SheFoot Krem na popękane pięty `Extra plus` 

Krem w opakowaniu typu tubki, charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem i fajna konsystencja nie tłusta. Krem szybko się wchłania się nie pozostawiając tłustego filmu oraz lepkiej warstwy. Krem nawilża i regeneruje skórę stóp przy systematycznym używaniu. Krem jest wydajny .

Nie wiem jak radzi sobie z naprawdę szorstkimi, zaniedbanymi piętami, bo sama regularnie korzystam z zabiegów pedicure. Aczkolwiek pięty mam dość suche i szybko robią się szorstkie. - krem pięknie pachnie, stosowanie sprawia przyjemność, zapach się utrzymuje - ma fajną, przyjemną konsystencję, szybko się wchłania i można zaraz założyć skarpetki - stosowany regularnie pozwala utrzymać stopy w dobrej kondycji, są mniej suche, zadbane, nawilżone, wyglądają ładnie - wystarczy odrobina, jest bardzo wydajny. Cena ok :)

Popękane pięty to moja zmora i częsty problem. Stosowałam różne kremy, ale efekty mnie nie powalały. Tydzień temu odkryłam Shefoot i po dwóch użyciach na prawdę efekt jest spoko. Z produktem zostanę na dłużej.

Używam ten krem od 3tyg i muszę przyznac, ze dziala! Z dnia na dzien moje pięty wyglądają co raz lepiej. Skóra robi się co raz gładsza i sie powoli goi.

Krem jest konsystencji gęstej, kremowej o ładnym , delikatnym zapachu. Produkt świetnie sprawdził się przy popękanych piętach. JUz po pierwszy zastosowaniu poczułam ulgę, nawilżenie.

plusy: + dość przyjemny zapach + dobrze nawilża + wygładza + ułatwia usuwanie zrogowaceń minusy: - zostawia tłustą warstwę - powoduje nadmierne rogowacenie skóry inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - wysoka cena - opakowanie łatwo się brudzi

Polecam ten krem! szukałam preparatu który by mi pomógł z piętami aby mniej pękały oraz by były ładne i nawilżone. Krem zmiękczył i złuszczył pięty tak jak powinien działać :)

Kupiłam do dla mojej mamy, która ma problem z popękanymi piętami - baaardzo go wychwalała, dlatego sama go kupiłam :) Mam duży problem z suchością stóp i boję się, że kiedyś doprowadzi to do pękania. Krem sprawia, że są nawilżone i mięciutkie :) Świetnie się wchłania. Co dla mnie też jest ważne, bo miałam ten problem z innymi kremami - nie powoduje pocenia się stóp ;)

Krem jest udanym produktem, dobrze się rozprowadza a przede wszystkim nawilża, natluszcza i robi piekne stópki. Możę nie tyle zmagam się z efektem aż popękanych pięt, ale jako basenomaniak, mam tę skore często rozpulchnioną, więc uważam że produkt działa komfortowo. Konsystencja nie jest rzadka, tubka jest estetyczna i nie mam zastrzeżeń r rownież do ceny. Zapach nieinwazyjny. Ale przede wszystkim robi to co ma robić i to bez ściemy.

Bardzo dobry krem idealnie nawilża i odbudowuje popekane piety , zapewniając uczucie miekkości i gładkości stopom. Moje piety nigdy nie wygladały jak teraz a stosowałam wiele polecanych kremów . Dopiero dzięki temu udało mi sie miec gładkkie nieczepiajace sie piety

W swojej codziennej pielęgnacji często zapominamy o stopach. Ja staram się dbać o każdą partię mojego ciała tak więc stopy to również mój priorytet. Nowy krem od Shefoot daje intensywne nawilżanie i wygładzanie i efekt młodej, satynowej skóry stóp. Ten hipoalergiczny krem na popękane pięty jest delikatny, przyjemny i dobrze się wchłania. Moje stopy go pokochały a ja nie potrafię się bez niego obyć. Od kiedy go używam moje stopy są gładkie, przyjemne w dotyku, dobrze nawilżone a ja nie martwię się już o efekt szorstkich stóp. Krem wykazuje silne działanie antystarzeniowe i nawilżające i spowalnia proces starzenia się skóry jednocześnie wygładzając i zwiększajac się sprężystość przez co staje aksamitna. Szczerze polecam

Na produkty SheFoot trafilam zupełnie przypadkiem, dzięki kilku próbkom otrzymanych podczas zakupów w Naturze. Myślałam, że to kolejne drogeryjne, wygórowane cenowo kremy, jednak po zużyciu próbek szybko zmieniłam swoje zdanie. Jednak ad rem... Krem jest treściwy, gesty, ale nie jest tłusty. Świetnie nadaje się jako maska do stóp. Szybko się wchłania, gdy zakłada się obuwie na drugi dzień, nie ma się uczucia wilgotnych stóp ( tak miałam po uzyciu nawet na noc kremow z mocznikiem z Lirene, dosłownie stopa słizgała się w bucie. NIGDY WIECEJ) Na wstępie dodam, że nie mam bardzo zniszczonych pięt - miejscami są twardsze , wymagają nawilżenia, czasmai pojawiają się drobne pęknięcia. Co do działania kremu to jestem pod absolutnym wrażeniem, żaden inny krem który używałam dotychczas, nie dał mi takich efektów (głównie Lirene z mocznikiem). Przy regularnym stosowaniu, co drugi dzień pod skarpety, zauważyłam wygładzenie i rozjaśnienie stop, stopy są nawilżone, miękkie, gładkie. Po kilku użyciach wszelkie zrogowacenia naskórka znikają. Dzięki temu kremowi z powodzeniem wywaliłam swoją tarkę do sto, która działała doraźnie. Tutaj po kilku użyciach mam efekt gładkich, miękkich stóp bez zrogowaceń. Kremu używam do momentu, aż zrogowacenia nie znikną, później przerzucam się na "lżejsze"kremy i taka dbałość o stopy jest w pełni optymalna. Krem kupuję przeważnie w SP czy w Naturze za ok. 14 zl, wiec jak na jego działanie cena nie jest zbyt wygórowana.

Shefoot to mój ulubieniec jeżeli chodzi o pielęgnację stóp. Polska marka , która warto chwalić za jakość, działanie i cenę. Krem na popekane pięty mocno odżywia, jest gesty i ma bogaty skład( skład bardzo dobry i wart pochwały) , dogłebnie odżywia, regeneruje i zmiękcza. Bardzo ładnie pachnie i jest bardzo wydajny. Ja nie zamienię go na żaden inny. Jest świetny po peelingu lub usuwaniu martwego naskórka pumeksem. Polecam.

Bardzo lubię produkty SheFoot przede wszystkim za ich rzeczywistą skuteczność w działaniu. Kremu na popękane pięty zaczęłam używać już zimą, gdy moje stopy nie dawały rady w zakrytych butach, ale latem również chętnie z niego korzystam. Krem bardzo dobrze nawilża, wręcz natłuszcza i odżywia popękane pięty, dzięki czemu są miękkie, gładkie, ukojone i wyglądają zdecydowanie lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Bardzo dobrze i szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i nie lepi się. Konsystencja kremu jest gęsta, ale mimo to jest bardzo wydajny i starcza na bardzo długo. Świetny bogaty naturalny skład, z kwasami, olejkami i mocznikiem w wysokim stężeniu. Krem jest hypoalergiczny, bez parabenów, barwników itp Jedyną chyba wadą jest wysoka cena, ale ja zawsze kupuję produkty SheFoot na promocjach w Naturze. A poza tym taki efekt wart jest takiej ceny!

Zalety: + bardzo dobrze nawilża i zmiękcza skórę na piętach + ma bogaty i naturalny skład + nie zostawia tłustej i lepkiej warstwy na skórze + przyjemnie pachnie

Mam duży problem ze skórą na piętach, szczególnie zimą i latem. Jeśli zaniedbam trochę pielęgnację (bo czasami włącza mi się opcja wielkiego lenia...) to mogę być pewna, że wkrótce popęka mi skóra na piętach. Kremów do stóp mam w swojej kosmetyczce zawsze kilka, 2 lub 3. Podczas jednej z promocji w Hebe zakupiłam produkt SheFoot i jestem bardzo zadowolona. Natychmiast daje ulgę, świetnie się rozprowadza na skórze, złuszcza skórę na stopach i bardzo dobrze nawilża. Smaruję stopy na wieczór, a rano widzę kolosalną zmianę. Skóra natychmiast się regeneruje już po pierwszym użyciu. Jestem na tak, to mój nowy ulubieniec, wcześniej nim był krem z Neutrogeny, ale niestety spadł na 2. miejsce. Reasumując, PLUSY: - świetnie nawilża i regeneruje skórę, - złuszcza, - szybko przynosi ulgę, - konsystencja, - nie zawiera: barwników, parabenów, PEG, ftalanów i silikonów, - wygładza skórę, - działa już po pierwszym użyciu. Minusów ten produkt nie posiada. Gdyby był słaby to wymieniłabym cenę, która oscyluje gdzieś w granicach 15 złotych za 75 ml, ale za dobry krem mogę tyle dać :)

Załapałam się do akcji testowania na jednym z portali. O tym, co będzie przeznaczone do testów miałyśmy się dowiedzieć dopiero po otworzeniu przesyłki. Jednym z kosmetyków był właśnie ten krem. Niezbyt się ucieszyłam ponieważ nie posiadam pękających pięt ani żadnych większych problemów ze stopami. Od czasu do czasu jedynie pojawiają mi się większe zgrubienia, z którymi staram się radzić sobie od razu. Kremu nie miałam komu oddać, żal też było go wyrzucić, więc postanowiłam go stosować, w końcu stwierdziłam, że szkód nie powinien narobić. Zamknięty jest w dość twardej, plastikowej tubce z zamknięciem typu klik. Osobiście uważam, że tubka mogłaby być bardziej miękka, bo ułatwiłaby wydobycie kosmetyku na końcówce jego używania. Najbardziej zachwycił mnie zapach tego kremu- jest obłędny!!! Nie wiem do czego go porównać, ale jest przepiękny, mam wrażenie, jakbym smarowała stopy perfumami. I zapach ten jest bardzo trwały. Po wieczornej aplikacji, jeszcze rano czuję ten wspaniały zapach na skórze. Krem jest biały i bardzo gęsty. Ale na stopach rozprowadza się dobrze. Chwilę trzeba dać mu na wchłonięcie. Pozostawia na skórze taki ochronny, tłustawy film. Mi on jednak nie przeszkadza, bo zazwyczaj po zastosowaniu kremu do stóp od razu nakładam skarpetki. Co do działania- jak już wcześniej wspomniałam, nie wypowiem się, jak działa na pękające pięty. Przy moich raczej niewymagających stopach spisał się świetnie. Ładnie nawilżał skórę, która stała się zdecydowanie miększa i gładsza. Dzięki jego stosowaniu łatwiej też było mi usunąć pojawiające się od czasu do czasu zgrubienia. Jest wydajny, wystarczył mi na ponad dwa miesiące. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe