BIC Twin Lady Sensitive, Golarka dla kobiet 

Maszynki mają kolorowe rączki przez co fajnie się prezentują. Mają dwa ostrza i mi to w zupełności wystarcza, jednak szkoda że nie mają paska dzięki któremu fajnie sunęłyby po skórze (jednak użycie żelu ułatwia sprawę). Dobrze i w miarę dokładnie można się nimi wydepilować. Zdarzyło mi się nimi zaciąć na kolanie ale to tylko przez mój brak ostrożności w "trudnym" miejscu. Maszynki nie wyślizgują się z rąk podczas depilacji ale zdarza się im zapychać, więc trzeba zwrócić na to uwagę przy płukaniu. Produkt jest łatwo dostępny, a cena przyzwoita. Duża ilość maszynek w opakowaniu niewątpliwie jest dużym plusem.

Odpowiedźmy sobie na początku na dwa podstawowe pytania, czy produkt mi się sprawdził? Tak, i to jeszcze jak. Czy wam się spodoba? Niekoniecznie. Maszynki są zrobione z tak taniego plastiku, że w momencie zdejmowania osłonki bałam się, że mogę je złamać. Maszynki też nie mają żadnego żelowego paska, który pomagałby w goleniu (co akurat dla niektórych może być zaletą, bo mnie na przykład te paski podrażniają) i do tego dwa ostrza, które nie najlepiej zbierają włoskiz więc dla osób, które golą się regularnie absolutnie nie polecam. Natomiast ja golę się raz na parę miesięcy, więc dla mnie te maszynki są inwestycją na lata i jeśli ktoś też tak na to patrzy to jak najbardziej polecam.

Stan skóry: Sucha Szorstka Pozbawiona blasku DOSTĘPNOŚĆ – w wielu drogeriach stacjonarnych i online OPAKOWANIE – w opakowaniu jest wiele sztuk SZATA GRAFICZNA – różowa, do tego maszynki mają różny kolor co jest fajne jeśli w domu jest więcej użytkowników, żeby się nie pomylić czyja jest czyja WYDAJNOŚĆ – jednorazówka, maks dwa użycia w zależności od miejsca, nie wyobrażam sobie inaczej bo już i tak z pierwszym goleniem miałam problem EFEKT – nie goli wystarczająco dokładnie nawet krótkich i miękkich włosków, zacina przeokropnie, jest dość ostra ale nie gładka przez co miejscami bywa boleśnie; podobno można golić na sucho – nie wyobrażam sobie nawet próbować ZESTAW – nie widziałam PODRÓŻ – mała maszynka, wszędzie się mieści, ale raz z nią pojechałam i pożałowałam bo się tylko pozacinałam CENA – niska

Z przykrością muszę przyznać, że są to najgorsze golarki jakich kiedykolwiek używałam. Oczywiście skusiła mnie ich niska cena oraz ilość sztuk w jednym opakowaniu. Ogólnie nie przywiązuje szczególnej wagi do golarki, ale te niestety zapamiętałam. Golenie nimi to katorga. Nie golą ani długich, ani krótkich włosków. Przy goleniu dłuższych włosów golarka zostawiała połowę w stanie nienaruszonym... Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z włoskami bardzo krótkimi, nie dość, że ich w ogóle nie usuwa to jeszcze bardzo łatwo się zaciąć. Golenie nie uważam za czynność przyjemną, ale z tą maszynką jest to po prostu męka.

Nie jestem typem, który przywiązuje szczególną uwagę do maszynek do golenia. Zwykle kupuję pierwsze lepsze i zwykle wychodzę na tym interesie jak Zabłocki na mydle. Z tego co pamiętam, kupiłam w Rossmannie. Regularnie ma śmieszną cenę, a mnie udało się go wyhaczyć jeszcze w promocji i to pewnie już całkowicie upewniło mnie w tym, że to fajny zakup. Właściwie od samego początku nie przypadły mi do gustu. Są wykonane ze słabej jakości plastiku. Przy którymś goleniu rączka dosłownie pękła podczas użytkowania, została mi w dłoni. Od tej pory jakoś niekomfortowo czułam się podczas golenia, bo zastanawiałam się nad tym, kiedy się rozpadnie i jak bardzo się przy tym zatnę. Samo golenie też nie jest specjalnie przyjemne. Ma zaledwie dwa ostrza, które nie golą dokładnie. Największe problemy pojawiają się przy kolanach, bardzo łatwo się zaciąć. Przy tym ostrza szybko się zapychają. Producent twierdzi, że można go używać zarówno na sucho i na mokro. Golenie na sucho samo w sobie wydaję mi się koszmarem, ale przy tej maszynce podwójnym, ponieważ nie ma ona za dobrego poślizgu. Czasem wręcz idzie do skórze takim ,,chropowatym" ruchem. Oprócz ceny i dostępności właściwie nie znajduję żadnych plusów. Już nawet nie chodzi o samo golenie, ale o jakość wykonania tej maszynki. Mały koszmarek.

Najgorsze jednorazówki jakie kiedykolwiek używałam. Zacznę jednak od pozytywów. Są w korzystnej cenie i ogólnodostępne, kupiłam je na promocji w Rossmannie, ale dostrzegłam je także w kilku supermarketach. Tyle plusów, teraz czas na minusy. Maszynka jest bardzo nieporęczna, trudno utrzymać ją stabilnie w palcach, bo po prostu bardzo się ślizga. Do tego trudno się nią dokładnie wydepilować, aż do gładkości skóry, a mam raczej delikatne włoski. O ile ostrze jest zbyt tępe, aby usunąć włoski, ale na tyle ostra, aby się nią zaciąć. Jak dla mnie, sarkastycznie rzecz biorąc, to hit po prostu. Inne, droższe jednorazówki używane piąty raz lepiej depilują niż te będąc nowymi. Nigdy więcej do nich nie wrócę, choćby w markecie żadnych innych nie było do wyboru. Zdecydowanie nie polecam.

Na plus można uznać, że jest ich dużo w opakowaniu i starczają na długo. Jednak nie jest to do końca prawda, gdyż szybko się tępią i tylko jeżdżą po skórze. Łatwo się nimi zaciąć, bo nie mają obracanej główki. A i nie zawsze golą dokładnie. Takie przeciętniaki, trochę nie radzą sobie ze swoim zadaniem.

Były to jedne z pierwszych maszynek jakie używałam w swoim życiu. Byłam wtedy nastolatką i najważniejszym kryterium wyboru kosmetyków była cena i dostępność, a było ich pełno w pobliskim Carrefourze. Maszynki są bardzo podstawowe, mają dwa ostrza i brak im paska nawilżającego. Rączka jest bardzo lekka i przyciąga uwagę kolorem, jednak lubi się ślizgać w dłoni. Lubiłam je ponieważ są dosyć fajnie wyprofilowane i ciężko się było nimi zaciąć. Były to wtedy moje ulubione maszynki, jednak nie miałam dużych wymagań. Uważałam je za najlepsze na świecie, ale wtedy znałam jeszcze tylko najtańsze maszynki z Lidla i Biedronki :D Obecnie mam już swojego faworyta w tej kategorii i do tych maszynek raczej nie wrócę, chyba, że w jakiejś sytuacji podbramkowej.

Maszynki mają kolorowe rączki przez co fajnie się prezentują. Mają dwa ostrza i mi to w zupełności wystarcza, jednak szkoda że nie mają paska dzięki któremu fajnie sunęłyby po skórze (jednak użycie żelu ułatwia sprawę). Dobrze i w miarę dokładnie można się nimi wydepilować. Zdarzyło mi się nimi zaciąć na kolanie ale to tylko przez mój brak ostrożności w "trudnym" miejscu. Maszynki nie wyślizgują się z rąk podczas depilacji ale zdarza się im zapychać, więc trzeba zwrócić na to uwagę przy płukaniu. Produkt jest łatwo dostępny, a cena przyzwoita. Duża ilość maszynek w opakowaniu niewątpliwie jest dużym plusem.

Maszynki kupiłam już jakiś czas temu, przypomniałam sobie o nich czytając recenzję innej Wizażanki. Niestety nie mogę ich polecić. Są tępe, nawet podczas pierwszego użycia, łatwo nimi się zaciąć, nie suną gładko po ciele, nawet nie posiadają paska nawilżającego. Jedynym plusem jest ładny kolor i tyle.

Maszynki Twin Lady Sensitive marki BIC skusiły mnie swoją niską ceną. Założyłam, że przecież w wykonaniu takiego produktu przecież nic nie może pójść źle i pewnie są tak samo dobre, jak inne. Niestety bardzo się myliłam. Golarki kusiły swoimi ładnymi, pastelowo- cukierkowymi kolorami, jednak to jedyna ich zaleta. Przede wszystkim są bardzo słabej jakości- łatwo je uszkodzić. Raz zdarzyło mi się, że nieużywana maszynka połamała się w kosmetyczce i zupełnie nie nadawała się do użytku. Golarka nie posiada pasków antypoślizgowych, przez co nie leży zbyt pewnie, a zarazem wygodnie w dłoni. Jeżeli chodzi o ich działanie, bardzo łatwo o podrażnienia po goleniu, a także drobne zacięcia. Golarka jest niedokładna, lubi omijać włoski i niektóre partie należy ponownie ogolić. Miałam też wrażenie, że maszynka szybko traciła ostrość i zapychała się. Rozumiem, że są to maszynki jednorazowe, jednak mimo tego, że posiadam cienkie, delikatne, niezbyt gęste włoski, miałam problem z tym, aby jedną maszynką ogolić obie nogi. Maszynki BIC stosowałam jenynie na mokro i szczerze mówiąc nie ryzykowałabym wykonywania tej czynności na sucho. Stanowczo odradzam te maszynki osobom o delikatniej skórze. Ja z pewnością nie kupię ich ponownie. Niestety jaka cena, taka jakość tych golarek.

Kupiłam jedną sztukę na szybko w rossmannie i cóż.. maszynka jest ostra ale nie polecam jej używać na sucho bo może wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku. Stosowałam z żelem, który nigdy mnie nie zawiódł ale niestety nawet przy nim się pozacinałam. Maszynka szybko się zapychała. Skóra po użyciu miejscami była ogolona niedokładnie

maszynki dedykowane dla kobiet, które bardzo słabo współpracują ze skórą. Bardzo szybko się zapychają i są wykonane ze słabej jakości plastiku. Niejednokrotnie przy upadku odpadała mi główka maszynki, co jest niedopuszczalne. Nie posiada żadnych antypoślizgowych zabezpieczeń, a przecież golimy włosy na mokro, a nie na sucho, więc takowe by się przydały. Skończyłam jedno opakowanie i już nigdy do nich nie wrócę.

Maszynki zakupiłam na promocji w drogerii. Spodziewałam się, ze nie będę z nich zadowolona po samym ich wyglądzie, ale przekonałam się kilka razy, ze wygląd nie zawsze świadczy o jakości wiec dałam szanse tym maszynkom i zakupiłam je. Co w ich wyglądzie mi nie pasowało? Otóż cieniutkie raczki, główki cieniutkie i małych rozmiarów - od razu pomyślałam, ze to pewnie szajs. I nie pomyliłam się. Niestety tutaj ewidentnie szansza dla tych maszynek była niepotrzebna.. jeśli chodzi o golenie to jest masakra, przez te liche raczki kiepsko trzyma się je w dłoni, nie posiadają tez paska nawilżającego co dodatkowo pogarsza golenie i powoduje czerwone kropki na skórze. Maszynka goli włoski słabo, podrażnia, łatwo się nią zaciąć. To typowe jednorazówki ale uważam, ze nie warte swojej ceny. Totalne dno. Plusem są te kolorowe raczki i nic więcej. Nie polecam

Niestety to jedne z gorszych maszynek z jakimi miałam styczność. Kolorowe opakowanie, niska cena i szybkość depilacji to jedyne plusy. Maszynki nie mają paska nawilżającego przez co powodują zacięcia. Podrażniają skórę i szybko się tępią. Ostrze jest słabe i bywa tak,że trzeba po kilka razy przejechać maszynką by usunąć owłosienie. Nie polecam.!

Zdecydowanie nie przypadliśmy sobie do gustu, podrażniały mi skórę, chodziłam z mnóstwem czerwonych kropek na ciele, mimo specyfików to niestety żadne golenie nie obyło się bez kilku zacięć, za pierwszym razem golarka ogoli dobrze, dokładnie, ale do ponownego użytku nie za bardzo się nadaje, cena niska, ale żadne cierpienia nie są tego warte.

Wiadomo - nie jest to produkt najwyższej jakości, ale ostatecznie może być. Kiedy zaczynałam przygodę z goleniem, kupiłam właśnie te maszynki. Przekonała mnie niska cena i ilość sztuk w opakowaniu. Mają ładne, kolorowe rączki, fajnie się prezentują. Posiadają dwa ostrze i brak paska nawilżającego. Goli się nawet dobrze, nie wyrywają włosków. Dobrze porusza się po skórze, nie zacina. Fajna deska ratunkowa, gdy pod ręką brak innych maszynek. Cena proporcjonalna do jakości.

Są one dość tanie, a w opakowaniu znajduje się ich 12 sztuk, z czego 8 standardowych a 4 są gratis. Wiem, że nie należą one do ulubionych maszynek kobiet, jednak mi one w zupełności nie przeszkadzają. Są to typowe maszynki jednorazowe, dla niewymagających w sam raz. Mają kolorowe rączki, utrzymane w pastelowej kolorystyce co mi się w nich podoba i są bardzo leciutkie. Nie posiadają paska nawilżającego i mają tylko 2 ostrza, jednak jak dla mnie mogą być. Nie kaleczę się nimi, nie podrażniają i dobrze usuwają włoski według mnie.