Say hi Aqua Resort Recovery Balm (Bogaty krem `Nawilżenie + odbudowa`) 

Bogate kremy nie należą do mojego pierwszego wyboru,jednak miewam takie okresy w roku,kiedy potrzebuję dogłębnego nawilżenia i nawodnienia, szczególnie podczas terapii kwasami,kiedy moja skóra dosłownie spija kosmetyki i reaplikacja w ciągu dnia jest absolutnym must have. Już sama nazwa nawilżenie+obudowa idealnie wpisuje się w potrzeby skóry potraktowanej kwasem. Choć krem ma bogatą konsystencję,masełkową to jest to ten rodzaj, który sunie miękko po skórze,nie obciąża jej. Po aplikacji skóra jest jakby aksamitna w dotyku, tworzy się delikatna powłoka,ale sam krem nie powoduje błyszczenia czy wyświecania na czym bardzo mi zależało,bo nie znoszę poczucia obciążenia. Nie jest to krem,którego używała bym na dzień,pod makijaż ale w trakcie terapii kwasami jak najbardziej mi pomógł. Myślę,że w przyszłości rozważę ponowny zakup.

Kremu używa mi się bardzo przyjemnie. Ma gładką konsystencje, pozostawia twarz nawilżoną, ale się nie błyszczy. Brak zapachu. Bardzo lubię! Jeden ma lament to opakowanie ktore jest ładne, ale jednak niezbyt praktyczne. Minusem jest tez dość wysoka cena, jednak według mnie warto, tym bardziej że skład jest bardzo bogaty

Coś wspaniałego. Fantastycznie nawilża, skóra jest po nim miękka, jędrna, idealna. Nie spowodował na skórze żadnych niespodzianek. Używałam go 2 razy dziennie, nadaje się pod makijaż. Naprawdę warto go wypróbować.

->Produkt zamknięty jest w szklanym słoiczku ->Krem ma gęstą konsystencję w kolorze bladej pomarańczy ->Jest bardzo treściwy, ale nie obciąża skóry ->Pachnie brzoskwinią ->Szybko się wchłania ->Nie pozostawia tłustej warstwy ->Bardzo dobrze nawilża i odżywia ->Na drugi dzień skóra jest miękka i dobrze zregenerowana ->98% składników pochodzenia naturalnego ->Jest bardzo wydajny

Od prawie dwóch miesięcy używam tego kremu rano i wieczorem i mogę śmiało powiedzieć, że jest moim hitem. Trochę się bałam czy rano nie będzie za ciężki, ale bardzo dobrze nawilża moją skłonną do odwodnienia mieszaną naczynkową cerę. Dobrze też współgra z kremem bb czy podkładem, ale wyciszył też podrażnienia, więc zdecydowanie częściej wychodzę z domu saute. Na noc lubię nałożyć grubszą warstwę i rano budzę się z buzią jak pupcia niemowlęcia ;) Polecam! Teraz planuję wypróbować Bright Vibes i emulsję do mycia.

Moim hitem ostatniego czasu został krem AQUA RESORT- bogaty krem nawilżenie + odbudowa. Krem ma za zadanie zapewnić długotrwałe i wielopoziomowe nawodnienie, intensywne odżywienie i odbudowę spragnionej skóry. Zmniejszyć skłonność do podrażnień. Dzięki potężnej dawce przeciwutleniaczy, zapewnić skuteczną ochronę antyoksydacyjną i przeciwstarzeniową a także pozostawić uczucie idealnie miękkiej, jakby „wypełnionej” wodą skóry, pełnej naturalnego blasku. Formuła jest wegańska i w 98% naturalna. Super-skuteczne trio: Aquaxyl™ (roślinne cukry), Hydrosella™ (dziki australijski hibiskus) i kwas hialuronowy pomaga zwiększyć nawilżenie i długotrwale je zatrzymać*. Korzeń Gromwell koi skórę niczym przeciwzapalny plaster a Rambutan wspiera naturalną produkcję ceramidów. Silne antyoksydanty: Trokserutyna, witamina E oraz cenny olej Moringa zwalczają wolne rodniki, poprawiają elastyczność drobnych naczyń krwionośnych i długofalowo odbudowują barierę ochronną, by skutecznie zmniejszać zaczerwienienia i oznaki starzenia się skóry. *krem zamknięty jest w wygodnym, szklanym słoiczku. Ładna i minimalistyczna szata graficzna *zapach jest ładny, delikatny, kojący. Dodatkowo krem koloru morelowego :D cieszy oko *konsystencja jest bogata, kremowa ale przyjemnie sunie po skórze, dobrze się wchłania nie pozostawiając denerwującej warstwy – ja bardzo nie lubię kiedy mocno czuję, jak kosmetyki „leżą” na skórze *moim zdaniem z tej propozycji najbardziej zachwycone będą właścicielki cery suchej, potrzebującej nawilżenia i krem dobrze się sprawdzi stosowany na dzień i na noc. Ja ze swoją mieszaną cerą z przyjemnością używam go wieczorem, czasem codziennie, czasem co drugi/trzeci dzień zależnie od potrzeb. Myślę, że jesienią i zimą takie otulające kosmetyki lubi każdy. *zgadzam się z obietnicami mocnego nawilżenia, regeneracji. Skóra jest ukojona, miękka, bardziej elastyczna. Cera wygląda zdrowo. Jednocześnie mam wrażenie, ze efekt nawilżenia zostaje na dłużej. W moim przypadku często nakładam krem solo – nie czuję potrzeby dodawania serum. A powiem Wam jeszcze, że w dni kiedy mi się nie chce nakładam go również pod oczy. *kosmetyk ten nie podrażnił, nie zapychał skóry. Uważam, że jest to bardzo fajna propozycja, którą warto sprawdzić na sobie:)

Produkt posiada bogatą konsystencję, sprawdza się świetnie z bardzo przesuszona skórą. Nie podrażnił mnie, zaczerwienienia oraz podrażnienia stały się znacznie mniej widoczne. Skóra stała się bardziej jędrna oraz odżywiona. Na tę chwilę nie znalazłam wad tego produktu zwłaszcza, że jest w szklanym opakowaniu, posiada piękny kolor i świetnie nawilża oraz odżywia. Moja nowa miłość na pewno jeszcze do niego wrócę.

Aqua Resort to idealny krem - bogaty, aksamitny, odżywczy, ale nie obciążający. Widocznie wygładza i ujędrnia skórę, która jest napojona składnikami odżywczymi. Krem ma piękny brzoskwiniowy kolor i „budyniową” konsystencję, jest bardzo przyjemny w użyciu. Odkad stosuję Aqua Resort, nie mam niedoskonałości. To zdecydowanie ten krem!

Krem Aqua Resort okazał się niemałym zaskoczeniem. Baardzo pozytywnym! Świetnie nawilża, otula. Mimo treściwej konsystencji nie zapycha i nie zostawia tłustej warstwy. Moja mieszana cera jest doskonale zaopiekowana, nie potrzebuję żadnych dodatkowych specyfików. Wszystkie obietnice producenta zostały spełnione, co nie jest takie oczywiste na rynku kosmetyków naturalnych. To zdecydowanie mój nr jeden, będę wracać!

Zakochałem się w Aqua Resort od pierwszego użycia. Daje uczucie nawilżenia natychmiast, doskonale się wchłania, skóra po nim jest gładka, krem ma delikatny, przyjemny zapach. Do tej pory żaden krem nawilżający nie spełnił w takim stopniu moich oczekiwań. Nakładanie go wieczorem stało się dla mnie wręcz pielęgnacyjnym rytuałem. :)