Oriflame The One, Illuskin Face Primer Baza pod makijaż

Bardzo fajna baza pod makijaż. Delikatnie rozświetla i wygładza. Przyjemny zapach i fajna konsystencja. Lekko się rozprowadza. Makijaż na niej bardzo ładnie się prezentuje. Na pewno zostanie ze mną na dłużej.

Od kiedy wypróbowałam te bazę pierwszy raz (około 2 lata temu) zamawiam regularnie. Na początku, w ogóle się nie spodziewałam, że może okazać się aż tak dobra, a ona po prostu przerosła moje oczekiwania ❤ Ma doskonałą, przyjemną, kremową konsystencję. Nie jest rzadka, jest dosyć treściwa, ale łatwo się rozprowadza na skórze i pięknie wchłania. Zapach jest delikatny, niemal niewyczuwalny. Uwielbiam ją stosować. Powiedziałabym, że sprawia że twarz jest subtelnie natłuszczona, ale to zbyt mocne określenie. Bo właśnie nie zostawia tłustej warstwy. Twarz po jej zastosowaniu nie jest błyszcząca, a aksamitna. Cera momentalnie nabiera zdrowego blasku, staje się jedwabiście gładka, a koloryt wyrównany. Fajnie rozjaśnia twarz, lekko zmniejsza cienie pod oczami. Zmniejsza też widoczność porów. Mam cerę mieszaną i ta baza sprawdza się w moim przypadku idealnie. Świetnie przygotowuje skórę do makijażu i przedłuża jego trwałość. Dzięki niej podkałdy, które wcześniej się wyświecały na mojej buzi, już tego nie robią. Można też oczywiście stosować osobno, jako krem do twarzy, bo daje na prawdę bardzo fajny efekt. Nie podrażnia, nie wysusza. Mojej skórze bardzo służy. Cena regularna za tubkę 30 ml to 29,90 , ale często jest w promocji i można ją zamówić juz za około 14,90 -17,90( najtaniej kupiłam w serwisie aukcyjnym w cenie 10 zł/szt) :) Opakowanie to bardzo zgrabna tubka, którą można postawić na nakrętce. Nie zajmuję dużo miejsca na półce w łazience, czy w torebce. Baza jest super, mogę ją z ręką na sercu polecić :)

Bazę kupiłam kilkakrotnie. Skóra twarzy po nałożeniu lekko się błyszczy, wydaje się być natłuszczona, ale po nałożeniu makijażu przedłuża trwałość makijażu. Baza nie podrażnia, ani nie przesusza skóry. Używany do skóry: mieszanej, skłonnej do podrażnień, brak rozszerzonych naczynek, duża skłonność do alergii

Bardzo polecam. U mnie prezentuje się naprawdę dobrze tzn. ujednolica kolor skóry i nadaje jej zdrowy wygląda. Podkład utrzymuje się lepiej, odkąd stosuje tą bazę. Myślę, że kupię ją drugi raz.

Baza łatwo się rozprowadza, ma konsystencje rzadkiego kremu. Po nałożeniu daje efekt rozświetlenia. Maskuje naczynka i cienie pod oczami. Łatwo aplikuje się na nią podkład. Mam wrażenie że dzięki niej podkład utrzymuje się dłużej. Często nakładam tylko bazę, bez podkładu i cera wygląda promiennie.

Baza jest dość płynnej konsystencji, ale bardzo fajnie się rozprowadza po twarzy. W moim przypadku mam wrażenie że tak trochę matuje skórę i sprawia że naczynka są mniej widoczne. Nałożony podkład też fajnie się trzyma.

Illuskin face primer zamówiłam z ciekawości z katalogu Oriflame u koleżanki. Chciałam przetestować jak się u mnie zda, bo szczerze mówiąc zawsze jako bazę używałam lekkiego kremu z kozim mlekiem. Pierwsze wrażenie? Strasznie rzadka formuła, która się rozlewa i zapach przypominający farbę do malowania ścian. Pomyślałam "O NIE, TO NIE BĘDZIE DOBRZE DZIAŁAĆ!". Po nałożeniu byłam lekko zmieszana, bo oczekiwałam o wiele gorszych efektów, ale powiem wam nie było tak źle. Super, naturalne rozświetlenie, biel bazy trochę zakryła moje wiecznie zaczerwienioną skórę i wszelkie naczynka, no i worki pod oczami już nie wyglądały aż tak niezdrowo... Ogólnie w połączeniu z podkładem nic się nie waży, wręcz ładnie wygładza i nadaje naturalny i zdrowy wygląd skórze. A razem z pudrem daje aksamitne wykończenie i skóra w dotyku jest gładka.

Fajnie się ją rozprowadza, trochę rozświetla twarz i pomaga przy tym ukryć mankamenty takie jak naczynka i cienie, wydłuża trwałość makijażu, ale według mnie opakowanie jest zbyt małe jak za tą cenę, bardzo szybko mi się zużywa, więc jest mało wydajna, gdyby była większa, była by dla mnie zdecydowanym hitem.

Rzeczywiście potrafi wydłużyć trwałość podkładu. W dodatku baza ma też działanie rozświetlające, które bardzo lubię. Jestem zadowolona z efektu jaki daje. Ale cera trądzikowa musi uważać, bo potrafi zapychać! Minusem jest też opakowanie.

Pierwsza baza jaką posiadałam i o dziwo jestem pozytywnie zaskoczna . Dość wydajna nie trzeba jej dużo aplikować.Słabe opakowanie(lepsza by była pompka ). Rozświetla i wygładza buzie . Podkład dobrze się rozprowadza i lepiej wygląda . Cena ok

Jak dla mnie duży zawód. Baza być może fajna jako rozświetlający krem, pozostawia delikatne drobinki na twarzy, jednak zupełnie nie spełnia swojej roli, ani nie poprawia długotrwałości makijażu, ani nie działa nawilżająco pod makijaż, po aplikacji podkładu moja skóra i tak była wysuszona. Dosyć rzadka konsystencja, całkiem przyjemny zapach. Niby nie ma wielkich wad, ale nie ma też zalet.

Dawno nie miałam takiego koszmarku na twarzy. Aż mi się robi źle i smutno jak sobie pomyślę, że to coś zastąpiło tak świetny produkt jakim była baza z serii Studio Art. No ale do rzeczy... Podkład z bazą trzymał się na twarzy krócej niż bez niej, twarz zaczęła mi się błyszczeć jeszcze zanim skończyłam robić makijaż (a nie robię go długo, góra 15 min), potem już było tylko gorzej. W ciągu dnia musiałam aż czterokrotnie poprawiać makijaż. Normalnie czynię to raz, góra dwa razy. Porażka. Fakt produkt jest rozświetlający, po roztarciu lekko biały, lekki i wygładza buzię, ale podstawowego zadania nie spełnia, idzie do zwrotu. Podejrzewam, że może zachowywać się lepiej u osób z cerą suchą

Baza ma bardzo przyjemną konsystencję. Przepięknie rozświetla skórę i sprawia, że wygląda ona zdrowo i promiennie. Dodatkowo wygładza skórę. Jest wydajna a podkład świetnie się na niej rozprowadza.

chyba najlepsza baza pod makijaż. Mam wielki problem z suchymi skórkami i ta baza idealnie sobie z tym radzi: wygładza twarz, podkład trzyma się spokojnie przez cały dzień. Są dni kiedy przez 24 godziny jestem na nogach (praca na nockach + szkoła ) mniej wiecej po 20 (!!!) godzinach dopiero potrzebuje dołożyć trochę podkładu tu i ówdzie. Dodam, że bez bazy podkład wytrzymuje ok 8/10 godzin, więc jak dla mnie jest to ogromna różnica.