Dr Irena Eris Spa Resort Japan, Ujędrniające serum z pyłkiem opalizującym 

Wygodny sloiczek miesci w sobie cudenko Bardzo fajna konsystencja zapach obled kwiat wisni miliony malenkich drobinek ktore na skorze daja mega efekt a na opalonej skorze jeszcze lepiej to wyglada. Serum wchlania sie bardzo szybko. Skora oblednie pachnie i wyglada jest miekka, gladka bardziej napieta. Ewidentnie cena idzie w parze z jakoscia.

Jakiś czas temu miałam okazję odwiedzić Spa Dr Ireny Eris, gdzie mogłam wypróbować wiele luksusowych produktów pielęgnacyjnych. Jednym z nich było Ujędrniające serum z pyłkiem opalizującym z linii Spa Resort Japan. Doświadczenie było tak przyjemne, że postanowiłam zakupić ten produkt do domowej pielęgnacji. Oto moja recenzja po miesiącu regularnego stosowania. Opakowanie i konsystencja Opakowanie prezentuje się luksusowo i jest praktyczne w codziennym użyciu. Konsystencja serum jest lekka, a zawarte w nim drobinki opalizującego pyłku nadają mu wyjątkowy, perłowy wygląd. Działanie Po pierwszym użyciu serum zauważyłam, że skóra staje się natychmiastowo nawilżona i wygładzona. Delikatne drobinki opalizującego pyłku pozostawiają subtelny blask, który nadaje cerze zdrowy i promienny wygląd. Serum szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu, co czyni je idealnym produktem zarówno na dzień, jak i na noc. Po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważyłam poprawę jędrności skóry. Skóra stała się bardziej elastyczna i gładka. Cena Cena serum Dr Irena Eris Spa Resort Japan jest wyższa w porównaniu do standardowych produktów pielęgnacyjnych, ale biorąc pod uwagę jego skuteczność i luksusowy charakter, uważam, że jest warta swojej ceny. Produkt oferuje doskonałą jakość i widoczne efekty, co czyni go wartościową inwestycją w zdrowy i piękny wygląd skóry. Podsumowanie Dr Irena Eris, Spa Resort Japan, Ujędrniające serum z pyłkiem opalizującym to produkt, który zdecydowanie polecam. Dzięki luksusowym składnikom i zauważalnym efektom, serum to zapewnia skórze intensywne nawilżenie, ujędrnienie i rozświetlenie. Jest to doskonały wybór dla osób poszukujących wysokiej jakości pielęgnacji, która naprawdę działa.

Balsam jest powiedziała bym z tych delikatnie nawilżających . Ma delikatny pyłek przez co mamy efekt subtelnego rozświetlenia . Opakowanie w ładnej szacie graficznej

Nie był to przełom w pielęgnacji ciała, ale na pewno korzystało się z tego kosmetyku z przyjemnością - a to nie jest takie oczywiste w przypadku balsamów. Krem pięknie pachnie, łatwo się rozprowadza i wchłania, nie zostawia lepiej czy tłustej warstwy. Ilość drobinek jest idealna - nie wygląda się jak kula dyskotekowa, a jednak koloryt jest ładnie wyrównany.

Posiadam miniaturkę. Tubka z zakrętką z prostą szatą graficzną. Serum ma kremową konsystencję o brzoskwiniowym kolorze z różowymi drobinkami. Delikatny zapach kwitnącej wiśni idealny wpasowuje się w japoński klimat. Kosmetyk po rozprowadzeniu zostawia lekko lepką warstwę. Skóra po użyciu jest pachnąca, gładka i nawilżona. Dzięki drobinkom skóra ładnie się mieni w słońcu, wygląda na zdrową i promienną. Efekt jest długotrwały, gdyż zostaje z nami dopóki nie zmyjemy serum z ciała. Wydajność średnia, ale nie najgorsza. Polecam.

Serum kupiłam w małej pojemności 30 ml. Chciałam zobaczyć czy spodoba mi się efekt na skórze z drobinkami. Z serum polubiłam się od pierwszego użycia. Opalizującym pyłek jest drobny i ładnie podkreśla opaleniznę. Serum zamknięte jest w białej tubce. Konsystencja lekka, treściwa, szybko się wchłania. Pyłek opalizującym nie jest nachalny ładnie odbija promienie słońca. Stosuje serum na odsłonięte części ciała. Delikatny błysk. Serum szybko się wchłania, nawilża pozostawiając skórę miękką, gładką i ładnie połyskującą. Dla mnie świetny. Polecam.

Jeśli szukacie nawilżenia skóry i rozświetlenia w bardzo ładny sposób. Polecam. Balsam obłędnie pachnie i jest wydajny. Nie jest masłem tylko dość płynnym balsamem który bardzo szybko się wchłania. Rano skóra jest miękka. Będę go używać z pewnością,

Szczerze zdziwiła mnie ocena poniżej 4. W moim odczuciu to serum jest bardzo dobrym produktem, opalizujący pyłek nadaje ciału przepięknego blasku, nie jest to tandetny brokat. Latem świetnie podkreśla opaloną, złocistą skórę. Zapach - uwielbiam! Słodki a zarazem nieprzesłodzony, romantyczny i długotrwały. Jednak balsam nie należy do najtańszych i dlatego konsument ma prawo oczekiwać spełnienia obietnic producenta - w tym przypadku ujędrnienia skóry. Ja nie zauważyłam żadnej różnicy w tym aspekcie i dlatego moja ocena to 4 a nie 5 gwiazdek. Nawilżenie skóry na +, konsystencja dość lekka, dobrze się wchłania.

Skuszona drobinkami oraz przychylnym słowem pani w douglas kupiłam owy balsam. Nie jest to jeden z najlepszych jakie do tej pory używałam. Po cenie jak za balsam spodziewała bym się spektakularnego nawilżenia a to jednak nie to ..... Nawilżenie owszem jest ale jeśli ktoś nie ma zbyt suchej skóry za to drobinki jakie pozostawia na ciele to mój hit pięknie się mienia długo utrzymują nawet smaarujac ciało wieczorem rano bluszcze nadal jak gwiazda ????

Kupiłam to serum, bo Pani w Douglasie mnie przekonała. Od czasu do czasu kupuję sobie balsam do ciała z serii Hawaii, który kocham za zapach. Ten miał być lepszy, a jednak przez ponad pół roku nie mogłam go zużyć. Opakowanie jest ładne, wygodne i estetyczne. Na szczęście, sreberko się nie ściera z zakrętki - nie znoszę tego. Ale ale - w rzeczywistości produktu jest mniej - opakowanie ma "drugie dno" - około centymetr od tego, któe widzimy. Produkt jest hermetycznie zamknięty, higieniczny. Ładnie pachnie i jest to taki zapach, który kojarzy mi się najbardziej właśnie z Japonią. Delikatny aromat - chyba kwitnącej wiśni - utrzymuje się na ciele dość długo i zostaje na ubraniach. Serum jest lekkie. Szybko się wchłania i nie klei się. Zawiera złote drobinki, które nadają się na imprezę, ale na co dzień są moim zdaniem zbyt nachalne. Zostają na ubraniu, trzymają się długo na ciele i nie chcą odpaść. Skóra po użyciu tego serum jest mila, gładka i nawilżona. Ogólnie, produkt jest bardzo przyjemny w użyciu. Nie wiem, czy go jednak jeszcze kupię, bo denerwują mnie nachalne drobiny.

Efektowny, ładnie opakowany, ale mało skuteczny kosmetyk. Nie ujędrnia, lekko nawilża i wygładza. Rozświetlenie w moim odczuciu zbyt nachalne. Drobiny są duże i widoczne nie tylko w słońcu. Na opalonej skórze, na urlopie, na niezobowiązujących spotkaniach - jeszcze ujdzie, ale do pracy nie wysmarowałabym się takim kosmetykiem. Muszę jednak przyznać, że używa się go przyjemnie. Ładnie pachnie, posiada aksamitną konsystencję w łososiowym odcieniu (bez wpływu na koloryt skóry), rozprowadza się komfortowo i szybko wchłania, bez uczucia lepkości czy przesadnego natłuszczenia. Sprawia, że skóra jest miła w dotyku i "przyozdobiona" mnóstwem drobin. Ot, wakacyjny, weekendowy gadżet, żadne must-have. Cena przesadzona.

Balsam kupiłam przypadkiem bowiem pomyliłam z SPA Resort Hawaii. Ogólnie Spa Resort Japan jest bardzo dobrze nawilżającym balsamem, z cudnym zapachem, lekką różową konsystencją. Balsam bardzo szybko się wchłania nie pozostawia klejącej się warstwy. Japan, daje uczucie jedwabistej gładkiej skóry przez kilka godzin. Zaletą jak i wadą tego produktu są dyskretne drobinki, które to mienią się na skórze. Moim zdaniem ten produkt idealnie nadaje się na lato, gdy chcemy podkreślać naturalną opaleniznę ale nie nachalnymi drobinami te u Eris dyskretne, delikatne, na co dzień. Na jesień i zimę raczej nie polecam tych drobinek. Ogólnie polecam produkt na lato. Ps. Jeszcze raz Zapach Genialny :) Ps. Kupię go na kolejne lato Ps. Efekt ujędrniania? Nie , to zwykły z delikatnymi drobinkami balsam do ciała.

Nie przypadł mi do gustu ten kosmetyk. Jest barwy łososiowej z tysiącem zatopionych drobin (mika?), które mienią się na złoto, beżowo, różowo. Pachnie bardzo intensywnie. Słodkim kwiatem wiśni. Krem jest wydajny i przyjemnie sunie po skórze, ale nie podoba mi się efekt opalizujący. Mocno wybija się róż i pomarańcz. Czy serum ujędrniło? Niekoniecznie. Natomiast przyznaje, że mocno natłuszcza skórę i nadaje jej aksamitną miękkość. Ładne opakowanie, wysoka cena. Podziękuję.