Fitomed Lukrecja Gładka, Ziołowy balsam do ciała (nowa wersja) 

Znałam go ze starszej wersji i niezmiernie mi wtedy odpowiadał. Zakupiłam ponownie z nowym, lekko lepszym składem i w nowej szacie graficznej. Niestety poprzedniego lekko ciasteczkowego zapachu już nie ma!!

Mam skórę ekstremalnie suchą, skłonną do atopii. Balsamu używam oczywiście codziennie. Potrzebuję dużego nawilżenia i lekkiego natłuszczenia. Niestety, ten balsam jest dla mnie niewystarczający, zarówno jeśli chodzi o nawilżenie, jak i natłuszczenie. Moja skóra po prostu potrzebuje czegoś mocniejszego. Żałuję, bo balsam przepięknie pachnie. Zapach kojarzy mi się z latem, łąką pełną kwiatów i stogiem siana. Po prostu bajka. Łatwo się wchłania, jest dość wydajny. Tani, w wygodnej butelce, polskiej firmy.

Balsamu z Fitomedu używam już wiernie od wielu lat. Szukałam wtedy balsamu do ciała, który miałby naturalny skład a jednocześnie dobrze się wchłaniał. I to naprawdę była ciężka sprawa... Balsamy o dobrych, naturalnych składach pozostawiały na mojej skórze tłusty film i właściwie mogłam je stosować tylko na noc, a często też budziłam się jeszcze z lepką warstwą na ciele. Bardzo, bardzo nie lubię, jeżeli produkt się dobrze nie wchłania. Natomiast balsamy, które się dobrze wchłaniały miały sztuczne składy i przy regularnym stosowaniu, owszem, skóra była napięta, ale po odstawieniu wyglądała tylko gorzej... Odnalezienie balsamu z Fitomedu rozwiało wszystkie moje problemy. Balsam świetnie się wchłania, ma delikatny zapach, świetny naturalny skład... i od lat nie potrafię znaleźć jego godnego zamiennika. Skóra jest mięciutka, nie przesusza się po odstawieniu. Opakowanie jest ok (fajnie, że jest w dużym formacie 500 ml), balsam ma biały kolor. Balsam świetnie sprawdza się u mnie w okresie zimowym. Jest to jedyny kosmetyk do nawilżania skóry jaki używam (oprócz żeli z aloesem w okresie letnim) i pewnie tak pozostanie jeszcze przez wiele kolejnych lat. Szczerze polecam.

Buteleczka z plastiku, kryje biały balsamik. Lubię tę etykietkę Fitomed, na której widać koszyczek z ziołami. Z tyłu znajdziemy najważniejsze informacje, takie jak skład, przeznaczenie, działanie, data ważności itp. Balsam ma gęstą i treściwą konsystencję. Jest ona niby lekka, ale kiedy wsmarowujemy produkt w ciało czuć, że jest lekko tłuściutki. Pozostawia na skórze bardzo subtelny film ochronny, który nie jest tłusty ani lepiący. Powiedziałabym, że skóra jest pokryta gładkością balsamu. Przyzwyczajona jestem do innych zapachów Fitomed- bardziej ziołowych, z dużą nutą mydlnicy lekarskiej. Tu woń jest inna, delikatniejsza, nadal pozostaje ziołowa, ale są to już inne roślinki. Balsam jak najbardziej sprostał swojemu zadaniu. Najbardziej byłam zdziwiona, że bez tych wszystkich parabenów, ulepszaczy i oblepiaczy potrafi tak pięknie nawilżyć ciało. Od razu po aplikacji można wyczuć gładkość i miękkość, jakiej czasami brakuje skórze. Na dłuższą metę balsam Fitomed wspaniale zatrzymuje wodę w skórze, nie dochodzi do przesuszeń. Nie wiem co to, ale miałam drobne przesuszenie na podudziu. Ciągle złuszczałam, smarowałam to przesuszenie i skóra doszła do siebie. Kosmetyk jest także świetny przy skórze łuszczycowej, bo spowalnia łuszczenie naskórka. W górach przy słońcu nietrudno o opalenie skóry. Balsam ziołowy do ciała przynosił ukojenie w tym momencie, lekko chłodził i pomagał skórze się zregenerować. Kosmetyk pomaga łagodzić wszelkie podrażnienia na skórze. Po aplikacji skóra nabiera ładnego połysku i wygląda zdrowo. W składzie nie znajdziemy parabenów, co jest istotne, gdyż balsam aplikujemy na dużą powierzchnię ciała.

Balsam ziołowy do ciała Lukrecja gładka nawilżająco-regenerujący z lecytyną (250 ml/13,50zł) ma lekką konsystencję, więc osobiście nazwałabym go raczej mleczkiem. Jednak dzięki rzadszej konsystencji doskonale nadaje się na cieplejsze miesiące. Kiedy biorę prysznic i chcę szybko wsmarować w skórę coś nawilżającego.

Pierwszy raz w życiu nie kupię produktu ponownie mimo, iż spełnia wszystkie moje oczekiwania. Nie kupię go przez to przebrzydłe opakowanie. Balsam cudnie nawilża, szybko się wchłania, pachnie nienachalnie, bardzo delikatnie co mi odpowiada, no cud, miód i orzeszki po prostu, ale jest jedno wielkie ALE! Wkurza mnie niesamowicie, że po każdej kąpieli, gdy chcę się nim nasmarować, muszę walczyć z tą zasraną butelką, żeby zechciała mi choć odrobinę tego balsamu użyczyć. Można wstrząsać, ściskać, aż się ręce trzęsą, a wyjdzie tylko mg balsamu. Nie mogę tego znieść! Nie wiem czy tylko ja mam taki problem, ale ta walka mnie zmęczyła i będę szukać dalej mojego idealnego balsamu. Swoje trzy grosze pewnie też dorzuca konsystencja, która jest bardzo gęsta i zbita, dlatego tak ciężko go wydobyć, ale bez przesady żebym musiała się tak namachać, żeby nawilżyć skórę -.- Zalety: + konsystencja + zapach + nawilżenie + szybko się wchłania + nie pozostawia tłustej warstwy Wady: - CIĘŻKO WYDOBYĆ Z BULETKI

Jestem oczarowana tym balsamem. Z racji tego , że przez zimę moja skóra staje się sucha a nawet bardzo sucha potrzebuje dogłębnego nawilżenia. Ten balsam dał radę , moja skóra przez dłuższy czas pozostawała nawilżona. Po dłuższym stosowaniu muszę przyznać , że balsam ładnie napiął mi skórę z czego jestem oczywiście zadowolona. Za pojemność 250 ml musimy zapłacić w granicach 15 zł wiec jak za tak dobry produkt myślę , że to niewiele. Bardzo przyjemna konsystencja , szybko wchłania się w skórę przez co nie mamy tłustego filmu anie lepiej skóry. Nie musimy długo czekać aby się ubrać. Bo tak jak w moim przypadku ja balsam nakładałam rano i wieczorem. Bardzo wydajny odrobina balsamu ładnie nawilża nie trzeba wylewać go na rękę / ciało dużo. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: połowa 1

Ten balsam okazał się dla mnie świetnym kosmetykiem. Idealnie nawilżał moją skórę, pozostawiał ją miękką i miłą w dotyku. Pachniał bardzo naturalnie i nienachalnie. Jedynym minusem było to, że po zastosowaniu na skórze pozostawała lekka warstewka balsamu. Generalnie jednak mogę polecić Wam ten kosmetyk. Jest bardzo fajny i skuteczny. Używam tego produktu od: ponad 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: całe opakowanie

Kupiłam ten balsam, zachęcona pozytywnymi opiniami, szczególnie jeśli chodzi o łatwość wchłaniania. Jednak jestem kompletnie rozczarowana. Balsam niby szybko się wchłania, ale pozostawia na skórze lepkawy film, co w połączeniu ze słodkim, dość intensywnym zapachem sprawia, że mam wrażenie, jakbym miała ciało natarte rozpuszczonym cukrem. Na dodatek nawilżanie jest średnie. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetny balsam polskiej firmy o bardzo dobrym składzie. Nawilża i pięknie pachnie, specyficznie, ale całkiem przyjemnie. Konsystencja jest dosyć gęsta, w związku z czym szybko go zużyłam. Byłam zadowolona z tego balsamu i pewnie jeszcze do niego wrócę. Mogłaby być nieco lepsza wydajność, ale cena i tak jest przystępna. Kolejny bardzo dobry produkt firmy Fitomed. Polecam. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Przede wszystkim, pełna zgodność ze słowami samego producenta. Troszkę balsam opornie wypływa z opakowania, czasem muszę solidnie nim wstrząsnąć, aby zawartość przedostała się na zewnątrz. Balsam szybko się wchłania; faktycznie nie pozostawia żadnych odbarwień. Co więcej, pachnie delikatnie, kusząco, ale i bez przesady zwłaszcza dla naszego wrażliwego nosa na intensywne zapachy. Nawilża i wygładza. Doskonale naddaje się jako ochrona choćby i po depilacji nóg, łagodzi ewentualne stany zapalne ;) Polecam! Używam tego produktu od: czerwiec 2015 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie, zawartość: 250 ml

Kupiłam zachęcona opiniami tutaj i kolejny raz dochodzę do wniosku, że wizażanki to chyba najbardziej świadome konsumentki ;) Moim zdaniem balsam ma same plusy (poza jednym - dostępność - muszę zamawiać go sobie z wyprzedzeniem w osiedlowej aptece): 1) nawilża skórę i łagodzi chroniczną suchość (poradził sobie nawet z szorstka skórą pięt) 2) leczy okołomieszkowe zapalenie!!! 3) ujędrnia skórę - nie sądziłam, że balsam to potrafi, a potrafi 4) cena w odniesieniu do jakosci i wydajności - smiesznie niska 5) dobra konsystencja - taka na pograniczu żelu i galaretki - dobrze się wchłania, nie spływa, nie lepi się (no chyba, że sie przesadzi z ilością) 6) zapach moim zdaniem nie jest pudrowy - czuć w nim zapach ziół - ale nie jest chemiczny ani nachalny Próbowałam już różnych cud kosmetyki za dużo zawyżone kwoty i żaden nie działał nawet w połowie tak dobrze jak ten na problem, jakim jest wysuszenie i podraznienie skóry. Polecam spróbować, bo za taką cenę można zaryzykowac, że kosmetyk jednak sie nie spodoba (ale moim zdaniem prawdopodobieństwo nikłe ;)) Używam tego produktu od: 4 mies Ilość zużytych opakowań: 3 op

Balsam zakupiłam na ***, stacjonarnie trudno dostępny. Opakowanie jest "trudne w użytkowaniu" twardy plastik, nie można go ścisną, przez co balsam wolno spływa, nie można go postawić na nakrętce, niewielki otwór pozwala dozować odpowiednią ilość balsamu. Nakretka na "klik" . Zapach jest jednoczesnie słodki i pudrowy, pozostaje na skórze, nie wyczuwam zapachu ziół. Balsam bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. Sprawdził sie jako balsam po depilacji, skóra jest bardzo mocno nawilżona i wygładzona. Przy regularnym stosowaniu skóra jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Duży plus za naturalny skład choć zawiera parafinę. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Nie znajduję minusów, no może poza kiepską dostępnością. A plusy? - dobry skład za niską cenę - widoczne działanie, balsam nawilża, ale też skóra staje się widocznie bardziej elastyczna - wchłania się przyzwoicie, choć zostaje lekko tłusta warstewka - dobrze się rozprowadza - wydajność ma na przyzwoitym poziomi - i zawsze to polska firma. Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

Balsam oceniam na bardzo dobry:) Spełnia swoje opisane właściwości i jest wydajny. Jego kremowa konsystencja jest bardzo przyjemna w aplikacji balsamu na ciało. Nie jest leista, a więc nigdy nie miałam problemu z pobrudzonymi ciuchami. Świetnie nawilża skórę, szybko się wchłania i ładnie pachnie, przyjemnie i lekko ziołowo. Jest zupełnie bezpieczny dla skóry wrażliwej, nie powoduje żadnych reakcji alergicznych. Zalecany jest do skóry przesuszonej, moja jest bardzo sucha i balsam naprawdę świetnie ją nawilża, skóra nie jest już taka spięta i nie piecze, łagodzi więc objawy towarzyszące przesuszonej skórze. Stosowany przeze mnie jest około 3 tygodni, codziennie i od tego czasu widzę dużą różnicę i w suchości skóry i jej ujędrnianiu. Przede wszystkim myślę tu o moim brzuchu. Po dwóch cięciach nie czarujmy się ale skóra mi obwisła kiedy gubiłam zbędne kilogramy, przez pierwsze 2 miesiące stosowałam inne ujędrniające kremy i nic. A teraz nie dość, że dalej chudnę, zwłaszcza w mojej oponce;) to i skóra się ładnie ujędrnia razem z brzuchem, nawet mój mąż mi kazał iść do lekarza, bo stwierdził, że przecież coś jest nie tak, ze mam napiętą skórę na brzuchu, a jeszcze niedawno miałam ją obwisłą hehe. To tylko potwierdza skuteczność balsamu, ale pamiętajcie tylko regularne stosowanie balsamu daje efekty ujędrniania. Ja stosuję balsam 2 razy w ciągu dnia, rano i wieczorem, głównie na brzuch , a dłonie i nogi smaruję raz dziennie, gdzie także zaobserwowałam zmniejszenie wiotkości skóry. Jak dla mnie balsam ziołowy (Lukrecja gładka) jest bardzo dobrym balsamem pod względem nawilżania i ujędrniania. Do tego jest to ziołowy, bezpieczny kosmetyk, bez parabenów, a więc świetnie nadaje sie do każdego typu skóry, nawet tej z problemami alergicznymi. Polecam Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie

Balsam do ciała Fitomed to produkt zdecydowanie warty uwagi i zainteresowania. Pozostawia skórę miękką, sprężystą, gładką i pachnącą przez długi czas. Używając go systematycznie, problem suchej skóry znika całkowicie.Dodatkowo świetnie radzi sobie z regeneracją naskórka, idealnie sprawdzi się o tej porze roku, gdzie chcąc nie chcąc jesteśmy zmuszone do ekspozycji naszej skóry na oddziaływanie promieniowania słonecznego. Balsam od Fitomedu idealnie łagodzi pierwsze skutki słonecznych kąpieli, działa jak łagodzący kompres. Ostatnio dość mocno sparzyłam sobie na słoneczku dekolt i ramiona. Ten balsam przyniósł mi natychmiastową ulgę. Zdecydowanie polecam, bardzo przyjemny produkt. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jak wygląda opakowanie każdy widzi. Według mnie jest mało porywające, choć trzeba oddać mu estetykę i przejrzystość. Jeśli chodzi o formę podania to widziałaby tu rozwiązanie z pompką, z drugiej jednak strony jasnym jest, że to za pewne podniosłoby cenę balsamu. Samo mazidło pachnie bardzo delikatnie, pudrowo i ma ciekawą, lekko żelową konsystencję, choć to wciąż treściwy balsam. Stosowałam produkt codziennie rano, a dostrzegając jak dobrze radzi sobie z moją suchą skórą, aplikowałam go czasem wieczorem. Doceniam fakt, jak szybko balsam się wchłaniał, nie pozostawiając na ciele tłustej warstwy. Skóra z dnia na dzień stawała się bardziej nawilżona, miękka i gładka. Ziołowy balsam do ciała z lukrecją gładką marki Fitomed zrobił na mnie naprawdę świetne wrażenie! Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1, duże

Według opisu na opakowaniu balsam nawilża, wygładza i regeneruje. Mogłabym swoją recenzje ograniczyć do stwierdzenia ,ze producent napisał prawdę. Jestem tym balsamem naprawdę zachwycona. Jest nieprzyzwoicie wręcz lekki , wchłania się szybko, co umożliwia używanie go również o poranku. Pachnie bardzo delikatnie toteż nie kłoci z zapachem perfum. Można stosować go niemalże od stóp do głów. Działa nawilżająco, naprawia i wygładza skórę. Sprawdza się w przypadku skóry podrażnionej i wysuszonej. Używałam go regularnie i czuję się wygodnie w swojej skórze. Jest również na tyle delikatny, że nadaje się na skórę, która może reagować uczuleniem. Jak na moje potrzeby i wymagania ma bardzo dobry skład. Mam świadomość ,że w samym środku owego składu czai się zło w postaci parafiny . Jednak wiedziałam o tym przy zakupie, i nie zdyskwalifikowało to kosmetyku. Powodem było to, że na początku listy składników są ekstrakty z korzenia lukrecji, nostrzyka, z korzenia prawoślazu oraz liści szałwii, a dalej olej z winogron. Są to składniki nawilżające, działające przeciwbakteryjnie i przyspieszające gojenie ran i uważam,że się tu świetnie spisują. Balsam jest biały i delikatnie pachnie, nie wiem czym, najważniejsze ,że mnie to nie denerwuje. Wydajność w normie. To co mnie ujęło w tym kosmetyku to to , że jest niewydumany. Nie ma przerostu formy nad treścią. Również jeśli chodzi o opakowanie, które jest po prostu wygodne.Niedługo kupię go ponownie, kto wie może to będzie mój kwc. Używam tego produktu od: ponad 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno