręcz subtelnego zapachu. Lubię, gdy moja skóra pachnie jak to mleczko przez cały dzień. W dodatku jest miękka i wyraźnie nawilżona, czego oczekuje głównie w okresie jesienno-zimowym. Największym plusem jednak jest chyba jego konsystencja i to, jak dzięki niej szybko się wchłania. Konsystencja nie jest tłusta ani ciężka, dzięki czemu byłam w stanie przeforsowac korzystanie z tego mleczka nawet u domowników, którzy nie lubią się niczym smarować. Po prostu po nim skóra jest nawilżona pomimo tego, że nie czuje się, że przed chwilą korzystało się z mleczka. Co za tym idzie, produkt ten jest bardzo wydajny i starsza na wiele użyć.

Zakupiłam już jakiś czas temu mleczko odżywcze do ciała, ponieważ moja skóra jest sucha i potrzebuje ciągłego nawilżenia. Moje wrażenia po zużyciu pierwszego opakowania są dobre, mleczko fajnie nawilża i ładnie delikatnie pachnie. Kondystencja jest nieco wodnista i świetnie się wchłania. Polecam dla skóry suchej i wrażliwej.

Jak każdy balsam do ciała tej marki jest on niezawodny i można na nim polegać w każdej sytuacji. Nawilża skórę, bardzo ładnie pachnie, szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie lepiej warstwy. Generalnie must have w każdej kosmetyczce. Poz tym jest naprawdę wydajny, jeżeli jeszcze dowiecie go na promocji to można oszalec z zachwytu