Paula's Choice Resist, Weekly Resurfacing Treatment with 10% AHA Kuracja złuszczająca z 10% kwasami AHA

Uwielbiam - jak chyba każdy kosmetyk z kwasami. Od kiedy używam kwasów o wyższym stężeniu nie jestem już tak bardzo nim zachwycona, jednak muszę przyznać, że produkt Pauli jest bardzo dobry. Serum (bo tak nazywam ten produkt) rozjaśnia cerę, wygładza, likwiduje wszelkie niedoskonałości. Na samym początku moja skóra zareagowała na niego nawet delikatnym łuszczeniem.

Całkiem przeciętny produkt AHA. Rok temu miałam płyn AHA z Biochemii Urody i uważam, że działanie i efekty były zbliżone. Ten od Pauli jest moim zdaniem bardziej agresywny, a niestety nie przekłada się to na lepsze efekty. Do tego żenująco mała pojemność i niebotyczna cena jak za tyle ml. Ponieważ Paula jest taka mocna w krytykowaniu innych poprzeczka dla jej produktów tym samym jest wysoka. Jak dla mnie przeciętny produkt, a już w tej cenie i przy tej pojemności nie wart zainteresowania.

Zawsze bałam się kwasów, Paula mnie przekonała, ze nie sa takie złe ;) Kosmetyk to płyn, bardzo wydajny, 60 ml starcza naprawdę na długo, zwłaszcza, ze stosujemy go 1-3 razy w tygodniu. Bez zapachu, smak kwaśny ;), konsystencja płynu, więc trzeba uważać, by nie wylać za dużo. Początkowo mnie leciutko szczypał, potem to ustało, zresztą zaczęłam stosować serum Murada, które daje większe sensacje. Skóra jest po nim nawet nawilżona, ale najczęściej po jakim s czasie jeszcze cos na to nakładam. Nie daje efektów typu zaczerwienienie czy podrażnienie skóry, nie ma tez widocznego złuszczania. Ale jakos tak, powoli - cera staje się ładniejsza a niedoskonałości rzadsze. Może u mnie nie jest to efekt widoczny od razu, bo mam cere zadbana i bezproblemowa, ale po 1,5 miesiąca stwierdziłam nagle, ze wygląda lepiej, niż przedtem :) Higieniczne opakowanie, dość prosty skład, brak zapachu i przyzwoita cena - płacimy za zawartośc buteleczki, a nie za renome producenta. Cos, co warto wypróbować :) Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kosmetyk który poleciłabym każdemu.Po prostu fenomen w niebieskim opakowaniu.10% Aha ,może odstraszać,ale nie u Pauli.Jej kosmetyki są tak skomponowane,by -nie podrażniać.Mnie słuzy do zrzucenia skóry:) z naciskiem na wymianę -młodsza ,piekniejsza ,szczęsliwsza.Ten naszpikowany antodyksandami płyn ma magiczną moc.Od razu,po przebudzeniu masz jasniejsza twarz.Nie ma czerwienienia,łuszczenia,podrażnień.Używa się 2-3 razy w tyg,także wydajny.Smaruje nim na lotion(Pauli) i ide nynać.Przestrzegam kobitki przed użyciem próbki(od takich zaczynałam).Po naciśnięciu-mój lotion wylądował na podłodze:)i tyle było..Uważam,ze to jeden z najlepszych produktów Pauli.Działa i nie robi bałaganu.Nawet cera wrażliwa,naczynkowa -będzie zadowolona.Uwielbiam Używam tego produktu od: 3 mcy Ilość zużytych opakowań: jedno