Green Pharmacy Krem do rąk i paznokci `Aloes` 

Troszkę dziwię się opiniom, że krem jest średni, bo dla mnie to naprawdę dobry krem. Nawilża, szybko się wchłania, przyjemny zapach, nie klei się, no i cena swietna! Może tylko opakowanie wolałabym z pompką, taką do tubki, aby wygodniej się wyciskało i zużyło do końca. Poza tym brak zarzutów.

Kupiłam zachęcona aloesem w składzie, ale trochę mnie zawiódł. Krem ma przyjemną lekką formułę. Dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania nie zostawiając lepkiej warstwy. Jest komfortowy. Ma bardzo ładny zapach. Krótkotrwale nawilża przez co często muszę go ponownie aplikować. Jest zatem mało wydajny. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Umożliwia precyzyjne wydobycie produktu.

Moje wrażenia po stosowaniu tego kremiku nie są optymistyczne. Jest to produkt, którego niska cena i ładny zapach są największymi atutami. Jeśli chodzi o samo działanie to szału nie ma. Nawilżenie jest bardzo marne, krem zamiast dobrej wchłanialności pozostawia na skórze tłusty film. Daje to niestety złudny efekt - mamy na skórze warstwę okluzyjną (to m.in.dzięki silikonom), co może wydawać się atutem, ale tam naprawdę efektu nawilżenia brak. Już po kilku minutach po aplikacji spowrotem czułam, że moja skóra jest sucha, szorstka i ściągniętą. Tak naprawdę musiałabym co chwilę dokładać kolejną porcję... Fakt, że krem pozostawia na skórze tłustą warstwę dla mnie dyskwalifikuje go do używania w ciągu dnia. Nie cierpię uczucia lepkości na dłoniach podczas pracy i codziennych obowiązków, wybieram na dzień tylko kremy o dobrej wchłanialności. Odradzam osobom ze skórą bardzo wrażliwą czy alergiczną, ponieważ w składzie jest dużo z tablicy Mendelejewa, co zamiast pomóc może zaszkodzić. Nie dajmy się zwieść tym, że to "Green Pharmacy", że jak taka nazwa to na pewno kosmetyki naturalne i bezpieczne... Nic bardziej mylnego. Ten producent lubi dorzucić całkiem sporo silnych chemikaliów.

Krem ma ładny zapach i szybko wchłania się w skórę. Nawilża ją, ale dla mnie słabo. Dla bardzo suchych rąk może być niewystarczający. Tubka wystarcza na długo. Zmiękcza skórę to jest wyczuwalna cecha przy używaniu tego kremu. Więc producent co do tego nie kłamie. Może są to zbawienne moce aloesu. Mogę go polecić osobom, które potrzebują lekkiego nawilżenia w ciągu dnia.

Często kierowałam się ocena na Wizaz i widzę, że gdybym w tym wypadku to zrobiła to nie odkryłabym tak dobrego kremu. To tani krem łatwo dostępny w drogeriach, ja to kupiłam kiedyś w Naturze gdy potrzebowałam na szybko kupić tani krem do rąk. Po użyciu czuję różnicę - krem powoduje, że moje dłonie są bardziej miękkie + aloes sprawia, że po nałożeniu czuć orzeźwienie. To dobra alternatywa, warte uwagi i wypróbowania.

Moje dłonie nie są bardzo wymagające, więc dla nich krem jest w sam raz. U mnie nie wysusza, a za to delikatnie nawilża. Szybko się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości na dłoniach. Cena jest bardzo przystępna. Krem ma piękny zapach i można go dostać prawie w każdej aptece. Jak dla mnie bardzo dobry produkt

Mam suchą skórę na dłoniach więc krem, który nie nawilża nie bardzo mi się spodobał. Ma swoje plusy bo skóra po nałożeniu jest sucha, jakbym krem zmieszała z talkiem przeciwpotliwym. Używam go bo po nałożeniu ręce się nie kleją i w zasadzie nie trzeba czekać, że krem się wchłonie, bo tu nie ma co się wchłaniać. Mam wrażenie jakby on utrzymywał się na powierzchni skóry a nie nawilżał w głąb. en krem bardziej przydałby się dla kogoś komu pocą się ręce, ja mam skórę jak wiór suchą a teraz zimą szczególne. To nie jest zły krem, może latem bardziej by się sprawdził. Wybrałam zapach aloesu, bo ta marka ma dużo produktów ziołowych ja słabo je toleruję, ale liczyłam na nawilżenie bo przecież to aloes.

Nie jestem zadowolona z tego kremu. Pachnie dziwnie, sztucznie jak dla mnie. Jest lekki i trzeba mu przyznać, że bardzo szybko się wchłania. Właściwie zaraz po posmarowaniu nim rąk można coś robić i to jest jego największa i zaleta. Jednak od kremu do rąk na ogół oczekuję jednak nawilżenia i ukojenia, a ten krem działa wręcz odwrotnie, co jest szczególnie wkurzające, że producent wskazuje na jego nawilżające działanie i aloes w składzie. Na moment koi i łagodzi suchą skórę dłoni, ale to jedynie kilkuminutowe działanie. Po chwili mam uczucie jeszcze większego przesuszenia i wręcz delikatnego podrażnienia, pieczenia - trochę jak po "odmrażaniu" rąk po wejściu do ciepłego pomieszczenia z zimowego spaceru bez rękawiczek. Podsumowując, ten krem u mnie powoduje dyskomfort, po prostu. Absolutnie nie sprawdził mi się. Troszkę lepiej wypada wersja rumiankowa, ale nadal źle, przynajmniej przy mojej skórze

Pierwsza wada tego kremu to zapach, dla mnie nie jest przyjemny. Obietnice producenta – wygładza, zmiękcza, nawilża. Niestety nic z tych rzeczy nie robi. Skóra dłoni po użyciu mam wrażenie, że jest jeszcze bardziej wysuszona niż przed użyciem – dziwna sprawa. Opakowanie wygodne tradycyjne jak na krem do rąk, pojemność 100 ml cena 2,99 więc na plus, jednak żałuję, że nie dołożyłam i nie kupiłam czegoś co chociaż trochę działa pozytywnie na moje dłonie. Tego kremu nie kupię ponownie i nie mogę go polecić.

Krem bardzo ładnie pachnie. I jest niedrogi. I chyba tyle plusów. Nie daję żadnego efektu nawilżenia. Dosłownie w parę minut po posmarowaniu rąk, muszę to zrobić ponownie. W ogóle mam wrażenie, ze wysusza ręce zamiast je nawilżać.

Krem jest bardzo lekki, a jego nawilżanie niestety za słabe dla moich dłoni. Wchłania się błyskawicznie, co w tym przypadku nie jest zaletą. Dosłownie po trzech minutach od posmarowania, w ogole nie czuję go na skórze. Aby cokolwiek poczuć muszę ponowić smarowanie tak ze dwa razy przynajmniej. Krem ładnie pachnie, jest dość tani, ale nie kupię go ponownie, bo jest dla mnie bezwartościowy. Nie mam czasu ani ochoty bezustannie smarować dłoni, w dodatku z minimalnym skutkiem.

Dobry skład, bardzo ładny, delikatny świeży zapach, szybko się wchłania. Krem na pewno sprawdzi się na co dzień, ale niestety nie radzi sobie z bardzo wysuszoną skórą (u mnie wystąpiło lekkie pieczenie po nałożeniu na bardzo suchą skórę dłoni zimą).

plusy: + delikatny zapach + nawilża + szybko się wchłania + dobrze się rozprowadza minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: + niska cena - słaba dostępność

Krem nawilża średnio. Ma lekką konsystencję. Nadaje się na dzień do normalnej skóry dłoni. Efekt jest dość krótkotrwały. Zapach mi nie przeszkadza. Nie wiem do końca, czy to aloes. Taki kremik dla osób mało wymagających. Lubię, bo jest nienachalny. Ja go nakładam podczas pracy przy komputerze i gdy spaceruję w chłodne dni. Wchłania się bardzo szybko. I to jest największy plus tego kremu. Zapachowo preferuję oliwkowy. Nie zagości w mojej torebce na dłużej, gdyż jego działanie jest takie minimalne. Testuję właściwie wszystkie kremy Green Pharmacy i niestety nieliczne wyróżniają się zapachowo. Ten jest bardzo wodnisty. Cenowo nie ryzykuję zbyt wiele. Nie polecam.

Nie wiem, za co tak się wizażanki czepiają tego kremu. Jest naprawdę fajny. Ok, przyznaję do mega wysuszonych rąk się pewnie nie nada. Ale do takich troskę suchych jak moje (przez detergenty podczas sprzątania w domu) daje radę. Krem ma trochę rzadką konsystencję. Nawilża dobrze. Ślicznie świeżo pachnie.Szybko się wchłania. Jest tani. Minus za słabą wydajność. Tak jak powiedziałam- do normalnej skóry rąk się sprawdzi, do bardzo suchej nie. Używam tego produktu od: raz miałąm Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mimo, iż krem niezupełnie nadaje się do ochrony skóry dłoni w środku zimy, jego działanie oceniam jako dobre. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania i nawilża. Co bardzo ważne, nie pozostawia na skórze tłustego filmu, dzięki czemu po jego użyciu nie mam problemów z pracą biurową, która zakłada kontakt z papierową dokumentacją i komputerem. Dobrze sprawdza się na paznokciach, nabłyszcza i, mam wrażenie, utwardza blaszki. Jeśli nie zregenerował, to na pewno w jakiś sposób ukrył uszkodzenia mechaniczne skóry, których mam pełno po wspinaczce. Zapach jest delikatny, świeży, typowo aloesowy. Mi się podoba, chociaż jeśli chodzi o ten składnik, to raczej kwestia gustu. Utrzymuje się przez jakiś czas na dłoniach. Kosmetyk dostaje ode mnie duży plus za projekt graficzny opakowania; chłodne, dopasowane kolory i nadruk foliowy, który nie zejdzie i się nie zabrudzi w trakcie użytkowania. Krem kupiony został spontanicznie, jako mazidło do noszenia w torbie i tu wychodzą jego wady: Po pierwsze, konstrukcja tubki i wariant jej zamknięcia. Odkręcanie tubki, umieszczanie sliskiego plastikowego pekrętła w widocznym miejscu w torbie, zdzieranie sreberka z otworu oraz późniejsza gimnastyka z zakręcianiem jedną ręką, tak, żeby nie umazać się nie do końca rozsmarowanym kremem na drugiej... absolutnie nie jest tym, na co mam ochotę w środku zatłoczonego tramwaju. Nawet lekkie ściśnięcie miekkiej tubki wydostaje krem na wierzch. Mimo wszystko jednak, jego działanie na skórze kompensuje wg. mnie wszystkie niedociągnięcia techniczne producenta. Używam tego produktu od: 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Niezbyt skuteczny krem. Można nawet powiedzieć, że jego jakość odzwierciedla niską cenę... Krem jest wodnisty i niezbyt skutecznie nawilża skórę. Nie poradził sobie z moimi suchymi, pozadzieranymi skórkami wokół paznokci. Trzeba go używać bardzo często w ciągu dnia, by utrzymać jako-taką kondycję skóry. na szczęście jest wydajny i wystarczy niewielka ilośc, by nanieść go na całe dłonie. Tylko co z tego, skoro efekt jest mierny... Z drobiazgów: zapach jest ogólnie przyjemny, lekki i świeży. przydałoby się zamknięcie z klapką (ale jak wiadomo wtedy cena nie byłaby już taka przystępna;) ). Ot, kolejny tani krem, który wypróbowałam i do którego już nie wrócę. Nadal szukam ideału :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno 100 ml

Plusy -cena, jest tani -dostępność produktu -nawilża dłonie -wygładza i są miękkie na dość długo Minusy: -nie za fajny zapach -nie praktyczne opakowanie Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka