Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Glinki i maseczki algowe

Zrób sobie krem Francuska glinka żółta 

4,5 na 54 opinie
75% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 75% osób
  • Renees
    Renees
    5 / 5
    6 maja 2020 o 17:48
    Półprodukt do skóry mieszanej, tłustej ale i wrażliwej, dojrzałej
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Żółta glinka dedykowana jej cerze mieszanej, tłustej z rozszerzonymi porami. Jest to delikatniejsza wersja zielonej glinki ale równie skuteczna, jak nie bardziej. Jak ją pierwszy raz próbowałam to zamówiłam najmniejsza opcję gramową a potem dokupiłam większą ilość. Glinka ta jest w postaci suchego proszku, jest to półprodukt tak na prawdę do stosowania na kilka różnych sposobów. Jej kolor jest taki ze względu na sporą zawartość żelaza i między innymi w składzie mineralnym tej glinki jest krzemionka, która odpowiada za działanie matujące, tlenek glinu, żelaza, potasu, magnezu, wapnia, sodu oraz tytanu. Taki skład powoduje, że matuje i zmniejsza pory, reguluje i delikatnie oczyszcza oraz ma działanie przeciwzapalne. Dla mnie jest ona super. Nie jest taka drażniąca więc myślę, że i osoby z tłusta ale wrażliwą cerą będą zadowolone. U mnie z efektów po dłuższym czasie stosowania jej na różne sposoby to zauważyłam przede wszystkim zwężanie porów, matowienie i szybsze gojenie się stanów zapalnych. Dobrze oczyszcza aczkolwiek u mnie nie ma tego efektu, że tak mocno oczyszcza, że wszystki wychodzi na powierzchnię skóry i pojawiają mi się niespodzianki nowe, wręcz mam wrażenie, że z każdym tygodniem skóra ma mniej ich, w sumie teraz prawie nic nie mam zmian trądzikowych ale takie maleńkie krostki bywa, że się pojawiają. Efekt po użyciu glinki na twarz jest taki, że po prostu skóra jest w lepszym stanie też wizualnie. Na taką zdrowszą wygląda. Często używam jej w sposób normalny - łącząc z wodą i jako maseczkę ale również dodaję do niej olejek z drzewa herbacianego albo łącze ją z hydrolatem i wyciągami owocowymi. Tak na prawdę takie sypkie glinki można dodawać do wszystkiego i łączyć z wieloma innymi składnikami już gotowymi. Przygotowałam sobie też taki własnoręcznie robiony puder do mycia twarzy i przy porannemu oczyszczaniu też super się sprawdza. Jak łącze glinkę z wodą albo hydrolatem to pilnuję aby nie wyschła na twarzy za bardzo i jak widze, że podsycha to spryskuję twarz jeszcze hydrolatem. Trzymam ją maksymalnie do 20 minut. Uniwersalny składnik nadający się do wielu rzeczy. Wiem, że tych glinek jest dosyć sporo na rynku, ja sama mam innej marki jeszcze nie otwartą ale cenowo wychodzi super ta glinka więc nie ma co przepłacać przy takich produktach. Glinki i takie sypkie produkty przychodzą od ZSK w takich kopertowych jakby opakowaniach, zero plastiku, więc dla mnie to też istotne, już mam multum opakowań z różnymi takimi produktami w plastikach więc fajnie, że coś jest przemyślane.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    25 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Deotyma
    Deotyma
    5 / 5
    19 września 2018 o 16:08
    Dla mnie najlepsza
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Glinka żółta zawsze ratuję mnie, kiedy moja cera szaleje. Świetnie radzi sobie z wypryskami oraz przebarwieniami. Dodaję do niej miodu lub syropy kolonowego, więc nigdy nie przesuszyła mi skóry. Cera po niej jest świeża, matowa, lecz nie przesuszona, przy dłuższym stosowaniu bledną przebarwienia. Dla mnie jedna z najlepszych glinek.
    Zalety:
    • cena
    • nie podrażnia
    • nie zapycha
    • matowi
    • łagodzi wypryski i przebarwienia
    • oczyszcza skórę
    Wady:
    • ciężko się ją zmywa, lecz mi to nie przeszkadza
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Rysia16
    Rysia16
    5 / 5
    7 lutego 2017 o 21:20
    Dobra
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Po prostu dobra glinka. Świetnie sprawdza się, gdy moja cera jest trochę bardziej przesuszona, podrażniona albo wrażliwsza niż zwykle, ale jednocześnie potrzebuje dogłębnego oczyszczenia i zmatowienia. Delikatniejsza niż zielona czy Ghassoul. Uwielbiam efekt, jaki daje w połączeniu z wcześniej zrobionym peelingiem enzymatycznym (najpierw peeling, później lekko usuwam zaskórniki, na koniec nakładam glinkę). Glinka uspokaja moją cerę, jest jaśniejsza, a wizualnie i wyczuwalnie gładsza. Matuje, ale nie przesusza, co zdarza mi się w przypadku wcześniej wymienionych innych glinek. Kolorem jest podobna do zielonej, ale bardziej taka brudna i z żółtym zabarwieniem. Lekko wysusza pryszcze.Idealna porcja dla mnie to 1,5 łyżeczki proszku oraz mniej więcej łyżeczka wody. Zauważyłam też, że regularność stosowania (co 3-4 dni) faktycznie poprawia stan skóry długoterminowo. Nie pojawiają się suche skórki, a przetłuszczanie na czole lekko się zmniejszyło. Glinki są w mojej pielęgnacji niezastąpione i chyba nie ma takiej, która nie miałaby na mnie zbawiennego wpływu. Glinka jest tania, oczywiście wtedy jeśli kupujemy jej więcej, albo robimy z kimś zamówienie. Bo jeśli ktoś chciałby kupić 10g glinki + przesyłka to raczej się nie opłaca :D
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Smyrek
    Smyrek
    3 / 5
    12 lutego 2015 o 17:00
    Nie będziemy po sobie płakać
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Glinki, ja i moja mieszana cera zacieśniłyśmy więzi już jakiś czas temu i można by rzec, że pozostajemy w przyjaźni, a nawet przechodzimy wzajemną fascynację. Do grona znajomych zapragnęłam zaprosić żółtą odmianę glinki, lecz niestety o przyjacielskich stosunkach mówić nie możemy. Glinka (Kaolinite) to proszek o żółtawo-oliwnym zabarwieniu. Zapach jest delikatny, bardzo charakterystyczny dla większości glinek. Glinka oferowana przez Zrób Sobie Krem jest bardzo dobrej jakości: drobny proszek, dobrze oczyszczony, bez piaskowy, nie farbuje skóry. Produkt pochodzi z Francji. Glinka bogata jest w żelazo, które nadaje jej żółty, radosny kolor. Poza tym znajdują się w niej: glin, krzem, magnez, potas. Polecana jest osobom z trądzikiem, skórą tłustą, zmęczoną i dojrzałą. Jak wszystkie glinki odtłuszcza, matuje i wzbogaca skórę o sole mineralne. Dodatkowo wygładza, usuwa toksyny oraz przyspiesza gojenie się ran. Glinkę mieszam z wodą w takich proporcjach, aby powstała gładka i jednolita masa, którą nakładam na twarz. Nie pozwalam jej wyschnąć, spryskuję maskę wodą termalną lub hydrolatami, aby w dotyku cały czas pozostawała wilgotna i kleiła się do palca. Zmywam zwykle po ok. 15 minutach wykonując masaż. Kilka razy próbowałam mieszać ją z olejami, ale nie chciała z nimi współpracować – warstwa olejowa oddzielała się, a glinka zbijała w grudki, więc połączeniem glinka + olej nie zawracałam sobie więcej głowy. Cera po zabiegu jest przede wszystkim matowa – nadmiar sebum zostaje ściągnięte, jednak strefa T, czyli ta najbardziej tłusta, staje się mocno odwodniona i przesuszona. Natychmiast muszę nałożyć krem, który zniweluje to nieprzyjemne napięcie skóry. Co do oczyszczania: na moją cerę zdecydowanie lepiej działa pod tym względem spirulina lub Ghassoul; po żółtej nie widzę większych efektów: pory sprawiają wrażenie kompletnie nie wzruszonych obecnością glinki, a ewentualne wypryski dumnie czerwienią się dalej - nie są podsuszone. Skóra jest po niej odrobinę gładsza, ale też bez szaleństw. Warto odnotować, że poza przesuszeniem nie spowodowała u mnie innych nieprzyjemności: podrażnienia, uczulenia itd. Postanowiłam wypróbować ją na ciało – podobno doskonale wygładza i niweluje cellulit. Tere – fere. Robiłam peeling ciała, aby wspomóc penetrowanie skóry przez dobroczynne składniki. Rozrabiałam ją tradycyjnie z wodą, nakładałam na ‘problematyczne strefy’, zawijałam się w folię spożywczą, po czym wbijałam się w jakże kobiece wyciągnięte spodnie dresowe i czekałam. Zmywałam glinkę ciepłą woda. Zabieg powtarzałam 2 razy w tygodniu przez miesiąc, bo na tyle wystarczyło mi glinki. Efektów brak: ani wygładzenia, ani ujędrnienia, a cellulit jak był, tak jest. Nie oczekuję od żółtej glinki cudów, ale w zestawieniu z innymi, które stosowałam, wypada dosyć blado. Dla mojej cery jest za agresywna, chociaż mieszczę się w grupie docelowej. Również jako specyfik do ciała nic nie zdziałała, a bawienie się w foliowanie i sprzątanie żółtych plan z wanny nie należało do największych atrakcji. Raczej nie zdecyduję się na kolejne jej porcję, pozostanę wierna białej i Ghassoul. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 250g
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.