Dr Irena Eris VitaCeric, Serum redukujące pory 

To już któreś opakowanie tego kremu > bardzo dobrze sprawdza się u mnie w okresie wiosna-lato. Lekki krem stanowiący bazę przed położeniem podkładu. Cudowny efekt wygładzenia skóry, lubię też jego zapach, wydajność. Co roku wracam do tego kremu :)

Po jego aplikacji efekt wygładzenia był naprawdę niesamowity! Ładnie zmatowił, nie rolował się i lekko redukował widoczność porów. Ma bardzo lekką, kremową i przyjemną konsystencję, szybko się też wchłania - aż miałam wrażenie, że nie zdążę porządnie rozsmarować serum na skórze twarzy, a większość już jest wchłonięta. Produkt zapakowany jest w wygodne opakowanie z niezawodną pompką, którą łatwo można dozować kosmetyk. Jedno naciśnięcie spokojnie wystarczyło na pokrycie całej twarzy i szyi. Efekty jego działania są naprawdę świetne - skóra przez cały dzień była niesamowicie gładka, elastyczna i nawilżona. Faktycznie świetnie się sprawdzał jako baza pod makijaż - niezależnie od tego, czy używałam kremu BB, czy zmalowałam coś bardziej ambitnego, to efekt utrzymywał się na skórze przez cały dzień, bez rolowania czy ścierania kosmetyków. I do tego przyjemny, owocowy zapach!

Zużyłam kilka opakowań tego serum i przez kilka lat był moim ulubionym kremem. Nawilża, leczy drobne wypryski, wygladza skórę, niweluje niewiele powiekszone pory, jednak z tymi na nosie sobie nie poradził. Świetna baza pod makijaż. Chyba moja skóra się przyzwyczaila i nie widzę już takich efektów jak przy pierwszym użyciu.

Zalety : - ładnie matowi - jest dobrą bazą - delikatnie redukuje pory - fajna konsystencja i zapach Wady: - cena - nie redukuje dobrze porów, za taką cenę spodziewałam się lepszego efektu

Widzę dużą dysproporcję między liniami Dr Ireny Eris. Ich linie Pro System dostępne w sklepie internetowym, spa i instytutach są z reguły dobre, Clinic Way czy Algorithm też się bronią, ale to - w moim przypadku była porażka. Skóra się błyszczała, jakby miała za nadrzędne zadanie bić rekord świata w produkcji sebum, pory się nie zmniejszyły, cera była zaczerwieniona...

Serum jest świetne. Używałam go ok. 2 lata temu i teraz do niego wróciłam. Mam widoczne pory, ale w sposób umiarkowany (nie mam ogromnego problemu) i z nimi sobie serum świetnie dawało radę. Przy okazji cała buzia zyskiwała blasku i świeżości. Dodatkowo poprawił się koloryt i ogólnie wglądałam na wypoczętą. Kosmetyk jest wydajne, pięknie pachnie i ma przyjemną konsystencję. Z pewnością są lepsze specyfiki, ale ten przy swojej cenie ok 100 zł normalnie, a ok 75-80 na promocji jest naprawdę wart swojej ceny.

Do zakupu VITACERIC zachęciła mnie reklama w jednym z kobiecych pism. Spodobała mi się idea kosmetyku zawierającego nowatorski kompleks MULTI.VIT ENERGY bogaty w witaminy i sole mineralne, przy czym skóra odzyskuje naturalny blask. Któż nie chciałby zapewnić skórze koktajlu składającego się z odpowiednich witamin i soli mineralnych? Cóż, skusiłam się na zakup kosmetyku. Serum pachnie obłędnie. Nakładanie go rano na czystą skórę to sama przyjemność. Stosuję serum jako bazę pod makijaż i tu spisuje się rewelacyjnie. Myślę, że jest wydajne, bo minimalna ilość wystarczy na pokrycie twarzy. A specyfik mam od kilku miesięcy. Nie mam większego problemu z rozszerzonymi porami, ale nie zauważyłam żadnego ich zwężeni. Generalnie do wygładzania cery i zwężenia porów skóry polecam peeling kawitacyjny. Mimo wszystko lubię to serum i jego przepiękny zapach. Być może zakupię je ponownie. Używam tego produktu od: Kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupilam w sklepie internetowym za ok 85 zł. Producent obiecuje redukcje porow i niestety na obietnicach sie konczy. Serum poza tym, ze stanowi dobra baze pod podklad i przyjemnie pachnie nie robi absolutnie nic. Jest to tym wieksze zaskoczenie, ze pozostale produkty z serii vitaceric bardzo sobie chwale i jestem z nich ponad przecietnie zadowolona. Dwie gwiazdki za wydajnosc, choc biorac pod uwage ze serum niespecjalnie dziala, to nie wiem czy ta wydajnosc jest wielkim atutem. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Serum posiada kremowo-żelową, półprzezroczystą konsystencję o jasno-beżowym zabarwieniu. Pachnie przyjemnie. Niestety, wchłania się dość opornie, co więcej, zostawia po sobie tłustą i lepką warstwę, przez co nie nadaje się do stosowania bezpośrednio pod makijaż. Nawilża, eliminuje suche skórki, delikatnie wygładza i matuje, aczkolwiek nawet przy regularnym stosowaniu nie daje zachwycających efektów. Opakowanie jest poręczne i wygodne. Łatwo z niego wydobyć resztki produktu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1: 30 ml

Zalety: Sprawia że skóra po użyciu staje się gładka, nawilża, ma przyjemny zapach, lekko się rozprowadza, nie powoduje efektu maski, można stosować pod makijaż Wady: nie zwęża porów, nie zauważyłam jakiś super efektów działania, jest bardzo drogie Zwyczajne serum w za dużej w stosunku do jakości cenie Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Serum zakupiłam głównie ze względu na obietnice producenta o zwężeniu porów. Dodatkowo przekonało mnie znaczące ograniczenie wydzielania sebum i złuszczanie martwego naskórka, a że akurat szukałam serum przeznaczonego do skóry tłustej, więc zaryzykowałam i kupiłam Vitaceric. Po pierwsze wielkim zaskoczeniem była dość bogata jak na serum konsystencja! Zazwyczaj serum jest "z natuty" płynne a więc na skórze lekkie, prawie niewyczuwalne. Nic bardziej mylnego, Vitaceric to krem, może i lekki ale jednak krem o intensywnym, chemicznym, świeżym zapachu. Z racji kremowej konsystencji posiadaczki cery przetłuszczającej się mogą zaponieć o stosowaniu tego serum przed jakimś innym kremem, to będzie już dla tłustej skóry zbyt wiele. Serum nakładałam codziennie rano jako krem pod makijaż, nigdy nie stosowałam go na noc bo na noc jest według mnie za słabe. Dobrze się wchłania ale wcale nie szybko, trzeba to mieć na uwadze. Co do działania to Vitaceric naprawde dobrze nawilża skórę, nawet po ostrych, oczyszczających maskach moja skóra po nałożeniu tego serum czuła się komfortowo. Skóra jest też widocznie "dopieszczona" czyli miękka, gładka, drobne blizny są jaśniejsze, skóra ma zdrowy blask. Wydaje mnie się, że cera po dłuższym uzywaniu tego serum jest delikatnie złuszczona, oczyszczona. Niestety efekt zwężenia porów jest niewielki i na pewno nie zadowalający w 100%. Jednak jakby nie patrzeć troszkę zwęża ale według mnie za mało. Nie zauważyłam też redukcji wydzielania sebum a tego oczekiwałam, ponieważ producent obiecuje zmatowienie skóry. To są moje dwa zastrzeżenia za które niestety obniżam ocenę. Na plus zaliczę, że serum Vitaceric nie zapycha mojej skóry, która ma wyraźną tendencję do niespodzianek. Kolejną zaletą jest fakt, że serum dobrze współpracuje z różnymi podkładami a także bazami pod makijaż. Generalnie serum nie matowało ale też nie powodowało jakiegoś nadmiernego błyszczenia się skóry, miewałam jednak znacznie lepsze matujące sera czy kremy. Opakowanie jest przyjemne, higieniczne, nie mam zastrzeżeń. Cena jest rozsądna (99zł) za 30ml. To mniej więcej tyle samo lub niewiele więcej jak za dobry krem apteczny. Jednak do specyfików aptecznych mam więcej zaufania, dlatego ponownie nie skusze się już na to serum. Jak dla mnie działa za słabo jeżeli chodzi o zmatowienie skóry i zwężenie porów. Polecam skorze mieszanej, normalnej, bez problemu sebum i rozszerzonych porów. Używam tego produktu od: czerwca Ilość zużytych opakowań: koniec pierwszego

NIe widzę żadnych efektów, zamiast redukować pory, to je zapycha. Po jakimś czasie drażniący jest też sztuczno-owocowy zapach. Nie warte swojej ceny. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

Od dawna mam problem z rozszerzonymi porami, walczę z nimi na różny sposób, jednak skutecznych kosmetyków zwężających pory jest niewiele. Stosuję krem Siarkowa Moc (Barwa) i o ile jestem z niego zadowolona, o tyle cały czas szukam czegoś lepszego. W Hebe dostałam bardzo dużo próbek VitaCeric i testuję kolejne tygodnie, z różnym niestety efektem. Plusy za: + ZAPACH: świeży, delikatny, nie przeszkadzający + KONSYSTENCJA: lekka, łatwa w aplikacji, niewielka ilość serum starcza na posmarowanie całej twarzy Mieszane odczucia: +/- DZIAŁANIE: wygładzające, odżywiające i zmniejszającec widoczność porów +/- EFEKT: deliktna skóra, miła w dotyku, zdrowo wyglądająca i nieznacznie gładsza, niż wcześniej +/- SKŁAD: bez parabenów, czyli lepszy niż kremu Siarkowa Moc, jednak długi i do końca jeszcze nie sprawdzony (zajęło by to trochę czasu); jednak po kilku dniach stosowania uczulił mnie (a bardzo rzadko się zdarza w moim przypadku!), teraz mam do niego kolejne podejście i póki co jest dobrze. +/- TRWAŁOŚĆ: bezpośrednio po aplikacji skóra wygląda dobrze i jest wyraźnie nawilżona, chociaż serum długo się wchłania. Później twarz wygląda dobrze - jednak skóra szybciej się przetłuszcza i dość szybko po aplikacji kremu zaczyna błysczeć (ok. 2h), niezależnie od tego czy nałożony zostanie pokład (zostaje stosowanie bułki). Minus za: - CENA: 85zl za 30ml to dużo, więc nie każdy będzie mógł sobie pozwolić/chciał testować (czyli kupić po raz pierwszy) tak drogie serum, gdyby nie to, że dostałam próbki w prezencie, nie zdecydowała bym się na kupno, a i po ich zużyciu nie jestem co do tego przekonana. - OPAKOWANIE: zdecydowanie wolę zwykłe, odkręcane, bez pompki Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: cztery małe

Ot zwykłe mazidło. Serum powinno być silnym koncentratem tutaj na problem z rozszerzonymi porami, niestey ale nie jest. Po miesiącu regularnego stosowania dwa razy dziennie, niestety ale nie wykazało żadnych efektów w tym kierunku. Pieniądze wyrzucone w błoto, dodatkowo chemiczny zapach produktu powala z nóg. Produkt nie wart zupełnie swojej ceny. Używam tego produktu od: od miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Produkt stosuję od ponad miesiąca i moja skóra nigdy nie wyglądała tak zdrowo i promiennie. Serum ma konsystencję kremową ale nie tłustą, przepięknie wyrównuje koloryt już po pierwszym użyciu. Idealnie nawilża i odżywia skórę. Nie ma konieczności stosowania dodatkowo kremu, można to robić na noc ale na dzień zdecydowanie wystarczy samo serum. Tak jak zapewnia producent, bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż, podkład rozprowadza się równomiernie, nie waży, odniosłam nawet wrażenie, że make-up trzyma się dłużej na serum niż na jakimkolwiek innym kremie. Mimo, że opakowanie ma jedynie 30 ml jest niesamowicie wydajne. Lekka konsystencja sprawia, że dosłownie dwie krople wystarczają na całą twarz. Z czystym sumieniem polecam osobom, które borykają się z problemami skóry mieszanej i tłustej, świeceniem i rozszerzonymi porami. Stosowałam już wiele odpowiedników nie tylko aptecznych ale i tych selektywnych dostępnych w perfumeriach. Niestety pomimo wysokiej ceny efekt był chwilowy, poza redukcją widoczności porów brakowało mi właśnie tego efektu odżywienia i regeneracji. A Eris przerósł moje oczekiwania. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego