Clochee Anti-Wrinkle Day Cream Przeciwzmarszczkowy krem na dzień

Moja skóra jest sucha a krem nadaje się według mnie do cery normalnej w kierunku mieszanej czy tłustej. Konsystencja jest gęsta i trzeba poczekać aż krem się wchłonie. Krem nieco bieli i średnio współgra z podkładem. Nadaje się on według mnie bardziej na noc niż na dzień. Aplikacja za to jest dość wygodna za pomocą pompki. Krem jest również wydajny. Całkiem dobrze pachnie.Analizując skład myślę że producent przesadził z ceną porównując podobne kremy o podobnym składzie i działaniu.

Krem ma bogatą konsystencje ale z drugiej strony jest dosc lekki. Ma przepiekny zapach, lekko owocowy. Bardzo dobrze rozprowadza sie po twarzy, wspolga super z podkladami, pudrami i innymi kosmetykami. Nie roluje sie. Nie podraznia, uspokaja cere naczyniowa, nie uczula. Skora jest fajna gladka i lekko rozswietlona po aplikacji. Natomiast jesli krem zostawimy sam na twarzy to bedzie ona lekko tlustawa. Ma piekne opakowanie, wygodna pompka ulatwia aplikacje, chociaz z samego dna ciezko jest wydostac kosmetyk. Jako krem przeciwzmarszczkowy, czyli zapobiegajacy powstawaniu zmarszczek uwazam ze jest godny polecenia.

Krem ma dosyć gęstą ale lekką konsystencje. Bardz dobrze rozprowadza się na twarzy. Wystarczy jedna pompką aby pokryć całą twarz. Krem ma bardzo ładny zapach-przypomina zapach kisielu owocowego. Wchłania się dosyć szybko i pozostawia lekko lepką ale nie tłustą powłokę. Idealnie nadaję się pod makijaż. Współgra z różnymi podkładami. Zauważyłam spłycenie drobnych zmarszek mimicznych po około 3 tygodniach a nawilżenie i ujędrnienie było natychmiastowe. Krem nie zapycha i nie podrażnia cery ani okolicy oka. Serdecznie polecam.

Osobiście krem oceniam bardzo dobrze. Niestety nie jestem w stanie okreslić jego działania przeciwzmarszczkowego ponieważ na noc używam innych kosmetyków o mocnym działaniu. Krem ma lekką konsystencję i doskonale się stapia ze skórą, bardzo dobry pod makijaż. Jako jeden z nielicznych nie powodował wyprysków a nawet łagodził te które miałam. Jest bardzo wydajny i higieniczny dzięki opakowaniu z pompką.

Całkiem fajny krem. Ładnie nawilża i uspokaja cerę. Staje się taka przyjemna, miękka. Działania przeciwzmarszczkowego nie ocenie, nie mam zmarszczek, ale używam prewencyjnie kosmetyków, więc liczę, że skoro po 30 moja twarz wygląda ładnie :P to zasługa tychże mazideł. Duży plus za naturalny skład, staram się celować w takie właśnie kosmetyki.

Krem wygrałam w jednym z konkursów. . Nie mam za dużo zmarszczek wiec tego aspektu nie będę oceniać. Jednak oprócz tego produkt ma tansze napinać, odżywiać i ujednolicać cerę. . • pompka chodzi bardzo ciężko... może z moim egzemplarzem było coś nie tak... no ale taki mam, to taki oceniam • konsystencja treściwa ale mimo to lekka • w składzie znajdziemy olej jojoba i algi, które nawilżają, wzmocniają naczynka oraz poprawiają koloryt • krem nadaje się do każdego typu cery • zapach - brzoskwiniowy... niby ładny ale jak dla mnie bardzo sztuczny (chemiczny) • odrobinę się bieli podczas aplikacji, więc trzeba go dobrze i szybko nałożyć • pozostawia buzię przyjemnie gładką i promienną • dobry pod makijaż Ogolnienkrem nie jest zły jednak nie sprostał moim potrzebom. Nie zauważyłam wielkich efektów a po tej marce spodziewałam sie więcej. Mam kilka ich produktów z których jestem zadowolona.

Krem kupiłam jak pani w drogerii dała mi go powąchać. Przepiękny zapach, delikatny, lekko słodki, całkiem długo się utrzymuje. Konsystencja dla mnie idealna, bogata ale nie ciężka. Do skóry suchej i wrażliwej sprawdził się bardzo dobrze. Zniwelował uczucie ściągania, dobrze nawilżał. Świetnie się sprawdził pod makijażem. No i jego wydajność mnie zabiła... 2 niepełne porcje z dozownika starczały na pokrycie twarzy i szyi. Przy dziennym regularnym stosowaniu krem miałam ponad 4,5 miesiąca. Więc nawet ta niemała cena wydaje się zupełnie racjonalna. Krem ma ładne wysokie i wąskie, szklane szafirowe opakowanie i dość wygodny dozownik. Problem pojawia się przy końcówce kremu, gdy trzeba się nieźle nagimnastykować by wydłubać resztki z dna. Jedyny minus to brak działania przeciwzmarszczkowego. Gdyby miał i to byłby moim ideałem.

Kupiłam ten krem, jako pierwszy od kilku miesięcy produkt nie z apteki. Stosuję wyłącznie produkty apteczne, a ten krem nie dość, że nie robi mi krzywdy, to jeszcze wyraźnie wzmacnia skórę i utrzymuje nawilżenie. W duecie z kremem pod oczy z tej samej serii jest niezastąpiony.

Krem do twarzy to kosmetyk, który towarzyszy nam prawie codziennie. Jako, że jestem właścicielką cery suchej kremy które wybieram na dzień muszą być nawilżające. Do mojej linii pielęgnacyjnej dołączył krem przeciwzmarszczkowy od Clochee wybrany z uwagi na skład i filozofię firmy. Krem podany jest w eleganckiej, szklanej butelce, przyjemnej dla oka. Dzięki takiej estetyce jest świetnym pomysłem na prezent. Wygodny i wydajny w użytkowaniu dzięki pompce, nie ma możliwości aby krem gdzieś wyprysnął. Krem oceniam na duży plus. Utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia od rana do wieczora, delikatnie napinając skórę nadając jej sprężystości. Nie roluje się, wchłania się szybko i idealnie sprawdza się pod makijaż. Sprawia, że skóra jest miękka i rozjaśniona a twarz wygląda na wypoczętą. Przywraca komfort nawilżania którego czasem brak przy kremach nawet do skóry bardzo suchej. Delikatny zapach umila jego aplikowanie. Dodatkowo zapewnia ochronę antyoksydacyjną.

Z marka Clochee zapoznalam sie na krakowskim lotnisku i skusilam sie od razu na kilka produktow. Lubie wspierac polskie marki. Mam bardzo sucha skore, potrzebuje naprawde duzej dawki nawilzenia plus mam calkiem spore jak na swoj wiek bruzdy nosowo wargowe. Krem calkiem niezle radzi sobie z nawilzeniem nawet najbardziej suchych partii twarzy, jednak nie zauwazylam by zapobiegal poglebianiu sie zmarszczek. Swietnie wspolpracowal z innymi kosmetyki i jak najbardziej nadaje sie jako krem pod makijaz. Jako produkt uzywany solo niestety pozostawia tlusty filtr na skorze. Dla mnie jest to swietny krem nawilzajacy, jednak w walce ze zmarszczkami kompletnie sie nie sprawdzil.

Krem ten stosowałam jakiś czas temu.Raczej byłam zadowolona ale skusiłam się na inny i już do niego nie wróciłam.Bardzo odpowiadał mi zapach tego kremu.Taki owocowy ,słodki ale delikatny i w miarę szybko się ulatniał.Konzystencja dość gęsta ale dobrze się rozprowadzała i o rolowaniu nie było mowy.Raczej nie wchłaniał się do matu ,u mnie zostawiał lekko świecącą powłokę. Cera wydawała się dobrze nawilżona ,nie powodował wyprysków ani mnie nie uczulał.Oczywiście wygładzenia zmarszczek to on nie daje ,cudów nie ma.Jednak cera wydawała się w dobrej kondycji.Opakowanie jedynie na końcu sprawiało problem bo trudno było wydobyć produkt.Grzebałam więc rurką plastikową aby maksymalnie go użyć.Trochę mnie irytowało to ,że krem na noc tej marki ma to samo opakowanie ,tan sam kolor i można się po mylić .Trzeba dobrze spojrzeć na który to krem jest pora.Podobało mi się też to ,że opakowanie było szklane.