Paul & Joe Protective Foundation Primer Baza pod podkład ujednolicająca SPF 30

Bardzo lubię markę Paul & Joe z racji pięknych opakowań (*_*) i w większości dobrej jakości ich kosmetyków. Ta baza to stosunkowo nowy produkt w ofercie. Gdy tylko zobaczyłam jej zapowiedź, od razu wiedziałam, że muszę na nią zapolować. :P Jako bladolica zakupiłam odcień 01. Produkt otrzymałam, opakowany w ładne tekturowe pudełeczko. Ogólnie pierwsze wrażenie- bardzo pozytywne. Baza wyposażona jest w pompkę. Po wyciśnięciu pierwszej porcji nieco spanikowałam ponieważ baza miała dość różowy kolor, zaś moja cera jest bardziej żółtawa niż różowa. Jednak baza bardzo ładnie stopiła się ze skórą. ZAPACH- jest obłędny, jak perfumy! To pewnie zasługa obecności ekstraktów roślinnych. Jednak nie jest długotrwały. Krótko więc wyliczę plusy: - delikatnie wyrównuje koloryt cery - pięknie pachnie - ładne opakowanie - dobrze stapia się ze skórą - bardzo delikatnie nawilża Minusy- niestety są i co za tym idzie ten produkt niezbyt dobrze sprawdza się jako baza :( - nie minimalizuje porów - nie matuje - nie przedłuża trwałości podkładu Wszystkie te trzy zalety powinna mieć każda porządna, 5-gwiazdkowa baza pod podkład. I za to daję tylko 3,5 gwiazdki. Zastanawiałam się, czy nie dać 3 *, ale używam jej od 3 tygodni i nawet ją polubiłam oraz mam zamiar zużyć do końca, nie kupując jak na razie żadnej nowej. To jeden z tych kosmetyków, które choć mnie nie zachwyciły, to mimo wszystko nawet je lubię. Chociaż nie jestem pewna, czy polecałabym ją każdemu... Jeśli ktoś się zastanawia nad jej kupnem, to jako alternatywę bardzo polecam bazę Majolica Majorca Skin Lingerie Pore Cover. Jest naprawdę świetna. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go