Joanna Ultra Color System, Szampon do włosów brązowych i kasztanowych 

Często myję włosy, więc kolor bardzo szybko zmywa się z odrostów. Szczerze mówiąc, szkoda mi moich włosów i nie chcę ich farbować co miesiąc, nawet jeśli chodzi tylko o odrosty. Ten szampon używam niedługo, około 3 miesięcy, kupiłam go po odżywce z tej samej serii. Odżywka podoba mi się bardziej niż szampon.

Z natury mam kasztanowy kolor włosów. Nie maluje ich zbyt często, choć czasem lekkie odświeżenie by im sie przydało. Dlatego jak zobaczyłam ten szampon ma radość była nieziemska. Choć później się skończyła. Szampon zamknięty w plastikowym, srebrnym opakowaniu o pojemności 200 ml. Gdzie niegdzie dodany kolor brązowy, przodują napisy, zero grafiki. Szata graficzna najprostsza w swoim rodzaju. Zamknięcie typu klik. Szampon ma głównie odświeżyć i pielęgnować kolor, przeznaczony jest głównie dla właścicielek włosów brązowych i kasztanowych. Konsystencja dość gęsta, aczkolwiek łatwa do wyciśnięcia, koloru brązowego. Podczas mycia pieni się jak każdy szampon, mimo odcienia nie barwi wanny, ręcznika czy rąk. Formułę produktu wzbogacono o barwniki,które maja lekko zabarwić włosy. Skończyłam butelkę i hmmm…koloru właściwie nie zmienił, ani nie podkreślił. Miały niby ładniejszy odcień, ale raczej nie takiego efektu się spodziewałam. Włosy faktycznie ładnie się błyszczały. Zaraz po myciu nawet ładnie wyglądały, a jakie były miękkie w dotyku. No więc, produkt lekko poprawia włosy i nadaje taki połysk świeżości, ale nie jest to jakiś spektakularny efekt. Napewno trzeba stosować go regularnie i wraz z odżywką z tej samej serii. No nie wiem, mam mieszane odczucia..raczej kwestia gustu. Jednym spodoba się taki lekki efekt innym nie.

Szampon w miarę Ok myje włosy. Cena jest niska lecz niestety nie przyciemnia moich rozjaśnionych włosów, nawet jak zostawię szampon na włosach na dłużej. Do tego zauważyłam że trochę je przesusza. Nie polecam.

Dlatego,że często zmieniam kolor włosów raz rude raz brąz zmieniam, sprawdzam, testuje dużo różnych szamponów, odżywek czy masek niektóre ze mną zostają a reszta wędruje....dalekooooo Tym razem skusiłam się na kasztan, brąz i tak jak poprzednia opinia co do Joanny nie uległa zmianie. Nawilża na chwilę, nabłyszcza kolor ale nie utrzymuje czy też podtrzymuje farbowanego koloru. Kolor widoczny na zdjęciu;-P

mialam juz rozne szampony z joanny i po szamponie arganowym czy z jedwabiem liczyłam na coś więcej .Pod wzgledem konsystencji i jakości totalna kleska urodzaju..coz .poblask jakiś tam jest refleksy niby tez, ale sam szampon niemal przecieka przez palce trudno go nalozyc,takze albo metoda kubeczkowa albo po odrobince..taka szamponetka ciemnego brązu+szamponu ..co drugie trzecie mycie ok,zapach też w porządku,wymaga dopracowania ,

Szampon ma dość specyficzny zapach, który na początku trochę mnie odrzucił. Kolor ma brązowy ale na szczęście nie farbuje ręcznika. Produkt o gęstej konsystencji, dobrze rozprowadza sie na włosach. Bardzo dobrze sie pieni. Jednak nie zauważyłam jakiegoś szczególnego efektu jeśli chodzi o podkreślenie koloru włosów. Może jeszcze za krótko używam ale wydaje mi się, że po miesiącu powinno być widać jakieś efekty.

Kupiłam z ciekawości, poza tym za niewielkie pieniądze. W składzie tego szamponu jest chyba coś, czego dodaje się do farb koloryzujących włosy, bo zapach czuję ten sam. Kolor brązowy, barwi pianę, ale nie ręczniki i za to plus. Gęsty, wydajny, dobrze się pieni. Włosy po nim są szorstkie, sztywne, trzeba nałożyć odżywkę. Niestety to nie dla mnie, gdyż obciąża moje włosy i chyba spowodował łupież. Przygoda jednorazowa a szkoda, bo liczyłam na więcej. Choć za taką cenę nie ma co narzekać. Poręczne opakowanie, widać ile zostało produktu do końca.

Produkt wart swojej ceny, dobrze się pieni i myje włosy, ma ładny zapach. Jest gęsty i dość wydajny, nie trzeba dużo nalewać do umycia glowy. Nie zauważyłam jakiejkolwiek zmiany koloru. Kupiłam dla sprawdzenia, ale nie siegne po niego wiecej, ponieważ powoduję u mnie łupież

Jestem szatynką, więc szampon jest teoretycznie dla mnie. A jednak się nie sprawdził. Nic nie zrobił z kolorem włosów: nie nadał refleksów, nie nadał połysku itp. Wiadomo, że szampon to nie farba i cudów z włosami nie zrobi, ale skoro producent obiecuje widoczne efekty, to tak powinno być. Poza tym: - szampon ma brązowy kolor, ale nie farbuje ręczników, jednak chlapie na brązowo po wannie itp. - konsystencja raczej gęsta - średnio się pieni i w czasie mycia włosy robią się jakby szorstkie (za to minus) - dobrze się spłukuje - opakowanie można postawić "na głowie" i wykorzystać szampon do końca. Ogólnie: oceniam na dwie gwiazdki, bo ani nie myje jakoś rewelacyjnie, ani nic nie robi z kolorem włosów (a po to go kupiłam!) Po innych szamponach włosy mam zazwyczaj miękkie i z połyskiem, po tym mam szorstkie i suche. Nie kupię ponownie.