Maybelline New York Eye Studio, Master Smoky Shadow - Pencil Kredka do powiek i cień do oczu w jednym

Jak dla mnie bardzo dobra, jedna znielicznych kredek, które fajnie i przyjemnie się rozprowadza po powiece, a co najważniejsze, wystarczy deliktanie przejechać a nie jak w przypadku innych mocno dociskać. Nie rozmazuje sie i pozostaje na tak długo jak trzeba.

Posiadam kredkę w odcieniu czarnym. Jest to kruczoczarna czerń, której szukałam przez długi czas. Udało mi się ją kupić w dobrej, prawie o połowę niższej cenie w drogerii internetowej. Kredka jest duża, bardzo miękka w konsystencji i łatwo przenosi pigment na powieki, bez zbędnego mocnego przyciskania jej do powieki. Gładko po niej sunie i nie zastyga zbyt szybko, mamy czas na jej roztarcie i co ważne - kredka jest matowa. Głęboka, matowa czerń. Nie jestem mistrzynią smokey eyes, ale wiem, że takie miękkie kredki dobrze sprawdzają się do wieczorowych makijaży jako baza pod cienie i ładnie podbijają kolor. Nawet mi się to całkiem udaje :) Polecam jednak dobrze zagruntować tę kredkę cieniem do powiek, ponieważ nie zagruntowana potrafi się bardzo zbierać w kącikach oczu, co w wewnętrznym wygląda naprawdę źle oraz rozmazywać. Makijaż przez to szybko wygląda ,,nieświeżo". Pigmentacji nie można jej jednak odmówić, jest naprawdę niezła. Idzie nią namalować całkiem ładną kreskę pod warunkiem, że jest dobrze zatemperowana, ale podobnie jak pisałam powyżej, nie będzie zbyt trwała.. przy uronieniu najmniejszej łzy, przy delikatnym potarciu oka, nawet przypadkowym - to bardziej niż pewne, że kredka się rozmaże.. Szkoda, bo zapowiadała się naprawdę dobrze. Gąbeczka do rozcierania nie odpowiada mi kompletnie.. mam wrażenie, że bardziej wytrąca pigment i generuje prześwity, nie znajduję w niej żadnego zastosowania, wolę własne pędzle do rozcierania kreski, te mniejsze, syntetyczne, bardziej zbite i spłaszczone. Miał być hit a jest średniak.. Dla mnie raczej nie ,,Master" i oceniam ją na słabe 3..

Plusy: - ładne, nasycone kolory - kredka w kolorze czarnym i brązowym jest miękka, da się pomalować na cieniach minusy: - kolor ciemny niebieski dość twardy - nie udało mi się tymi kredkami wykonać smoky - totalnie nie trwała i dlatego przegrywa Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: trzy w trakcie

Posiadam czarną. Rozczarowałam się bardzo. Ponieważ lubię produkty od Maybelline, ale ten nie spełnił moich oczekiwań. Największy minus - nie jest trwała. Oceniam patrząc po kątem robienia "smoky eyes" do czego według producenta głównie jest stworzona. Po 3-4 godzinach kredka zaczyna zbierać się w załamaniu górnej powieki, a na dolnej powoli się rozmazuje w dół, przez co mamy efekt pandy i nie udanego smoky eyes... Ale i tak najgorzej się sprawdza w kąciku dalszym oka. Horror i rozpacz. Znów makijaż nam spływa w dół z perfekcyjnego smoky mamy naprawdę nie ciekawy efekt. Dałam parę razy szansę tej kredce, no cóż na każdym razem z takim samym efektem na końcu. Na szczęście kredkę kupiłam na 10zł na promocji, więc leży awaryjnie w czeluściach kosmetyczki. Jedynym plusem jest ładnie wyprofilowania gąbeczka idealna do smoky eyes, którą używam z innymi kredkami niestety. Także jeśli ktoś chce smoky eyes na dłuższą metę to radzę rozglądnąć się za innym produktem. A patrząc pod kątem robienia zwykłej kreski - jeszcze większa klapa. Szczególnie w kąciku dalszym oka gdzie kreska ma tendencję wręcz do błyskawicznego rozmazywania. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

Mimo, że kupiłam ją parę dni temu i użyłam 3 razy-nie mogę się z Nią rozstać! :) Jest FENOMENALNA! I jeszcze śmieszna cena, która ja dałam-7,99 zł w promocji (Drogeria Natura z 9,99b zł) ;) Kupiłam dwie: czrną i brazową. Są niby twarde, ale rozprowadzają się lekko i miękko :) Niestety nie posiadam granatowej :( Szukam dalej! Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 kredka w trkacie :)

Posiadam czarną. Zakupię dodatkowo na pewno w kolorze granatowym i brązowym. Faktycznie kredka jest twarda, ale nie wpływa to na jej nasycenie i trudność w używaniu. Ma raczej konsystencję kredy, czyli miękko rysuje mimo tego, że jest twarda. Fantastycznie się rozciera. Gdy chcemy namalować nią standardową czarną kreskę też sprawdza się świenie. Nie rozmazuje się w ciągu dnia na moich powiekach (zawsze używam bazy pod cienie). Utrzymuje się cały dzień na linii wodnej i czarny kolor jest bardzo nasycony przy jednorazowym pociągnieciu. Nie trzeba mocno przyciskać dla uzyskania efektu wrazistej kreski. Cena jest dużo niższa niż ta podana w opisie. Regularna to ok. 12 zł przynajmniej w Superpharm. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

Kredkę kupiłam w drogerii Hebe. Mam kolor brązowy, znajoma czarny. Oba cudowne, nasycone. Nie zgodzę się z komentarzem poniżej, ponieważ ; +kredka jest miękka i łatwa w użyciu. Posiada gąbeczkę, którą rozciera się kreskę. Niestety, jedynym minusem jest to, że musiałam poprawiać makijaż oka dość często w ciągu dnia (kreska się rozmywała.) Jednakże uważam, że jest jak najbardziej godna polecenia i uwagi ... Można wytworzyć różne makijaże oka za jej pomocą . Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dość dawno, jeszcze latem kupiłam ją jako nowość, ponieważ nie mam jakoś szczęścia do cieni w kolorze granatu/kobaltu. Liczyłam na elegancki makijaż w nienachalnym kolorze szaro-granatowym z możliwością rozcierania koloru na powiece. Niestety, efekty nie powalają - albo nie umiem się posługiwacć takim wynalazkiem, albo trafiłam na jakiś felerny egzemplarz. Kredka jest bardzo, bardzo twarda i toporna. Jest twarda jak SLD-owski beton, jak drzwi pancerne, jak schron przeciwatomowy pod Placem Czerwonym. Mam porównanie z równocześnie używaną kredką Clinique, która - niczym słowa byłej posłanki-poetki Renaty Beger - potrafi być ostra, wyrazista i łagodna jednocześnie. Kredka Maybelline jest z kolei niczym posłanka Hojarska - naocznych metafor kolorystycznych nie powinniśmy się po niej raczej spodziewać. Każda próba cieniowania koloru przy pomocy gąbeczki kończy się u mnie podrażnieniem powieki i totalnym rozmazaniem tego, co poza kreską malowaną tą kredką udało mi się na powiekę nałożyć. Zmywa się ciężko i to tylko dwufazą. Używam jej okazjonalnie, do podkreślenia kącików oczu a i to bez nadmiernego entuzjazmu. K*urwików w oczach nie odnotowano :( Używam tego produktu od: lata 2012 Ilość zużytych opakowań: Nie udalo mi się jej nawet zastrugać, jest także strugaczkoodporna.

Cena regularna może nie jest zachęcająca, ale często można ją kupić w promocji (np. za zakup tuszu można ją kupić za 9,99, kiedyś była też promocja w Super Pharm - kosztowała wtedy 6,99!) Kredka jest miękka, kremowa, ma nasycony kolor, fantastycznie się nią rysuje grube, a nawet cienkie kreski mimo, że sama kredka jest dosyć gruba, bardzo dobrze się rozciera, daje piękny efekt i rzeczywiście - tak jak obiecuje producent - można jednym produktem wykonać smoky eyes albo przynajmniej coś bardzo podobnego ;) Posiadam kolor brązowy - Smoky Chocolate Polecam! Używam tego produktu od: września 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego