Sally Hansen No Chip Acrylic Top Coat Akrylowy preparat nawierzchniowy (nowa wersja)

Zakupiłam go już parę lat temu. Odkryłam go, gdy zaczęłam sprzątać swoje kosmetyki i rzeczy przy przeprowadzce. Na początku użyłam go z 4 razy i teraz 2 razy i stwierdzam, iż ten produkt to jakiś kompletny bubel, bez ładu i składu. Nikomu do niczego nie potrzebny. Ten produkt rozpuszcza wręcz lakier, a nie go utwardza. Bardzo długo schnie na paznokciu i rozlewa warstwy lakieru z pod spodu, więc cały jego zamysł i zadanie się kończy, bo zamiast polepszyć wykonany manicure to niszczy. Bardzo długo schnie, po nocy mam odbitą pościel. Trwałość jest tragiczna. Solo czy z lakierem, zaczyna schodzić już z paznokcia po jednym dniu. Daje sobie z nim spokój i pozbywam się go. Tragiczny bubel.

Tak beznadziejnego produktu dawno nie uświadczyłam. Pierwszy raz mam do czynienia z top coatem, który działa w sposób przeciwny od zamierzonego. Nie tylko nie przedłuża trwałości lakieru, ale znacznie go skraca. Powoduje nieestetyczne pękanie. Zbiera się i widać go na paznokciu mimo dokładnego pokrycia całej płytki do brzegów i kącików. Lakier szybciej odpryskuje, niż bez top coatu. Więc po co tego używać. No śmiech na sali. Firma zawodzi na całej linii takim wytworem.

Nie rozumirm negatywnych opinii o tym produkcie. może skład się zmienił. Paznokcie malowałam 2 dni temu wieczorem, od razu po wyschnięciu pokryłam je tym top coatem pod lskierem mam pomaranczowa odzywkę tej samej firmy, lakier lovely circus). Potem zszokowana rzeczytałam recenzje tutaj, ale stwierdziłam że nie pomaluje od nowa zobacze co się stanie. Po 48 godz moje paznokcie nadal wygladają super, są lśniące jak zaraz po pomalowaniu. Po 48 zazwyczaj musiałam malować na nowo a tu taka miła niespodzianka. Polecam dać mu jeszcze jedną szanse, przypuszczam że producent zmienił skład produktu.Cena za odżywkę i ten top coat dałam w sumie 9zł na promocji w hebe

Niestety ale nie. Coś strasznego. Top po nałożeniu na paznokcie tworzy małe bąbelki powietrza, co wygląda bardzo nieestetycznie. Dodatkowo po wyschnięciu pęka wraz z lakierem co wygląda jeszcze gorzej. Stosowałam z różnymi lakierami lecz za każdym razem problem jest ten sam. Prawie cała buteleczka wylądowała w koszu na śmieci. Nigdy więcej.

Nie zerknęłam wcześniej na wizaż(o zgrozo!) i kupiłam w ciemno za radą pani z drogerii. Myślałam( i ona pewnie też), że produkt marki Sally Hansen nie może być bublem, ale niestety nim jest! Kilkukrotnie dawałam mu szansę malując i zaraz po wysuszeniu, i trochę później i nawet następnego dnia i NIC to nie zmienia... Lakier pod nim super szybko pęka i zaraz potem odłazi całymi płatami! Koszmar jakiś po prostu, szkoda na to nerw i pieniędzy. Dziwne, że firma dalej to produkuje ,bo patrząc na opinie dziewczyn, ten produkt nie nadaje się absolutnie do niczego. Wydajności nie jestem w stanie ocenić, bo po tygodniu wylądował w koszu.

Kupiłam go na wyprzedaży w R. za niecałe 5 zł. Potrzebowałam jakiegoś dobrego topu, ale przed zakupem nie zerknęłam na KWC, bo pewnie bym go nie wzięła nawet w takiej cenie. No cóż, przepadło. Sally Hansen to jedna z najbardziej znanych marek, jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji i stylizacji paznokci, a tutaj przeżyłam szok. OPAKOWANIE Podoba mi się jego prostota. Otrzymujemy buteleczkę zapakowaną w palstik oraz podkładkę z nazwą produktu, marką, na odwrocie zaś znajdziemy wszelkie potrzebne informacje. Buteleczka ma prostą, białą zakrętkę, wykonana jest z przezroczystego szkła. Nie mamy tutaj żadnej grafiki, jedynie nazwę produktu. Minimalizm, ale efektywny. TOP COAT Ma dobry pędzelek, choć wąski i trzeba kilka razy nim przesunąć po płytce,a by pomalować cały paznokieć. Ma dosyć rzadką konsystencję, ale nie zalewa skórek i nie przesuwa się po nałożeniu. W miarę szybko zasycha. I to by było na tyle plusów. Niestety nijak się ma do przedłużania trwałości lakieru. Nakładałam go na lakiery różnych marek , o różnych wykończeniach i efekt był ten sam - w tym samym dniu, a najpóźniej w następnym pojawiały się odpryski. Ja rozumiem, ze niska cena, że wyprzedaż, że nawet marki znane i kultowe mają buble, ale oczekiwałabym czegoś więcej. 1 dzień to stanowczo za mało. Co gorsza, na niektórych lakierach pojawiały się rozwarstwienia, pęknięcia i bąbelki (nakładałam zawsze na wyschnięty lakier, często po dłuższej przerwie). Czytając obietnice producenta w drogerii myślałam, że to co mam, to całkiem inny produkt, ale niestety. Owszem, mamy tu ponad 13 ml produktu, który z pewnością jest bardzo wydajny i w tej cenie to świetny deal, ale niestety jakość tego produktu bardzo mnie zawiodła. Znam nieco droższe topy (od ceny za jaką go kupiłam), które dają o niebo lepsze efekty PLUSY + ogromna pojemność + w miarę przydatny, wąski pędzelek + szybkość zasychania + ogromna pojemność + wydajność + cena promocyjna/wyprzedażowa MINUSY - nie spełnia swojej podstawowej funkcji - sprawia, że lakier nałożony wcześniej pęka, robią się smugi i bąbelki mimo, że lakier wysechł na długo wcześniej przed nałożeniem topu

Po kilku godzinach od nałożenia lakier na paznokciach popękał (z innymi Top-ami się tak nie dzieje). Niestety nie jest to jednorazowy przypadek...najgorszy top jaki miałam. Porażka totalna i nigdy więcej go nie kupię...w zasadzie nawet go nie zużyje. Pieniądze wyrzucone w błoto, dobrze, że kupiłam go na promocji.

Pierwszy raz używałam top coatu - szukałam czegoś, co utrwali lakier, który zwykle szybko mi odpryskuje. Poza tym nie lubię malować paznokci, więc szukałam czegoś, co pozwoli mi cieszyć się pomalowanymi chociaż przez kilka dni bez konieczności poprawek. Na początku wszystko wyglądało ok. Konstystencja produktu była mocno żelowa, więc nie nakładało się go łatwo, ale jako że nie jestem ekspertem to uznałam, że jest ok i może dzięki temu lakier będzie lepiej się trzymał. Zresztą, zaraz po nałożeniu efekt był super. Niestety po kilkudziesięciu minutach od nałożenia top coatu na lakierze pojawiły się pęknięcia. Wyglądało to okropnie... Byłam przekonana, że to kwestia może słabej jakości lakieru (nie inwestuję w nie, bo rzadko ich używam), wszystko zmyłam i stwierdziłam, że spróbuję z innym lakierem. Na szczęście tego nie zrobiłam, bo poczytałam o tym top coacie. Żałuję tylko, że nie przeczytałam wcześniej recenzji, co robię prawie zawsze przed zakupem, ale mając na uwadze to, że produkty Sally Hansen są często promowane jako porządne, po prostu nie wpadłam na to, że akurat ten produkt to totalny bubel. Szkoda.

Kupiłam go w Rossmannie na promocji. Po prostu wzięłam do koszyka, później dopiero przeczytałam wasze opinie... i niestety potwierdzam. Jeden z najgorszych produktów do paznokci jaki kiedykolwiek miałam. Po samym pomalowaniu było ok, płytka paznokcie wyglądała bardzo obiecująco, ale co stało sie pare godzin później?! lakier cały popękany, dosłownie jakbym sobie wszystkie paznokcie czymś przytłukła. Nie wierzyłam w niektóre opinie, że produkt z tej firmy może byc aż tak do kitu, ale niestety to prawda. Paznokcie zmyłam..niestety nie zrobiłam zdjęcia jak wyglądały bo chętnie bym wam pokazała....ale może to lepiej. Nie polecam.

Kupiłam go przez pomyłkę, bo miałam kupić inny topcoat SH. - Już jak go nakładałam, to widziałam, że jakoś dziwnie się zachowuje. Tak jakby reagował z czymś i momentami, gdy był jeszcze w płynnej fazie, ruszał się na płytce - W kilka minut po nałożeniu na kolorowy lakier zaczęły pojawiać się pęknięcia. Jak ziemia spękana od suszy (próbowałam to uchwycić na zdjęciu przed zmyciem, ale średnio mi wyszło) + Akurat co do trwałości, to nie mogę narzekać, bo po tym jak spękał to nie odpryskiwał... tylko no za długo z takimi popękanymi wcale nie chciałam chodzić +/- A wręcz ciężko było go zmyć zmywaczem (ale tego nie jestem pewna, bo też pierwszy raz używałam wtedy nowej odżywki na spodzie)

Top coat zakupiłam w promocji Rossmanowskiej -40 %, ale były to najgorzej wydane pieniądze na kosmetyk w ostatnim czasie. Moje paznokcie nie są w najlepszym stanie, ale są zadbane, choć ciężko mi je zapuścić. Zakupiłam więc i lakier i top coat z sally Hansen. Jakie było moje zdziwieniw jak po pomalowaniu paznokci lakierem, a potem top coatem oczywiście zgodnie z instrukcją, cały lakier zszedł w ciągu godziny. Koszmar!!! Nie polecam i tyle.

Używam top coatów cały czas. Miałam do czynienia już chyba na prawdę ze wszystkim. Wszystkie sprawiały że lakier kolorowy trzymał się bez widocznych zmian od 7 do 14 dni, a dodam że nie unikam zmywania czy sprzątania :). Wyobrażałam sobie że wszystkie ogólnodostępne top coaty są przynajmniej przyzwoite, aż w końcu ten oto sprowadził mnie na ziemię... Po pierwszym użyciu byłam przekonana że się pomyliłam w sklepie i kupiłam nie top coat tylko coś innego, albo może top coat ale do jakiegoś innego typu lakierów, żelów czy innych hybryd... Upewniłam się więc raz dwa na opakowaniu, upewniłam się w internetach że to zwyczajny top coat - ma przedłużać życie kolorowego lakieru. Niestety mimo zapewnień producenta robi coś zupełnie odwrotnego. Dałam mu 3 szanse, o 3 za dużo: 1. Na lakier kolorowy (różnych firm: avon, inglot, missporty, lovely) - 1 warstwa lub 2 pomalowane niedługo po wyschnięciu kolorowego - bez znaczenia bo jeszcze tego samego dnia (tak, tego samego!) lakier kolorowy pęka, odpryskuje, powstają bąble 2. Pod lakier kolorowy (także różnych firm) i potem na lakier kolorowy - zaczyna schodzić już godzinę po pomalowaniu (na prawdę!) - to nawet już mnie rozśmieszyło... lakier przedłużający trwałość lakieru sprawia że wszystko odłazi wręcz natychmiast... 3. I trzecia szansa, bo chyba się nudziłam któregoś dnia :) a przeczytałam opinię innej wizażanki że podobno nałożony dzień po kolorowym lakierze sprawdza się świetnie. I wiecie co? to samo! dzięki tej czyjejś opinii po prostu zmarnowałam czas, cały dzień poprzedni lakier trzymał się przyzwoicie bez top coatu aż go potraktowałam tym czymś i pięknie popękał. Przestrzegam przed takimi opiniami - szkoda czasu Dzięki Sally hansen! Tylko pytanie: do czego to niby ma się nadać? Nie zdarza mi się wyrzucać kosmetyków bo zwykle nadadzą się do czegoś innego, ale to coś (nie, nie nazwę tego top coatem) ląduje w koszu! Ach! 1 plus się znalazł! Często ozdabiam paznokcie jakimiś dżetami brokatami i takimi tam, ciężko to potem ściągnąć z paznokcia, ale z sally hansen schodzi to wszystko bez problemu! szkoda tylko że jeszcze tego samego dnia...

Jakaś okrutna tragedia! Top coat na pierwszy rzut oka ładnie nabłyszcza, ale już następnego dnia lakier zaczyna pękać i kruszyć się! Testowałam na różnych lakierach i efekt zawsze jest ten sam. Pieniądze wyrzucone w błoto, totalny niewypał :(

Najgorszy top coat jaki miałam okazję użyć! Lakier kruszy się po jednym dniu! Bez tego badziewia utrzymuje się dłużej na paznokciach! Wyrzucone w błoto pieniądze. Produkt nijak ma się do obietnic producenta. Absolutnie nie zakupię więcej tego produktu a następnym razem wpierw sprawdzę recenzje na internecie zanim sięgnę na półce po coś mi nieznanego.

Niezależnie od sposobu użycia, ilości warstw itd drugiego dnia robią się na nim pęknięcia, mega widoczne. I to go niestety dyskwalifikuje, nawet ładny połysk na nic, jeśli lakier wygląda na popękany ;/

Zdecydowanie nie polecam, ten produkt nie spełnia żadnej ze swoich funkcji. Po kilku godzinach od nałożenia lakier pęka, a po kilkunastu odpryskuje dużymi płatami. Do tego bardzo długo schnie.

Zgrzeszyłam, bo kupiłam kosmetyk bez uprzedniego sprawdzenia na wizażu.. Poszłam do drogerii po mój ulubiony Sally Hansen Insta-Dri, ale go nie zastałam, więc złapałam inny top coat tej samej marki. Uznałam, że nie może być przepaści w jakości między podobnymi produktami tej samej firmy. A jednak... Kosmetyk, który nie działa to bubel. A co z kosmetykiem, który jeszcze pogarsza - w tym przypadku manicure? Taki jest właśnie ten top coat.. po nałożeniu pęka razem z lakierem.. W skrócie - nie życzę najgorszemu wrogowi tak beznadziejnego top coat'u.

Żałuję, iż nie przeczytałam recenzji, zawsze to robię, nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić ten produkt, może dlatego, że mam lakiery z tej firmy i jestem zadowolona. Nie odkryję niczego nowego, tak jak poprzedniczki wspominały produkt nie nadaje się do niczego. 17 zł wyrzucone w błoto! Próbowałam używać go na różne sposoby, na droższe, tańsze lakiery i zawsze zachowuje się tak samo. Wieczór maluję paznokcie rano budzę się i lakier cały popękany i ściągnięty po bokach, po jednym dniu odpryskuje np. na środku paznokcia, co więcej potem męczę się ze zmywaniem tego. Zdecydowanie NIE POLECAM Nie jest wart nawet 1 zł. Dłuższa żywotność lakierów na moich paznokciach bez tego badziewia