Kiehl's Clearly Corrective Dark Spot Solution Serum korygujące ciemne plamy i przebarwienia

W ciągu ostatniego roku miałam przyjemność zapoznać się z wieloma produktami marki Kiehl's (kalendarz adwentowy). Ciesze się, że to zadziało się w ten sposób, bo zwyczajnie na część produktów byłby mi szkoda wydawać kasy. Jednym z nich jest to serum na przebarwienia - ja wiem, że próbka w kalendarzu nie była zbyt duża, ale wystarczyła mi na 2 tygodnie w trakcie któryh liczyłam zobaczyć jakiś efekt. Nestety - lepszy efekt mam po kilkukrotnie tanszym serum z wit C od Garniera. #KONSYSTENCJA & ZAPACH Zapach mocny, aloholowo-octowy - ale całe szczęscie szybko znika. Sam zapach daje takie przesiwdczenie ze cos bedzie palić i szczypać - całe szczęscie tak nie jest. Konsystencja dość płynna, gdy się nakłada na skórę to ta jakby zostawia lekko żelowe wykończenie? Po nałozeniu na skóre lekko się lepi, ale o dziwo nie roluje sie przy kolejnych kremach czy makijazu choć i tak najczęśćiej używałam go na noc. #DZIALANIE + zauważyłam mniejsza ilosc wydzielangeo sebum - tu nie wiem czy miał tak działać czy nie, ale miło to przyjelam + wydaje mi się, że zmniejszył ilość wyprysków - ale nie tego oczekiwałam :D Co do przebarwień - nie zauważyłam różnicy - ani na melazmie ani na świeżych pozapalnych potradzikowych - sam tradzik jakby byl wysuszony ale kurcze nie zauwazylam jakieos przyspieszonego gojenia i rozjasnienia przebarwien. Ja wiem ze 2 tyg to nieduzo, ale przy Garnierze cos bylo widać, tu jakoś niezbyyt Przy tej cenie po niego nie siegne i ciesze się, ze nie wydałam miliona monet na ten produkt. Sa tansze, ktore dzialaja podobnie lub lepiej

Moja przygoda z tym preparatem rozpoczęła się od kilku próbek - jak nie dorzucali mi ich do zamówienia to dostawałam od koleżanek . Po próbkach no to wiadomo... Nie dało rady wypowiedzieć się na temat głównych założeń producenta , ale produkt zainteresował mnie na tyle , że zdecydowałam się na zakup pełnego opakowania. Nie jest to tani produkt , ale już wcześniej miałam z dwa produkty tej marki które super się u mnie sprawdziły więc zaryzykowałam i nie żałuje . Jako dodatek do pielęgnacji przy innych produktach na przebarwienia jest to naprawdę fajna rzecz . Opakowany estetycznie . Transparentna butelka przez którą na bieżąco można kontrolować zużycie produktu , estetyczne i proste charakterystyczne dla marki napisy oraz pipeta działająca świetnie . W składzie znajdziemy witaminę C , wyciąg z brzozy białej i ekstrakt z piwonii. Jest to typowy płyn o konsystencji niby wodnej ale jednak nie do końca - jest bardzo delikatnie żelowa czego nie da się wyczuć pobierając produkt z opakowania , ale w czasie rozprowadzania po twarzy już jak najbardziej . Produkt bezbarwny i o zapachu może i delikatnym i szybko wietrzejącym ale takim który kompletnie mi się nie podoba . Osobiście przypomina mi aromat octu tylko o wiele delikatniejszy i bardzo ale to bardzo dobrze , że jest to zapach aż tak ulotny . Stosowałam go wieczorem . Z rozprowadzaniem żadnego problemu nie ma. Nie jest to serum przesadnie lepkie czy obciążające skórę. Nie roluje się . Sam od siebie nie ma jakiś dodatkowych właściwości pielęgnacyjnych typu odżywienie czy nawilżenie skóry , więc zdarzało mi się używać go w duecie z typowym kremem nawilżającym , ale dość często mimo , iż jest to produkt który ma rozprawić się z przebarwieniami i tylko tyle stosowałam go solo bo nie miałam już potrzeby na jakiś dodatkowy mocniej działający krem . W chwilę po użyciu leciutko się lepi ale bardzo szybko się wchłania i jedyne co robi dla skóry to leciuteńko ją wygładza . Dobrze , że jego konsystencja jest taka leciutka - dzięki temu nie czułam żadnego nadmiernego obciążenia mojej mieszanej cery . Nie spowodował u mnie żadnych przesuszeń czy zapchania porów . Opakowanie wystarczyło mi na około 8 tygodni i faktycznie po skończeniu preparatu widzę iż faktycznie przebarwienia ( ale nie miałam ich jakoś sporo bo staram się rozprawić z nimi na bieżąco ) są zmniejszone i rozjaśnione- te świeże - natomiast te starsze zniknęły całkowicie . Były to może i małe plamki ale widziałam je i mnie wnerwiały . Mam niestety te skłonności do przebarwień więc staram się to wszystko eliminować na bieżąco i póki co ze świetnym skutkiem. Czyli faktycznie zadziałał w tym aspekcie tak jak obiecał producent. Miał z tymi przebarwieniami walczyć i to zrobił a efektem ubocznym było leciutkie rozjaśnienie skóry przez co wygląda ona bardziej świeżo . Oczywiście używałam go razem z kilkoma innymi preparatami z witaminą C bo jest to moim zdaniem skuteczniejsze , ale jako dodatek do pielęgnacji odwalił kawał dobrej roboty. I właśnie dlatego bardzo go polubiłam i nie ukrywam , że jeśli za jakiś czas ( po wyczerpaniu zapasów ) nie będę miała pomysłu co by tu sobie teraz na te przebarwienia trzasnąć to chętnie kupię ten produkt ponownie . Jak dla mnie produkt wart swojej ceny i mogę go polecić wszystkim tym którzy walczą z przebarwieniami i nie mają pomysłu co by tu jeszcze do pielęgnacji wprowadzić . Fajne to serum jest !

Dla mnie naprawde fajnie to serum zadziałało. Kupiłam je nie oczekując zbyt wiele, a tymczasem po 6 tygodniach stosowania rano i wieczorem mogę śmiało stwierdzić, że brązowe plamy posłoneczne których nie mogłam się pozbyć przez pół roku, znacząco się rozjaśniły. Nie zniekneły oczywiście zupełnie, ale i tak jestem mile zaskoczona. Serum jest wydajne, ładna elegancka buteleczka. Jak to u Kiehlsa, cena jest wysoka ale tym razem polecam, konsekwetnie stosowane pomaga!

Moja skora nie ma bardzo ciemnych plam, kiedy go uzywalam mialam plamki po niespodziankach i to wlasnie je chcialam rozjasnic. A przynajmniej przyspieszyc ten proces +Fajna konsystencja, szybko sie wchlania +Ladnie rozjasnia cere, wyglada na bardziej promienna +Bardzo wydajny -Kto to dal do przezroczystej buteleczki? Witamina C faktycznie moze pomoc z pigmentacja ale zle na nia dziala swiatlo i powietrze... Watpie, zeby pod koniec, moze nawet i w polowie buteleczki ta witamina nadal tam byla w koncentracji takiej zeby cos zdzialac -Nie zauwazylam aby przyspieszyl znikniecie plam -Zawiera alkohol Używam tego produktu od: Okolo 6-7 miesiecy Ilość zużytych opakowań: Jedna butelka