Sylveco Dla dzieci, Krem pielęgnujący do twarzy i ciała 

Kupiłam zaciekawiona głównie tym, że krem jest uniwersalny można go stosować i do buźki i do ciała, a mój ponad 5 latek nie wytrzymuje długiego kremowania, wiec ostatnimi czasy oddzielny krem do buźki i ciała to dla niego już aspekt nie do przecierpienia więc się skusiłam w Hebe, zapłaciłam w promocji w okolicach 30zł. Opakowanie wysoka biała butelka z pompką, pojemność 300ml. Formuła to rzeczywiście taki krem, w miarę dobrze się rozprowadza choć trzeba go aplikować w małych dozach i szybko rozcierać bo przy większej ilości maże się i robi się tępy na skórze więc już wgl przy niecierpliwiącym się dziecku, ciężko. Zapach delikatny i nienachalny, ja go ledwo wyczuwam. Po aplikacji zostawiał na skórze synka bardzo przyjemną powłoczkę, taką aksamitną, zmiękczał skórę, tuż po nałożeniu, czuć w nim takie olejkowe podbicie ale bardzo leciutkie aż szkoda, że tak małe. Jego skóra choć z natury sucha, często szorstka i podrażniona, po aplikacji była miękka i sprężysta. Zgodzę się z producentem, że wchłaniał się w miarę szybko, nie kleił się, nie był lepiący. Generalnie jeśli chodzi o efekty to i tak i nie. Zalety ma, tego mu nie odmówię daje szybkie ukojenie skórze, szybko po aplikacji łagodził wszelkie zaczerwienienia czy podrażnienia jeśli takie miał. Ma naprawdę wartościowy, 'czysty' skład, widzę, że jego skóra polubiła się z tym kremem, on naprawdę działa fajnie, ale dla mojego synka niewystarczająco. Poziom nawilżenia przeciętny, dający ukojenie i komfort tu i teraz kiedy go używaliśmy jednak ten krem nie zabezpieczył jego skóry przed suchością wbrew temu co pisze producent. Jego skóra między używaniem balsamu wciąż potrzebuje nawilżenia, i choć używaliśmy go sumiennie to po jakimś czasie musieliśmy dołożyć coś bardziej natłuszczającego i mocniej odżywczego dla jego skóry. Dobry krem z wartościowym składem, ale gdyby dołożyć tu jeszcze 1 lub 2 składniki natłuszczające byłby o wiele bardziej wartościowy i lepszy dla suchej skóry. Obecnie to fajny krem, choć przy tylu składnikach efekt nawilżenia mógłby być bardziej długotrwały. Dla skóry wrażliwej owszem, ale wymagającej i suchej już może być za lekki tak jak dla nas.

Używałam ja. Jedną butelkę. Zalety: – natłuszcza ok Wady: – nie nawilża – zostawia tłustą warstwę – drogi – pojemność za tę cenę to żart – w moim wypadku nie do twarzy

Moja ocena opiera się na przetestowaniu kilku próbek, które dostałam. Dzieckiem już dawno nie jestem, stosowałam krem wyłącznie na noc, więc nie wiem jakby się zachował np. pod podkładem. Jako nocna pielęgnacja bardzo przyzwoity. Nawilżył, ukoił podrażnienia, nie zapchał, rankiem skóra mięciutka jak pupcia docelowego klienta ;) Bardzo dobry skład, zapach jak dla mnie żaden, bo jest to produkt bezzapachowy, więc nie wiem skąd narzekania, urocze opakowanie z sówkami. Jestem na TAK!

Balsam kupiłam z myślą o sobie i mojej wybrednej skórze rąk, która reaguje alergicznie na wiele produktów (szczególnie syntetycznych). Krem ma przyjemne opakowanie i uroczą grafikę - te sówki są naprawdę zachwycające. Pompka to fajne rozwiązanie, szczególnie jeśli ktoś kupuje krem dla maluchów, jednak sprawia, że na pewno nie wydobędziemy produktu do ostatniej kropli i konieczne będzie przecięcie butelki. Skład produktu jest bardzo dobry, dość natłuszczający. Balsam nie ma dodanego zapachu, pachnie użytymi składnikami, co w przypadku produktów dla dzieci uważam za plus. Te użyte składniki nie pachną jakoś wyjątkowo nieprzyjemnie czy intensywnie, więc nikomu nie powinno to przeszkadzać. Nadaje się faktycznie zarówno do ciała, jak i do twarzy - kilka razy nałożyłam go na twarz i nie poczułam żadnego szczypania, nie piekły mnie oczy, skóra nie była zapchana (choć na obecne temperatury jest chyba troszkę za ciężki na twarz ;) ). Balsam działa dobrze, ale podobnie jak w jego bracie z Biolaven brakuje mi tu większego nawilżenia. Raczej czuję takie natłuszczenie, aksamitną warstewkę ochronną, ale nie czuję, żeby te składniki przenikały "w głąb skóry" i dokładnie ją nawilżały. Za to po użyciu skóra jest miękka, błyszcząca w zdrowy sposób, aksamitna, elastyczna. Produkt ma dosyć wysoką cenę, ale jest wydajny - w moim przypadku 5 małych pompek to jest maks, który mogę wsmarować ;)

Kolejny produkt marki sylveco który mnie zawiódł . Oprócz tego, że fajny skład i jest pompka, która ułatwia dozowanie to nie wystarczy. Przede wszystkim bardzo szybko kończący się termin ważności który sprawia że nie da się wykorzystać całego kosmetyku. W końcu sama zaczęłam stosować ale niestety kolejna rzecz to zapach żeby nie powiedzieć smród. Przez zapach nie kupię tego kosmetyku i innych z serii sylveco.

Balsam kupiłam w zestawie z szamponem tej samej serii dla mojej najmłodszej pociechy. Bardzo podoba mi się naturalność firmy i to że niczym dziecku nie zaszkodzimy stosując takie produkty. Krem pielęgnujący zamknięty jest w butelce z pompką co jest wygodne ale jednak pod koniec zużycia trzeba się troszkę nakombinować żeby wyciągnąć dość spora resztę produktu. Konsystencja nie jest bardzo gęsta przez co lekko o delikatnie się rozsmarowuje po skórze dziecka. Zapach przywodzi mi na myśl ekstrakt czy 'sok' z brzozy. Wchłania się w miarę szybko. Nie uczula, nie podrażnia. Jednak nie radzi sobie z suchymi plackami np.na nóżkach. Może gdyby dodać trochę więcej olejku ze słodkich migdałów poprawiłoby to działanie natłuszczające. Ogólnie polecam, zasługuje na mocne 4 gwiazdki.

Recenzja z punktu widzenia bezdzietnej lambadziary. Komplet dwóch kosmetyków dla dzieci z Sylveco trafił do mnie nieco pokrętną drogą, w ramach ratowania produktów z krótkim terminem przydatności. Stosowałam ten krem zarówno na całe ciało jako balsam, jak również miejscowo na fragmeny skóry z podrażnieniami czy zmianami alergicznymi. Nie mam ich często, ale zauważyłam, że krem przynosi ulgę, wycisza zmiany i pomaga skórze szybciej się regenerować. Powinien sprawdzić się świetnie i przy małych dzieciach, i u dorosłych z wrażliwą lub skłonną do alergii skórą. Wchłania się szybko, zostawiając jedynie delikatną warstę ochronną, która nie przeszkadza jednak, gdy chcemy się ubrać od razu po jego nałożeniu. Krem ma naturalny skład bez dodatku kompozycji zapachowej. Jedyne co mi się nie podoba to opakowanie z pompką - gęste kremy trudno przy takim opakowaniu zużyć do końca, wolę słoiki lub tuby, które można rozciąć. Mimo tej małej niedogodności cieszę się , że kosmetyk trafił w moje ręce i nie wahałabym się kupić go dla swojego bombelka.

Krem postanowiłam przetestować w momencie gdy zauważyłam, że moja skóra znikąd zaczęła swędzieć. Pomyślałam, że może zapchał mnie jakiś produkt i chyba faktycznie tu był pies pogrzebany. Stosowanie kremu pielęgnacyjnego dla dzieci, zmiękczyło moją skórę, nawilżyło ją i wygładziło, a także ukoiło. Kosmetyk jest lekki, dzięki czemu dobrze wchłonie się w każdą skórę - przypuszczam, że w przypadku dzieci to duża zaleta, jeśli produkt się nie klei.

Bardzo fajny, naturalny skład. Nie ma się do czego przyczepić. Dodatek betuliny na ogromny plus. Wyciąg z kory brzozy, ma działanie antyoksydacyjne, przeciwświądowe, reguluje wydzielanie sebum, niszczy bakterie, grzyby i wirusy. Przyjemna konsystencja. Krem dobrze się rozmarowuje, dobrze nawilża skórę i zostawia delikatną lepką warstwę. Zapach neutralny. Wygodne opakowanie z pomką. Krem idealnie nada się do pielęgnacji maluszka

Krem ma taką trochę żelową formę o mlecznej konsystencji, która łatwo się rozprowadza na skórze i szybko wchłania, ale zostawiając przy tym taką tłustą warstwę. W zapachu neutralna, czuć trochę takim typowym kremem. Produkt od razu po rozsmarowaniu daje efekt bariery przez, którą nie ucieka nawilżenie, bo czuć takie zatrzymanie, że skóra jest nawodniona w odpowiedni sposób. Po zastosowaniu skóra jest miękka w dotyku. Co do regeneracji nie miałam jak sprawdzić, bo niestety przetestowanie próbki na to nie pozwala, ale ogólnie jeśli to robi to krem na potencjał na bardzo dobry krem dla dzieci, jak i dla dorosłych.

Krem spełnił moje oczekiwania w 100%.Przede wszystkim przekonał mnie jego naturalny ,prosty, hypoalergiczny skład .Zawiera olej z migdałów i oliwę z oliwek,betulinę,wit.E,jest pozbawiony barwników,konserwantów i substancji zapachowych.,jest naprawdę delikatny,dobrzłe się wchłania ,nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy.Po jego zastosowaniu skóra synka jest ukojona ,dobtrze nawilżona i natłuszczona-krem pielęgnuje ją i chroni doskonale-zapewnia bezpieczną ,naturalną pielęgnację.Jak inne produkty Sylveco dla dzieci-u nas sprawdza się na 6!

Krem pielęgnujący do twarzy i ciała dla dzieci marki Sylveco o pojemności 150 ml ma dwie formy. Pierwsza to tuba z funkcjonalną pompką, druga jest w słoiczku. Obie natomiast mają ładną szatę graficzną. Ja używan w tubie gdyż według mnie taka forma jest bardziej higieniczna. Aksamitna konsystencja o białym kolorze, jest średnio gęsta. Dobrze się ją wydobywa i nakłada na skórę. Wchłania się całkiem szybko. Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Krem bardzo dobrze nawilża skórę i to uczucie nawilżenia czuje się długo. Po nałożeniu nie lepi się. W składzie znajdują się m.in. oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów, witamina E, betulina i pantenol. Produkt jest dość wydajny a cena jest przystępna.

Krem kupiłam dla niemowlaka celem zniwelowania suchej skóry. Zapach bardzo naturalny, kojarzył mi się z lasem. Natłuszcza skórę, jednocześnie szybko się wchłaniając. Nie zostawia tłustych śladów na ubraniach. Spełnia swoją funkcję w 100%. Jest dość wydajny. Z czystym sumieniem mogę go polecić osobom z problemem suchej skóry lub jako pierwszy krem dla niemowlaka.

Mimo, że nie jestem mamą, w moim szale na kosmetyki marek Sylveco, Vianek i Biolaven postanowiłam sięgnąć również po coś dla najmłodszych. Wybór padł na krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała jako, że ma dosyć uniwersalne zastosowanie. Przyznam jednak, że stosowałam go głównie jako produkt do pielęgnacji ciała. W tej kwestii sprawdził się świetnie, daje długotrwałe uczucie nawilżenia, niweluje suchość i dyskomfort. OPAKOWANIE Opakowanie jest bardzo urocze – mamy tutaj soniczny, seledynowy kolor z domieszką bieli, którą uzupełniają napisy oraz szata graficzna przedstawiająca sowy. Bardzo przypadło mi do gustu to połączenie. W kartoniku znajdujemy słoiczek z kremem z srebrną zakrętką i grafika dokładnie taką samą jak kartonika. Dzięki takiej formie opakowania możemy zużyć produkt do samego końca, wystarczy sięgnąć dłonią do środka. KREM Krem ma białą barwę i dosyć lekką, aksamitną konsystencję. Nie posiada szczególnie ładnego zapachu, wyczuwam w nim lekką nutę betuliny charakterystyczną dla tej marki, jednak zapach jest neutralny, idealny dla dzieci bo bez zbędnych kompozycji zapachowych. Krem łatwo się rozsmarowuje na skórze, nie bieli, potrzeba go dosłownie odrobinę, więc przekłada się to na jego wydajność. Szybko się wchłania i po chwili można wskakiwać w ubranie. Świetnie nawilża skórę ciała (moja jest normalna), pozostawia na skórze przyjemną warstewkę, która nie jest tłusta czy lepka. Uczcie nawilżenia towarzyszy mi przez cały dzień, skóra dodatkowo jest gładka w dotyku. Użyłam go również kilka razy do twarzy i tutaj również się sprawdził – nie pogorszył stanu cery, uspokoi i nawilżył, jednak preferuję kosmetyki o nieco lżejszej konsystencji i nie do końca sprawdził mi się pod makijaż (skóra szybko zaczęła się przetłuszczać). Dla cer wrażliwych potrzebujących solidnej dawki nawilżenia będzie świetny. Na uwagę zasługuje naturalny skład kosmetyku, mamy tutaj oliwę z oliwek, olej ze słodkich migdałów, Wit. E, betulinę, pantenol. Cena to ok. 25 zł za słoiczek, co jak na produkt Eko jest do zaakceptowania biorąc pod uwagę wydajność. PLUSY: + Świetnie nawilża, wygładza, koi skórę + naturalny skład + szybko się wchłania + nie bieli + długotrwale nawilża + ma praktyczne opakowanie + korzystna cena + dobra wydajność

Uwielbiamy :-) Przy pierwszym dziecku szukałam dobrego nawilżenia dla wrażliwej i delikatnej skóry.W końcu trafiłam! :-) Krem bardzo fajnie nawilża i natłuszcza skórę pozostawiając ją miękką i gładką. Ma bezpieczne dla malucha składniki,dlatego tak go kochamy! :-) U nas sprawdził się świetnie!Faktycznie nie pachnie fiołkami ale po co w kosmetykach dla małych dzieci dodatkowe substancje zapachowe.Cieszę się że na nowym członku rodziny który niedawno się u nas pojawił nie musiałam testować nic innego.To nasz sprawdzony kosmetyk.Teraz używa go starszak oraz młodszy synek :-) Polecam bo jest bezpieczny dla skóry i nic po nim nie wychodzi.

Jeśli chodzi o skład to faktycznie ten kosmetyk go ma i jest bardzo bezpieczny dla skóry , natomiast jeśli mam go oceniać pod względem wydajności i zapachu to niestety nie przepadam. Najpierw wypróbowałam go na sobie i rzeczywiście jest bardzo delikatny choć mało wydajny Przetestowałam go również ma córeczce ale niestety jego zapach nie przypadł nam do gustu W porównaniu do innych kremów o równie bezpiecznym składzie wypada gorzej ponieważ słabo się wchłania , jest mało wydajny i pachnie apteką. Niestety mnie nie przekonał

Krem stanowi podstawę pielęgnacji skóry mojego dziecka. Ponieważ nie jest ona problemowa, stosuję kosmetyk raczej miejscowo, nie na całe ciało. Produkt ma lekką konsystencję i jasną barwę.

Krem ma doskonały skład i to był główny powód zakupu. Ma delikatny, niedrażniący zapach. Rozsmarowuje się doskonale i wchłania błyskawicznie, a przy tym jest bardzo wydajny. Słoiczek jest wygodny i ładny. Najważniejsze jednak jest dla mnie to, że nie uczula mojego dziecka, nie zapycha i nie podrażnia.