Simply Beautiful Collection Collagen, Skin Care Gel Kolagen do twarzy i ciała

Kolagen SBC, to dla mnie odkrycie roku. Co tam roku, tak skutecznego nawilżacza jeszcze nie miałam. Jest przełomem w pielęgnacji mojej bardzo suchej i bardzo wymagającej cery. Kładzie na głowę wszelkie używane dotąd kremy, sera i maseczki. Ma postać zwartego, galaretkowego, żelu o zapachu męskim perfum. Delikatny ten zapach na szczęście. Szybko się ulatnia i bardziej odświeża niż przeszkadza. Jest bardzo wydajny, więc pojemność 250 ml starcza na wieki. Używam go tylko do twarzy, gdyż do ciała zwyczajnie mi go szkoda. Istotny jest sposób aplikacji żelu. Ja nakładam go na zwilżoną skórę i wmasowuję. Fundując sobie przy okazji ujędrniający masaż. W międzyczasie ponownie zraszam twarz wodą termalną, wmasowuję. A zabieg kończę kropelką oleju różanego. Efektem jest naprawdę solidnie nawilżona cera. Zapomniałam już co to jest uczucie ściągnięcia, które kiedyś towarzyszyło mi non stop. Twarz wyraźnie się ujędrniła. Zniknęły podrażnienia i wyrównał się koloryt. Jestem naprawdę bardzo zadowolona. Produkt doskonale nadaje jako uzupełnienie kuracji kwasowych. Skutecznie łagodzi i nawilża. Używałam go także pod mineralny makijaż, bo jak wiemy tego typu kosmetyki lubią przesuszać skórę. Kolagen okazał się świetnym sposobem na uniknięcie tego zjawiska. Moja cera pod jego wpływem widocznie odżyła. Odmłodniała. Nie mam już potrzeby używać go codziennie. Wystarczy 2 -3 razy w tygodniu dla podtrzymania osiągniętych efektów. Co tu pisać, jestem zachwycona i nie wyobrażam sobie już mojej pielęgnacji bez tego produktu. W zasadzie zastąpił mi wszelkie nawilżające sera i maseczki. Na plus jest działanie i cena, bo za ok. 60 zł (cena z przesyłką) otrzymujemy doskonałe serum w pojemności pięć razy większej niż jakiekolwiek drogeryjne. Minusów brak. Zdecydowanie polecam. Używam tego produktu od: Pół roku. Ilość zużytych opakowań: Właśnie kończę pierwsze.