Aussie Aussome, Volume Conditioner for Fine Limp Hair Odżywka dodająca objętości do włosów cienkich i słabych

Za tę cenę oczekiwałam czegoś lepszego. W sumie moja wina, bo mogłam wcześniej sprawdzić skład. Odżywka zawiera nie tylko silikon nie lotny, ale także PEG. Włosy po niej są gładkie oraz sypkie i proste, ale elektryzowały się, były suche

Nie wiem czy to jest "nowsza edycja" czy w Stanach aussie ma po prostu inny design, ale moja odżywka jest w fioletowym opakowaniu 400ml i kosztowała zaledwie 3$. Jednym zdaniem jest to przeciętniaczek. Ma dość rzadką konsystencję, przez co po nałożeniu na włosy mam wrażenie, że "znika" i jest nierównomiernie rozłożona. Nie jest zbyt wydajna. Co do działania to nie zauważyłam żadnej objętości, wręcz jej brak (moje włosy na drugi dzień przy skalpie są już kiepskie, a zawsze wytrzymywały bez problemu 2 dni). Na pochwałę za to zasługuje działanie pielęgnacyjne. Moje włoski są mięciutkie, dociążone, nieprzetłuszczone, zadbane, zdrowe, bez problemu się rozczesują. Nie jest to efekt wow i gdybym miała zapłacić 30zł to poczułabym się zawiedziona, ale akceptowalny. Sądzę jednak, że w tej półce cenowej można znaleźć o wiele więcej perełek.

Kazdy, kto tak jak ja ma wlosy cienkie jak futro szynszyli, wie, jak trudno znalezc odpowiednia odzywke. Ja w swoich poszukiwaniach natrafilam tez na Aussie, ktora kupilam w duecie z szamponem z tejze serii. Odzywka nieco bardziej niz szampon trafila w moje gusta. Glownie dlatego, ze doskonale naprawia to, co szampon zepsuje. Mianowicie, szampon bardzo placze wlosy i ta odzywka swietnie sobie z tym radzi. Te kosmetyki wrecz musza byc uzywane w duecie. Odzywka jest dosc lekka, jak na odzywke z Volume w nazwie przystalo. Latwo sie rozprowadza i latwo sie splukuje. Doskonale przeciwdziala plataniu sie wlosow - mozna je szybko i latwo rozczesac. Nie obciaza, ale tez specjalie nie nawilza i nie nadaje objetosci. Mam wrazenie, ze jest tez mniej wydajna niz szampon.

Szukałam czegoś co pomoże moim włosom zyskać objętość. Wybór padł właśnie na tą odżywkę. Opakowanie dość poręczne, otwierane na kliknięcie. Troszkę ciężko wydobyć produkt, ponieważ trzeba ścisnąć buteleczkę, żeby dostał się na rękę. Konsystencja dość gęsta, aczkolwiek fajnie się nakłada i łatwo spłukuje. Dobrze nawilża włosy, pozostawia ja z niebiańskim zapachem, który trwa i trwa! Ułatwia rozczesywanie. Podnosi włosy u nasady, a reszcie dodaje przyzwoitej objętości, jednak efekt utrzymuje się tylko przez jeden dzień. Następnego moje włosy powracają do swojej naturalnego klapnięcia. Jakość naprawdę fajna, tylko cena odstrasza.

Mój ulubiony produkt z tej serii! Świetnie działa nie tylko z szamponem Aussome Volume, ale też z innymi szamponami np. micelarny Nivea, Pantene Pro-V objętość, kostka Lush. A do tego pozostawia włosy gładkie, miękkie, łatwe do rozczesania i pachnące. Naprawdę uwielbiam swoje włosy po tej odżywce. Nie zauważyłam, aby nawet po nakładaniu u nasady włosy szybciej się przetłuszczały. Standardowo po 2-3 dniach dopiero je myję. Intensywny zapach to zdecydowanie coś, do czego trzeba się przyzwyczaić przy tej serii. Odżywka jest też bardzo wydajna. Ale przede wszystkim świetnie unosi włosy u nasady. Po prostu rewelacja! Włosy po niej są jakby lżejsze, ale nie suche. Naprawdę po tej odżywce ma się objętość. Nawet na drugi dzień po myciu wystarczy przeczesać włosy palcami u nasady i się odbijają. Także jakbym miała wybrać jeden produkt z całej serii, który działa najlepiej to będzie to właśnie ta odżywka.

Spodziewałam się przynajmniej dobrych efektów ale odżywka podrażniła moją skórę głowy, co przyczyniło się do wypadania włosów. Nie polecam, szczególnie, że wcześniej nie miewałam żadnych reakcji alergicznych po produktach innych niż firmy Garnier (nadmierne przesuszanie skóry).

Drogi,przereklamowany produkt.U mnie na wlosach grubych i gestych,dlugich sie nie sprawdzil.Odzywka pomaga w rozczesaniu wlosow ale kompletnie nie nadaje objetosci.Nawet nie wplywa na stylizacje wlosow "push up".

Aż założyłam konto, żeby to napisać. Zupełnie nie rozumiem druzgocących recenzji. Mam włosy cieniukie, chociaż gęste. Fryzjerki objeżdżają mnie jedna po drugiej, że nie używam odżywek - prawda jest zaś kompletnie inna. Wykupiłam chyba wszystkie włosowe odżywki w Rossmanie, żeby nadać moim choć trochę zyskały na objętości i fiksowałam, że już nigdy mi się nie uda. Po każdym kolejnym testowanym produkcie moje włosy były tak płaskie, że wydawały się być przyklejone do głowy, i szybiej przetłuszczały skórę głowy, choć nakładałam je wyłącznie na końcówki. Jakaś podła magia. Aż tu nagle, w domu moim rodzinnym, odnalazłam przypadkiem Aussie. Przemogłam się z myślą, że to już moja ostatnia próba. I nie uwierzyłam w to co zastałam po standardowym suszeniu. Włosy zaczęły jakby rosnąć w górę, by następnie elegancko opadać pod własnym ciężarem. Do tej pory, choć używam jej dopiero od niecałych dwóch miesięcy, jestem w szoku, że wyglądają tak, jak zawsze chciałam. PLUSY: * Zwiększona objętość i rezultat wysoko powyżej spodziewanego; * Świetnie rozczesuje włosy; * Ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na włosach, ale kompletnie nie jest drażniący (jak w przypadku większości odżywek); * Jest bardzo wydajny MINUSY: * Chyba tylko cena, chciaż można czasem dopaść jakieś promocje. Pokuszę się z pewnością jeszczcze na szampon z tej serii. Używam tego produktu od: półtorej miesiąca Ilość zużytych opakowań: Właśnie kończę pierwsze opakowanie

Kupiłam tę odżywkę i szampon z tej samej serii. Spodziewałam się czegoś fajnego, bo nie należały do najtańszych - może nie były też bardzo drogie, ale 20 zł za szampon i drugie 20 zł za odżywkę , to nie mało. Producent obiecywał pogrubienie i uniesienie, a nic takiego się nie stało. Co więcej odniosłam odwrotny skutek, włosy po użyciu są oklapnięte i cieniutkie. Po użyciu innych tańszych szamponów nieobiecujących pogrubienia i uniesienia, moje włosy były dużo lepsze. Jedyny plus to ładny zapach. Pieniądze w błoto, nie polecam. Używam tego produktu od: Tydzień Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

Kupiłam odżywkę z nadzieją, że z moimi włosami zdziała cuda, niestety jestem nią lekko zawiedziona. Miała podnieść włosy nic się z nimi takiego nie stało, jakie były takie są po tej odżywce. Jedyne co w niej jest pozytywnego to to, że mogę rozczesać włosy bez żadnego szarpania i trochę jakby je nawilża przez co włosy stają się miękkie w dotyku. Natomiast zapach to kwestia gustu jak dla mnie jest miły i o dziwo utrzymuje się bardzo długo co mi nie przeszkadza. Dojdę do końca opakowania bo szkoda mi go wyrzucać, ale czy kupię kolejne opakowanie raczej nie. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: ponad połowa calego opakowania

Bardzo zawiodłam się na tej odżywce, ponieważ nie robi ona z włosami zupełnie niczego, a w dodatku je obciąża, chociaż jest niby przeznaczona do cienkich włosów. Odżywka nie odżywia włosów, ani nie pomaga w rozczesywaniu. Pachnie intensywnie, jakby jeżynami, akurat ten zapach jest zupełnie nie dla mnie Włosy są po niej matowe, przyklapnięte i pozbawione blasku. Jest to jedna z najgorszych odżywek jakie miałam nieprzyjemność stosować. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno