Schwarzkopf Gliss Ultimate Oil Elixir, Serum do włosów zniszczonych 

ja: Mam dużo cienkich, kręconych włosów w typie wurly (zmieszanie fali i loka czyli typ 2c/3a). Średniporowate w kierunku niskoporowatych, długości do ramion. W okresie zimowym lubią się plątać nad karkiem i mają tendencje do wypadania. Często bywają matowe i szorstkie. Opakowanie: Przezroczysta, plastikowa butelka. Widać przez nią zużycie produktu. Dozowanie pompką, dobrze działa. Nic nie zacina, nie rozlewa się. Skład: Na pierwszym miejscu alkohol, później oblepiający silikon, jeden emolient i dwa potencjalne alergeny. Wygląda to źle i działa równie źle na włosy. To nie jest produkt który jakkolwiek pomoże i naprawi Wrażenia: Po otwarciu intensywny zapach, utrzymuje się zarówno w butelce jak i na włosach. Jest słodki, trochę nachalny. W konsystencji jest jak suchy olejek. Po użyciu moje włosy były szorstkie, obciążone i niestety skręt się rozprostował. Plus, że produkt jest wydajny. Dla mnie ten produkt to nieporozumienie, począwszy ode ceny, kończąc na działaniu. Nie wrócę do niego.

Piękny zapach, który utrzymuje się przez cały dzień. Chociaż włosy proste mogą się wydawać lekko tłuste, to do włosów kręconych jest wprost idealny. Do tego zapobiega puszeniu i wzmacnia skręty.

W mojej szafce zawsze jest jakaś odżywka/serum w sprayu do włosów. Bardzo lubię tę wersję Total Repair, ale coś mnie podkusiło, żeby tym razem wybrać ten produkt i niestety się zawiodłam... Bardzo się nie polubiliśmy i w ogóle nie spełniał moich oczekiwań. Ma dla mnie nieprzyjemny słodki, sztuczny zapach. Jest dość wydajny. W dotyku jak tzw. suchy olejek. Nie przetłuszczał włosów, ale też w żaden sposób ich nie odżywiał. Po użyciu włosy w dotyku były nieprzyjemnie szorstkie. Jedyny efekt, jaki zauważyłam to błysk, włosy ładnie się błyszczały dzięki złotym drobinkom.

Kupiłam ten elixir zachęcona "Ceną na do widzenia" w Rossmanie. Pomyslałam, że za 10 zł może warto wypróbować, tym bardziej, że nie miałam jeszcze produktów do włosów w sprayu. Przed użyciem należy wstrząsnąć by uaktywniły się drobinki złota które opadają na dno gdy buteleczka stoi na półce. Gdy użyłam go na wilgotne włosy po raz pierwszy, drugi a może i trzeci, miałam negatywne odczucia - włosy były szorstkie, oklapnięte, ciężkie. Rozczarowana odstawiłam go na półkę. ;-/ Po około miesiącu postanowiłam dać mu kolejną szansę i po umyciu spryskałam włosy ponownie i wtedy nie mogłam uwierzyć. Włosy wyschły mi bez suszarki momentalnie, ( a zawsze mam z tym problem,gdyż schną mi bardzo długo nawet używając suszarki), stały się lekkie, gładkie, łatwe do rozczesania. Nie wiem, co się stało, czy ktoś mi podmienił buteleczkę, ale naprawdę byłam w szoku. Może na początku stosowania przesadziłam ze spryskiwaniem, może chciałam "przedobrzyć", tak to sobie tłumaczę, że co za dużo to JEDNAK nie zdrowo. ;-) A teraz psikam kilka razy (5-6) a odpowiedniej odległości w półzgiętej ręki i efekty są extra :) To świadczy też o tym, że jest wydajny. Zapach nazwałabym jako "elegancki" choć czasem duszący. Jako że kupiłam go w promocji na do widzenia, to raczej już go nie spotkam w drogerii a szkoda. Ale postaram się znaleźć inne miejsce zakupu, bo właśnie mi się kończy. :)

Nie polecę tej odzywki. Nie sprawdziła się. Niewiele ma do zaoferowania. Efekty marne. Nie zauważyłam by polepszył się wygląd moich włosów. Nadal są suche, zniszczone, matowe. Szkoda, bo oczekiwałam pozytywnych rezultatów. Niestety muszę szukać dalej. Wydajna, ale co z tego jak i tak nie zamierzam zużyć jej do końca. Jeżeli komuś podpasuje to na pewno jest to jej atut. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Kupilam z mysla o moich brZydkich końcówkach włosów. Są bardzo suche. Skusila mnie niska cena bo nie cale 10 zł . Jednak odżywka nie pomogła a nawet jeszcze bardziej je wysuszyla:-( Ma nieprzyjemny zapach. Za to jest bardzo wydajna dwu fazowa, latwa w aplikacji. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Ogólnie ta seria jest niezła, ale to serum to chyba jakiś żart. Plusy Włosy się błyszczą Wydajne Ładne opakowanie Coś tam pomaga, ale za taką cenę powinno bardziej Minusy Nie scala zniszczonych końcówek Drogie jak diabli, nawet w promocji się nie opłacało kupić Niczego niezwykłego nie zauważyłam po tym Plus/Minus: Niektórym może się podobać zapach, ale ja go NIE TRAWIĘ. Jak dla mnie to śmierdziel.

Kupiłam pod wpływem impulsu. Ładnie się mienił w butelce, uznałam, że moje blond włosy znajdą z nim wspólny język. Otóż nie. Chemii nie było, nie zaiskrzyło, nie będę znowu próbować. - Wydajność marna. Każde jedno psiknięcie jest widoczne, wyraźnie można zaobserwować jak produkt schodzi. - Dawkowanie jest mocno uciążliwe: bardzo łatwo przesadzić i klęska gotowa. Włosy są oblepione, tłuściuchne i nie wyglądają estetyczne. - Działanie, jakie działanie? Brak. Nie widziałam, żadnych pozotywnych zmian w zachowaniu i wyglądzie włosów. W drugą stronę owszem: jak oklapły, tak nie chciały się ruszyć do zmycia Gliss Kur\'owego złotka. + Ładnie pachnie i fajna zabawka. Ale to mnie nie przekonało, żeby zakupic go ponownie. Spokojnie można bez tego produktu funkcjonować i nie czuć pustki na głowie. Jest masa fajniejszych i lepszych specyfików. Nie wszystko złoto co się świeci. Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Tak jak w tytule - efektowna buteleczka z lśniącymi drobinkami, piękny zapach (tak jak całej serii zresztą) ale jeśli chodzi o efekt - wiele innych odżywek bez spłukiwania działa tak samo a co za tym idzie cena tego specyfiku jest nieadekwatna do jego jakości, nawet biorąc pod uwagę jego wydajność... Jeszcze jedno - drobinki sklejają się na dnie butelki, przed użyciem trzeba nią porządnie potrząsnąć ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

Bardzo dobrze działał na moje włsoy eliksir od Loreal, lec zten jest totalnie beznadziejny! To nie eliksir tylko czysty alkohol z dodatkiem odrobiny olejków! PLUSY: - plus jest jeden i to iluzoryczny, kosmetyk dobrze nabłyszcza włosy, pogłębia kolor, niestety minusy tego produktu uniemożliwają jego stoswanie dlatego ten plus jest iluzoryczny, - nie obciąża włosów. MINUSY: - skład- sam alkohol, pochodne ropy i troch,ę olejów na końcu składu, - bardzo wysusza włosy, stają się łąmliwe, płąskie, podatne na uszkodzenie ale oporne na stylizację, - jeszcze bardziej wysusza skórę głowy, staje się swędząca, co po żadnym kosmetyku mi sie nie zdażyło, porażka! - złoty pył osiada na dnie i trzeba długo mieszać i stukac w dno by się to wymieszało z płynem, - bardzo drogi jak na taki skład i tak nieszczące działanie tego "olejku", - duszący chemiczny zapach. PORAZKA! dawno n ie trafił mi się taki bubel! Używam tego produktu od: 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie