Dosyć dobre, ale powinny być bardziej nawilżone.
Chusteczki nawilżane dla niemowląt są w moim domu zawsze - używam ich do demakijażu (choć to okazjonalnie), do oczyszczenia rąk np. po skończonym makijażu, czasem przecieram nimi twarz dla odświeżenia. Są pomocne również w podróży czy na spacerze. Mam spore doświadczenie w tego typu produktach, przetestowałam ich od groma i ciut ciut ;).
Chusteczki Kindii wypadają dobrze, ale nie wspaniale - i choć mam swoich faworytów w tej kategorii, to i tak je kupuję, chociażby na zapas, gdybym nie mogła dostać chusteczek Nivei.
Opakowanie papierowe, z wizerunkiem śpiącego bobasa oraz z nalepką stanowiącą jednocześnie zamknięcie produktu - trzyma się dość dobrze, ale musimy pamiętać o dokładnym dociśnięciu jej do opakowania. W środku znajduje się 60 szt chusteczek.
Zapach bardzo przyjemny, dzidziusiowy, kremowy i przyjemny - zdecydowanie wyleczyłam się z chusteczek mających w nazwie 'Sensitive', 'Pure', 'Fresh', one najzwyczajniej w świecie śmierdzą (wyjątek: chusteczki Nivea!),choć mają być w założeniu pozbawione substancji zapachowych. Tak więc, chusteczki Kindii New Baby Care pachną, zapewniam :)
Same chusteczki nie są złe - perforowane, co ułatwia dokładniejsze oczyszczenie skóry, prostokątne - nieduże, mniejsze od chusteczek Nivea, ale dają radę. Sama tkanina jest delikatna dla skóry, nie podrażnia nawet dziecięcej buzi czy rączek (na niemowlęciu czy noworodku ich nie próbowałam, za to na dwulatce i starszej już tak).
Chusteczki oczyszczają nieźle, aczkolwiek przy większych zabrudzeniach potrzebna nam będzie więcej, niż jedna sztuka - a wszystko to przez średnie nawilżenie. Ja wiem, powiecie, że lepsze takie, niż te, które z nadmiaru środka nawilżającego aż się pienią. Ale wspomniana Nivea się nie pieni, a jest mokra i to czuć! Tutaj, by uniknąć ewentualnych podrażnień, wynikających z tarcia, najlepiej wziąć kolejną chusteczkę - a to przekłada się na wydajność.
Chusteczki same w sobie skóry nie podrażniają, nie wywołują alergii ani uczucia pieczenia. Pozostawiają skórę czystą, miękką i pachnącą. Nie zostawiają lepkiej warstwy na skórze.
Są łatwo dostępne, niedrogie (płacę ok. 4 zł, miej, niż za Niveę) i sprawdzą się w codziennych czynnościach. Są po prostu dobre, ale do efektu wow, czyli ekspresowego oczyszczania i wymaganej przeze mnie wilgoci im trochę brakuje - w tej materii wolę chusteczki Nivea, trochę droższe, ale dają mi to, czego oczekuję.
Wypróbować można, ale są lepsze od nich ;) Dla mnie stanowią dobry produkt awaryjny, ale na pewno nie są moim niezbędnikiem i pewniakiem.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie