Organic Surge Blissful Daily Moisturiser Nawilżający krem do cery wrażliwej i mieszanej

Krem jest rewelacyjny - oparty na maśle shea i soku z aloesu. Nawilża i zmiękcza skórę, nie powodując zaskórników. Przyjemnie pachnie dzięki olejkom eterycznym z roślin.

To moje osobiste odkrycie tego sezonu. Najlepszy krem nawilżający jakiego do tej pory używałam. Mam skórę trudną. Dość tłustą i wrażliwą, bardzo zanieczyszczającą się, z licznymi wągrami zamkniętymi i otwartymi, regularnie pojawią się też mniejsze (zazwyczaj) i większe (rzadziej) stany zapalne, na tle hormonalnym. Oczyszczanie oczyszczaniem, ale nawilżać też trzeba, zwłaszcza że mamy już jesień, więc skóra się tego wręcz domaga. Ten krem jest cudowny. I na dzień, i na noc. Jest fantastycznie zrównoważony - jednocześnie jest treściwy i mocno nawilżający oraz bardzo lekko natłuszczający, ale przy tym kompletnie się nie świeci - zostawia na skórze satynowe wykończenie i delikatną powłoczkę ochronną, która chroni skórę i zabezpiecza ją przed utratą wody z naskórka. Skóra jest taka jedwabista w dotyku, miękka i ukojona. Nie powoduje przy tym na nadprodukcji sebum i nie generuje nowych nieprzyjaciół. Przyjemnie pachnie, tak świeżo, czuć olejki eteryczne - szczególnie cytrynowy i miętowy, ale niezbyt nachalnie. Opakowanie - no cóż, jak to słoiczki, niezbyt higieniczne rozwiązanie, ja zdecydowanie jestem fanką tubek i pompek. Ale sam słoiczek jest ładny, ciężki, elegancki. Tylko coś ostatnio mam problem z podkładami (Bourjois Healthy Mix i Mac Pro Longwear) i nie jestem pewna, ale to chyba jest wina kremu. Zaraz po nałożeniu robią się plamy które ciężko rozetrzeć pędzlem, problem jest mniejszy kiedy nakładam go palcami, ale nie jestem zwolenniczką tej metody, jednak wolę pędzle. Nie jest to też na pewno kwestia wprawy w aplikacji - wydaje mi się, że rzecz w bazie (tzn. kremie), ale muszę się temu jeszcze dokładniej przyjrzeć. Nie wpływa to na moją ocenę kremu samego w sobie, bo ciężko tu obwiniać którąkolwiek stronę o brak współpracy. Jeżeli któraś ma wątpliwości i się waha czy brać ten krem, czy nie brać, to mówię - brać! Jest świetny. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1