Lovely Pearl Nails Perełki dekoracyjne kawior do paznokci

Produkt wymaga pewnej wprawy w nakładaniu. Jeżeli zrobimy to dobrze i precyzyjnie, dociśniemy kuleczki do lekko wilgotnego lakieru to efekt jest naprawdę ciekawy i zwracający uwagę. Doskonały do tworzenia nieszablonowych stylizacji. W zależności od tego jak mocno dociśniemy perełki do płytki paznokcia i jak dobrze uda im się przykleić, efekt może być naprawdę dość trwały. Wiadomo nie jest to coś długowiecznego, perełki odpadają ale da się szybko ponaprawiać ubytki przy założeniu, że nie chcemy robić manicure od nowa. Wygodne opakowanie, tanie i dostępne. W opakowaniu dość duża ilość produktu.

Próbowałam kilka rady, ale nie do końca mi odpowiada ten produkt. Po pierwsze trzeba go przesypsc w szerszy pojemniczek, bo aplikacja z tej buteleczki jest bardzo ciężka. Jest dość odstajacy od płytki, więc trzeba się też przyzwyczaić do struktury. Na lakierze trzyma się krótko i ciężko, często odpryskuje. Na lakierze hybrydowym jest o wiele lepiej. Zatapiony w hybrydzie trzyma się długo. Wygląda ciekawie, ale efekt nie powala. Perełki nie są wygodne, butelka do wyrzucenia, cena niska, do eksperymentów w sam raz.

Nigdy nie spotkałam się jeszcze w drogeriach z taką formą ozdób do paznokci, więc kiedy zobaczyłam ją kilka dni temu na stronie R. pobiegłam do drogerii sprawdzić, czy mają coś takiego. Owszem, a do tego kawior był w cenie na do widzenia (3,99), od razu wrzuciłam bez zastanowienia do koszyka. Na pewno jest to dość nietypowy produkt, choć według mnie nieco nieprzemyślane są jego niektóre aspekty. OPAKOWANIE Opakowanie tego akcesorium przypomina do złudzenia lakiery marki Lovely – ten sam kształt buteleczki, czarna zakrętka z ozdobnymi holograficznymi napisami i słodką rybką. Dzięki przezroczystemu szkłu widzimy dokładnie wielkość i kolory kuleczek. Właśnie to opakowanie jest największą wadą produktu i ono głównie zostało źle skonstruowane. Chcąc ozdobić paznokcie wprost musimy przesypać kawior do innego opakowania, bo z tej buteleczki nie ma jak go wydostać, a podejrzewam, że próba skorzystania z tego opakowania i chęć ozdoby paznokci skończyłyby się rozsypaniem całej zawartości po podłodze (a ile wtedy sprzątania). Tutaj ogromny minus – już lepszy byłby pojemniczek. KAWIOR Sam kawior ma formę maleńkich kuleczek o przepięknych barwach: róż, srebro, złoto, fiolet, błękit – barwy są wielowymiarowe i w buteleczce wyglądają wspaniale. Problem zaczyna się kiedy chcemy je przenieść na paznokcie. Ja osobiście przesypałam zawartość niepraktycznej buteleczki do małego pojemniczka. Po pomalowaniu paznokcia bezbarwnym lakierem zanurzam paznokieć w pojemniczku, wyjmuję, dociskam kartką papieru do paznokcia (dlaczego kartką? Kuleczki odbarwiają dłonie, więc lepiej się zabezpieczyć), czekam chwilę, maluję topem i gotowe. Efekt jest całkiem ciekawy, idealny do uzupełnienia np. delikatnego manicure w kolorze nude. Trwałość niestety nie jest imponująca, trzeba bardzo uważać na paznokcie, bo mocniejsze zderzenie z jakimś przedmiotem powoduje, że kuleczki spadają. Kuleczki wytrzymują bez konieczności zdejmowania 2-3 dni. Krótko, ale za tę cenę nie wymagałam cudów. Efekt utrzymuje się niezależnie od użytego topu czy lakieru bazowego. Kuleczek jest sporo i wystarczą na długo. Warto spróbować, choć trzeba wziąć pod uwagę mały komfort użytkowania i kiepską trwałość. PLUSY: + piękne kolory + ciekawa forma ozdób + niska cena + duża wydajność MINUSY - niska trwałość - niepraktyczne opakowanie

Sprawdza się. Posiadam perełki w kolorze srebrnym, toteż nie mogę ocenić, czy się odbarwiają (dziewczyny wcześniej pisały, że inne robią się srebrne). Trzymają się u mnie spokojnie nawet 3 dni, jednak z czasem trochę matowieją. Nakładam na nie cienką warstwę lakieru bezbarwnego i utrwalacz. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Kupiłam na promocji w Rossmannie, bo już wcześniej widziałam zdjęcia kawioru na paznokciach i musiałam to przetestować. Po przeczytaniu wielu opinii na ich temat byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Zrobiłam je sobie na Sylwestra i spodobały mi się. Mam te różowo-granatowo-srebrne. APLIKACJA: +aplikuje się je niezwykle łatwo; po prostu wystarczy pociągnąć lakierem bazowym i posypać (nad jakimś pojemniczkiem!) paznokieć kuleczkami + kuleczki łatwo przyklejają się do lakieru - farbują palce, dlatego ewentualne dociskanie palcami odradzam - długi czas schnięcia; jeszcze po godzinie, jeśli wetkniemy gdzieś paluch, kuleczki przemieszczają się i odpadają; to samo przy silnym dociskaniu ich - nie radzę aplikować ich poprzez zanurzenie palca w kuleczkach - to sprawia, że przykleja się ich za dużo i nierównomiernie WYGLĄD: +++ wyglądają absolutnie genialnie i zwracają uwagę!!! + ładnie wyglądają też w opakowaniu ;) KOMFORT NOSZENIA: + ogólnie nie jest źle, ale... - pogrubiają paznokieć, więc miałam problem z otwarciem takimi paznokciami klapki w telefonie - gdy już ich dużo odpadnie, sprawiają wrażenie takiej dokuczliwej nierówności na paznokciu, zahaczają się i przeszkadzają TRWAŁOŚĆ: + wytrzymały u mnie 3 dni; myślę, że jest to niezły wynik szczególnie, że większość z nich odpadła na początku przez niewysuszenie ich do końca (pół godzinki po "zrobieniu" przebierałam się w pośpiechu), a potem już się bardzo dobrze trzymały +/- potraktowanie ich TopCoatem bardzo zwiększa trwałość (przez 3 dni nic nie odpada), ale kuleczki delikatnie puściły kolor i nie wyglądały tak ładnie, jak te bez Topu - po pewnym czasie (ok. 2 dni) perełki trochę się ścierają, tracą pierwotny wygląd ZMYWANIE: - spodziewałam się bezproblemowego zmywania, a one nie chciały zejść i pierwszy raz zniszczyłam sobie paznokcie WYDAJNOŚĆ: + opakowanie starczy na długo; trzeba tylko pamiętać, żeby wysypywać je nad pojemniczkiem, a potem wsypać z powrotem do opakowania za pomocą lejka zrobionego z papieru Wniosek: na specjalne okazje genialne. Moim zdaniem efekt wizualny przebija wszystkie ich wady.

Kuleczki zamknięte są w takim opakowaniu jak inne lakiery z Lovely tyle, że bez pędzelka. Nakładam je na grubą warstwę lakieru, aby miały do czego się przykleić. Dla pewności dociskam je palcami i pokrywam warstwą wysuszacza lub utwardzacza. Niestety po użyciu lakieru nawierzchniowego z kawioru delikatnie schodzi kolor, jednak poprawia się trwałość. Tak utrwalony manicure wytrzymuje ok. 2 dni (bez topu 1 dzień). Uważam go za fajny gadżet na większe wyjścia. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie używania

Mam perełki kolorowe, jak na zdjęciu. Wzięłam ostatnią buteleczkę. + ładne kolory perełek + ładnie wyglądają na paznokciu + cena I to tyle pozytywów. Negatywów niestety jest więcej: - aplikacja - perełki sypią się wszędzie i są nie do odzyskania - nie chcą się przyklejać do lakieru, za to przyklejają się do opuszków - są tragicznie nietrwałe, nie wytrzymują nawet nocy - dostępność - dorwać te kolorowe to prawie niemożliwość! :/ - są niewydajne, bo więcej się gubi, niż nakłada Nie wiem, czy drugi raz kupię takie perełki, i to dotyczy każdej firmy. No chyba że perełki innej firmy są lepsze? Używam tego produktu od: od miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Kupiłam niedawno w Rosmannie za 8zł.Mam wersje srebrną Przesypałam je do starego pudełka po kremie i w tym moczę paznokieć pomalowany lakierem. Nie mam specjalnej bazy pod te perełki bo nie wiedziałam że taka jest:) dopiero w necie znalazłam info. Perełki nierówno się przyklejają a jak już się uda zrobić ładny wzorek to odpadają przy delikatnym puknięciu czy zahaczeniu np.o włosy Ogólnie efekt fajny, głownie na impreze . Najlepiej wygląda zrobiony jeden paznokieć bo cała dłoń daje dziwny efekt taki dziecinny Raczej więcej nie kupie tego typu ozdób bo za dużo z tym roboty a efekt krótkotrwały. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: jedno

Jestem zaskoczona trwałością tego produktu-nastawiłam się raczej na nietrwały eksperyment, a tu proszę: trzy dni i zero odprysków. Mam kolor nr 1. Efekt na paznokciach jest naprawdę świetny. Po pomalowaniu top coatem rzeczywiście perełki odbarwiają się, ale nie jakoś znacząco. Poza tym, minusem jest aplikacja, połowa użytych perełek ląduje na ziemi. Za taką cenę warto się skusić, ja na pewno przetestuję inne kolory :D Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kupiłam kuleczki granatowe. pomalowałam paznokcie, docisnęłam, poczekałam aż wyschnie i postanowiłam pomalowac na górę utwardzaczem. i co? perełki zaczęły się odbarwiać. jedne są granatowe, inne błękitne, jeszcze inn esrebrne. wygląda to ciekawie, no ale chciałam granatowe... trwałość taka sobie- po całym dniu noszeniu zaczęły odpadać , a nastepnego dnia po przebudzeniu zobaczylam na paznokciach tylko kilka sztuk. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze, rozpoczęte

Zestaw składa się z dwóch lakierów- perełek Pearl Nails i bazy Pearl Base, które można kupić również oddzielnie i według uznania dopierać kolory i perełki. Pierwsza warstwa kryje bardzo słabo, daje tylko lekką niebieską poświatę, ale dwie już w zupełności wystarczą do pokrycia płytki. Świeżo po pomalowaniu perełki trzymają się oczywiście bez zarzutu i są wszystkie przyklejone, jednak chciałam Wam pokazać efekt po jednym dniu noszenia perełek. Jak widać kilka z nich odpadło, najbardziej widać to na końcówce paznokcia. Ogólnie wydawało mi się, że nakładanie perełek to będzie bardzo żmudna praca, ale zajęło mi to dosłownie kilka minut. Wysypałam perełki na pokrywkę od pudru i zanurzyłam w nich palec po czym lekko docisnęłam i wszystko się elegancko trzymało, pozostałe perełki wsypałam z powrotem do fiolki, chociaż i tak kilkanaście się przy tym zgubiło. Ani na lakier ani na perełki nie nakładałam topu, bo wszystko szybko wysycha, a przy perełkach bałam się utraty efektu 3D. Kolor średnio trafia w mój gust, zapoluje na inne kolorki. Ogólnie trwałość była do przewidzenia, przy intensywnej pracy perełki po prostu odpadną. Popróbuję też z innymi zdobieniami. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Posiadam zestaw nr 1 czyli trzy kolorowe perełki - róż, granat i srebro. Moim zdaniem te są najładniejsze (na równi ze złotymi :D). Problematyczna jest forma opakowania - buteleczka jak zwykły lakier... widziałam, ze inne firmy dodają jakby malutki "lejek" dzięki któremu możemy przetransportować kuleczki które są nam zbędne do środka, a nie wyrzucać do kosza. Przez to marnuje się część produktu. Jednak do rzeczy - przyklejam palcem kuleczki na paznokcie, na gruuubą warstwę lakieru pod, by miały się czego chwycić :). Całość maluję wysuszającym top coatem. I w ten sposób trzymają się kilka dni. Co prawda jakaś część z nich odpada, ale nie robią wielkich ubytków. Czuć jednak coś nieprzyjemnego np podczas czesania włosów, paznokcie haczą o nie tak jakbyśmy miały zadziory na paznokciach, co nie jest zbyt miłe :/. Niemniej jednak efekt jest super gadżeciarski, modny i świetnie wygląda ;). Do tego tani, więc nawet jak się nie spodoba to dużo nie stracimy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedna buteleczka

Lubię eksperymentować na paznokciach, dlatego postanowiłam się pobawić w zdobienie ich takimi oto perełkami. Kupiłam buteleczkę srebrnych w Rossmanie. Plusy: + Efektownie wyglądają na paznokciach, dają efekt inny i niespotykany. + Perełki dobrze się przyklejają do świeżego lakieru, pokrywają szybko całą warstwę paznokcia. + Są w różnych kolorach, aż żałuję że wybrałam tylko te srebrne. + Niska cena, ok 6-7 złotych. Minusy: - Przede wszystkim trwałość. Perełki nie wytrzymują zbyt długo, każde mocniejsze stuknięcie o coś paznokciem powoduje, że perełki odpadają. - Ogólne posługiwanie się całą buteleczką perełek powoduje, że dostaję regularnego szału. Być może nie da się tego zrobić inaczej, ale przy aplikacji perełki są po prostu wszędzie. Jeszcze ciężej przesypać niezużyte perełki z powrotem do buteleczki - próbowałam. Raczej są już stracone i trzeba je wyrzucić, a to powoduje że wiele się ich wykorzystuje na jeden raz. - Mam wrażenie, że nieco zmieniają kolor. Kolorowe pewnie puściłyby farbę. - Trzeba mieć trochę czasu, żeby uzyskać ładny efekt. Ogólnie produkt ten wypada w mojej ocenie pół na pół. Efekty przyklejenia tych perełek są naprawdę niezłe, ale tylko raz na jakiś czas. Może na imprezę? Na pewno nie na co dzień, bo wtedy musiałybyśmy nic nie robić. Jeśli mamy trochę czasu i chcemy spróbować czegoś nowego to jak najbardziej polecam.

Posiadam dokładnie kolor z obrazka . Jest piękny - kojaży mi się z rafą koralową :) Faktycznie idealny na lato - cena również jest przystępna , i znów koniec plusów . Niezależnie od firmy - a kiepskiego lakieru perełki nie utzrymią się nam na paznokciach . Problem w tym że perełki innych firm można ,,ustawić " na zelu - te puszczają kolor i robią się srebrne :( :( :( Mało tego - nawet przy przeźroczystym lakierze - jeśli ktoś stosuje środki do dezynfekcji rąk - kolor również puszcza ..... to jakaś porażka - mieć fioletowe i niebieskie paluchy :( Używam tego produktu od: półtora tygodnia Ilość zużytych opakowań: jeszcze żadne

Mam perełki w kolorze srebrnym. Są moim pierwszym tego typu "wynalazkiem", więc się skusiłam niską ceną :) Oczywiście liczyłam na to, że odpadną błyskawicznie. Niezależnie od producenta, wykonania, wielkości itp. było wiadome, że coś co odstaje od paznokcia długo na nim nie wytrzyma. Ale nie jestem zawiedziona :D Zalety: - ładne, wiosenne kolorki - niska cena - dostępne w każdym Rossmannie - gdy odlatują pozostawiają po sobie "zagłębienia" w lakierze i srebrną farbę którą były pomalowane. Więc nawet gdy ich nie ma to paznokcie wyglądają bardzo ciekawie i przy okazji nic z nich nie odstaje, nic nie haczy itp. Jestem bardzo zadowolona z efektu który pozostawiają po sobie perełki. Dużo bardziej podoba mi się stan moich paznokci "po perełkach" niż "z perełkami". - perełki łatwo przyczepiają się do lakieru Wady: - wystarczy mocniej przejechać palcem (lub czymkolwiek innym), a wszystkie perełki odpadają. Może gdybym ich nie tykała to by wytrwały z jeden dzień. - przy pierwszym otworzeniu buteleczki bardzo dużo perełek się wysypuje. W moim egzemplarzu nawet zakrętka była wypełniona perełkami, przez to dużo się ich marnuje Ogółem bardzo podoba mi się efekt "po perełkowego" manicure. Nie kupię jednak kolejnej buteleczki, skoro efekt jaki mi się podoba uzyskam po obojętnie jakim kolorze perełek :) Chyba, że w końcu mi się skończą, ale jest ich tyle, że się nie zapowiada. Używam tego produktu od: Miesiąca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego