Jadwiga Przeciwzapalny płyn do kąpieli z olejkiem eukaliptusowym 

Płyny do kąpieli Jadwiga miałam wszystkie rodzaje i każdy z nich ma swój urok i cudowny mocny zapach który koi zmysły. Płyn jest wydajny gdyż wystarczy niewiele żeby zrobić pianę i piękny zapach.Kąpiel jest samą przyjemnością i relaksem dla ciała i zmysłów. Bardzo polecam!

Jeśli lubicie typowo eukaliptusowe zapachy to ten na pewno przypadnie Wam do gustu. Pachnie jak te zielone cukierki z plusem, które odświeżają oddech lepiej niż tiktaki albo apteczny sztyft do nosa. Przyznaję olejek przydał mi się przy przeziębieniu (całe szczęście bronchit mnie ominął :P) ale czy jest niezbędny? No nie. Kosmetyk ma formę gęstego, lekko oleistego żelu, barwy blado zielonej. Po wlaniu do wanny pieni się całkiem ok, ale na pewno mniej niż klasyczne płyny kąpielowe. Nie pozostawia osadu. Nie zauważyłam by w składzie miał jakieś olejki. Żadne oka nie pływają. ;) Etykieta jest słabo widoczna, większość liter wyblakła, wiec nie doczytam się, no... nie doczytam. Chociaż z tego co widzę to na pierwszym miejscu jest SLS, a na jednej z końcowych pozycji eukaliptus. Skład krótki. Tyle dobrego. Na reszcie się nie znam-niedowidzę, więc mędrkować nie będę. W opakowaniu pachnie intensywnie, jednak po wlaniu do wanny zapach się rozchodzi, blednie. Staje się mniej wyraźny, eukaliptusowy a robi się słodszy, jabłkowy. Uprzyjemnia kąpiel. Nie wysusza skóry, ale też i nie nawilża jej. Po jakimś czasie męczy i nuży, tak jak katar, grypa, przeziębienie i kaszel. Czy wobec tego wniosek będzie zaskakujący? W zasadzie jest ok. Ps. O pandach to już pisać nie ma co. Ale jak chcecie mogę edytować. Hehe. ;)