Love Beauty and Planet Blooming Colour, Muru Muru Butter & Rose Shampoo Szampon do włosów farbowanych z masłem Muru Muru i olejkiem różanym

Szampon ma dużą butelkę, z piękną szatą oraz czytelną etykietą. Niestety butelka jest mało poręczna i niewygodna. Plus, że można postawić na zakrętce. Zapach w moim odczuciu zbyt intensywny, sztuczny, mało ma wspólnego z różą. Pieni się stosunkowo słabo i dopiero za drugim razem mam poczucie czystych i domytych włosów. Z tego powodu szampon jest mało wydajny i szybko się skończył. Czy chroni kolor? Nie bardziej niż inne szampony. Włosy po myciu oraz użyciu odżywki są miłe i przyjemnie gładkie, co jest plusem. Moim zdaniem niczym specjalnym się nie wyróżnia. Oczywiście na plus jest skład i opakowania z recyklingu, ale nie polubiłam się z nim.

Jest to zdecydowanie mój ulubiony szampon. Uwielbiam to, w jaki sposób unosi włosy u nasady i sprawia, że są one puszyste. Po jego użyciu moje włosy wyglądają zdecydowanie lepiej. Szampon dobrze oczyszcza, nie plącze włosów, po jego użyciu są gładkie, przyjemne w dotyku i świeże. Produkt ma bardzo ładne opakowanie, przepięknie pachnie i jest niesamowicie wydajny. Cena może dość wysoka, ale moim zdaniem jest adekwatna do jakości. Wad żadnych w tym produkcie nie widzę :))

Zachęcona opiniami zakupiłam ten szampon i raczej się rozczarowałam. Oczywiście wiemy, że włosy u każdej z nas reagują inaczej i to co jednemu odpowiada, to drugiemu przeciwnie. Problem jednak który rzuca się w oczy, to słabe mycie. Włosy zdają się niedomyte. Podobnie skóra głowy. Nawet jeśli mamy wrażliwe włosy, czy skórę głowy, to domyć je musimy ;)

Szampon kupiłam w jednej z drogerii internetowych Opakowanie to butelka o pojemności 400 ml, zapłaciłam około 33 zł Szampon dobrze myje włosy i oczyszcza skórę głowy, ślicznie pachnie jest , nie uczula, nie podrażnia. Szampon dobrze sprawdza się na moich włosach, mam cienkie włosy z tendencją do przesuszania na końcach i przetłuszczaniu się u nasady, Włosy po umyciu dobrze się rozczesują a po wysuszeniu są lekkie sypkie, ładnie odbite u nasady, Podsumowując przyjemny szampon ale nie mój hit, to mój pierwszy kosmetyk firmy Love Beauty and Planet który kupiłam, wątpię ze ten szampon jeszcze kiedyś kupię ale chętnie sięgnę po inne kosmetyki tej firmy i sprawdzę ich działanie.

Mam włosy niskoporowate, cięzkie, z tendencją do przetłuszczania się. Ten szampon bardzo dobre sobie z nimi radzi, nie obciąża, a wręcz przeciwnie są sypkie i lekkie w dotyku. Zużyłam już 3 butelki i za każdym razem kiedy robię skok w bok, to jednak do niego wracam

Dość delikatny, ładnie pachnący szampon. Wydajny, ale trochę drogi. Nie przesusza włosów i dobrze oczyszcza skórę głowy. W duecie z odżywką z tej samej serii jest bardzo dobry.

Kupiłam go w Rossmanie na promocji, bo lubię testować wegańskie/eko produkty. Zdecydowanie jest jednym z lepszych szamponów, które do tej pory używałam, używam go już pół roku (włosy myję 2x w tygodniu).

Szampon kupiłam z ciekawości, poleciła mi go koleżanka i w sumie jest całkiem ok. Ładny, świeży i przyjemny zapach, który utrzymuje się długo po myciu na włosach. Dobrze się pieni, niewiele go trzeba nałożyć, żeby wymyć średniej długości włosy :) Skład też całkiem ok. Nie swędziała mnie po nim skóra głowy więc nie podrażnia. Włosy po myciu delikatne, puszyste :)

Szampon przyciąga uwagę ładną butelką i zapewnieniami o dbaniu o środowisko przez producenta. Dość wysoka jak na drogeryjny produkt cena sprawia wrażenie, że działanie będzie równie dobre jak wygląd. Niestety, ale produkt jest dość mocny, a mimo to przetłuszcza włosy bardzo szybko oraz występuje swędzenie. Zapach jak dla mnie jest zbyt intensywny.

Mam włosy długie, które się falują i są farbowane (ale nie rozjaśniane). Zwykłymi "drogeryjnymi" szamponami myję głowę co 2-3 dni. Szampon Love Buty&Planet Muru Muru używałam 1,5 miesiąca wraz z dedykowaną odżywką z tej samej serii i niestety nie wrócę do tych produktów więcej, ponieważ pogorszyły stan moich włosów.

Upolowałam go na promocji w Rossmannie i jestem baardzo zadowolona z zakupu! Szampon jest w pięknej butelce i wystarcza na długo. Co prawda nie mam farbowanych włosów ale wybrałam ten ze względu na olejek różany. Świetnie myje włosy i skórę głowy. Nie obciąża i nie przetłuszcza. Do tego ma naturalny skład. Na pewno do niego wrócę.

O kosmetykach do pielęgnacji włosów od firmy Love Beauty and Planet czytałam oraz słyszałam wiele dobrego, dlatego w końcu zdecydowałam się na ich przetestowanie. Z racji tego, że byłam świeżo po farbowaniu, zdecydowałam się na propozycję dla włosów koloryzowanych, czyli na szampon z masłem Muru Muru oraz olejkiem różanym. Z racji tego, że Muru Muru ma właściwości odżywiające, przywracające naturalny blask oraz ma za zadanie ratować przesuszenia, a olejek z róży, który jest niezwykle bogaty w substancję czynne, nawilża, oczyszcza, jak i wspomaga porost włosów, miała dość spore oczekiwania, które w ostateczności zostały zaspokojone i spowodowały u mnie bezwarunkową miłość do tego produktu, ale o tym za moment. Szampon znajduje się w dość sporej tubie, typowej dla kosmetyków tej marki. Widnieje na nim jasnoróżowa etykietka z biało - czarnym logiem firmy, a także nazwą produktu i jego właściwościami. Sam szampon ma jasnoszare zabarwienie i dosyć gęstą konsystencję. Jego zapach jest obłędny, czuć, że znajdują się w nim wcześniej wspomniane olej różany oraz masełko Muru Muru, które ma lekko ziołowe nuty. Szampon ma bardzo przyjemny skład. Prócz wcześniej wspomnianych składników mamy tutaj też do czynienia z olejem kokosowym, więc warstwę ochronną, zatrzymującą nawilżenie wewnątrz włosa mamy zapewnioną. Podobny efekt zapewni nam obecny w produkcie olej z nasion słonecznika. Kosmetyku używałam co dwa, czasami co trzy dni. Włosy mam tak zwanej ,,średniej długości", kończą się w połowie pleców. Produkt był bardzo wydajny, starczył mi na ok. dwa miesiące. Jego pojemność to 400 ml. Moje włosy po jego zastosowaniu były maksymalnie miękkie, czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam. Tak przyjemne w dotyku i głęboko odżywione włosy to coś, do czego długo się dąży, a ten produkt zdecydowanie potrafi nam pomóc uzyskać ten pożądany efekt. Ten szampon to totalny Must Have dla każdej włosomaniaczki dążącej do pięknych i zdrowych włosów. Nie jest to może najtańsza propozycja w drogeriach, ale warta każdej złotówki. Nie mogę się doczekać, aż wypróbuje kolejne kosmetyki od Love Beauty and Planet. Zdecydowanie polecam.

Szampon polecam dla osób, które lubią mieć puszyste włosy, uniesione u nasady. Dobrze oczyszcza, chociaż nie spienia się mocno, bo to produkt naturalny - jest przez to średnio wydajny. Zapach róż długo utrzymuje się na włosach i daje nowe uczucie świeżości.

Jak zwykle to co dla innych jest super, u mnie się kompletnie sie nie sprawdza. Nie mam specjalnych wymagań jeśli chodzi o szampon, nie znam sie zbytnio na składach, porowatości itp. Mam włosy proste, farbowane, o dużej skłonności do przetłuszczania się. Niestety codziennie rano przed pracą muszę myć włosy, a wieczorem niekiedy sprawiają już wrażenie nieświeżych, wieczorne mycie nie wchodzi u mnie w grę. Szampon ma perłową konsystencję, bardzo dobrze się pieni i pięknie pachnie. W moim przypadku na tym kończą się jego zalety. Powoduje u mnie jeszcze większe przetłuszczanie się włosów, są oklapnięte, bez życia. Bardzo swędzi mnie po nim też skóra głowy, niestety to go dyskwalifikuje, a szkoda wiązałam z nim spore nadzieje, zwłaszcza że cena nie jest niska.

Szampon którego warto kupić choćby po to żeby poczuć ten zapach .To tak pol żartem pol serio ale rzeczywiście pachnie cudnie .Bardzo wydajny jak na produkt eco .Dobrze się pieni nie trzeba od razu pol butli jak to nieraz bywa w przypadku ekologicznych kosmetyków .Wlosy mięciutkie po umyciu i wygładzone .Używam również myjàc głowy swoich córek bo cwaniary małe też ubóstwiają zapach szamponu i wręcz domagają się umycia akurat tym.Więc nadaje się również do delikatnych włosków dzieci .Po myciu włosów całe ręce mi pachną .Polecam bo jest super

Szampon do włosów farbowanych z masłem Muru Muru i olejkiem różanym - . Love Beauty and Planet, Blooming Colour, Muru Muru Butter & Rose Shampoo przywiózł mi mąż z zagranicy, gdy zaczęłam farbować włosy. Dlaczego z innego kraju, skoro szampon ten jest również w Polsce? Już tłumaczę, wszystko ze względu na cenę  w Niemieckim Rossmanie szampon ten jest dużo tańszy, w Polsce niestety musimy dać za niego ok. 35 zł jak nie ma promocji. Szampon ten bardzo mi się spodobał. Śliczny zapach, fajne opakowanie. Nadał moim słabym włosom zdrowszy połysk, kolor po farbowaniu długo wyglądał na świeży. Dzięki właściwościom masła muru muru moje włosy zostały wygładzone, przestały się plątać. Polecam.

Lekki, łagodny szampon. Jestem jak najbardziej na tak. Delikatny dla włosów, pielęgnuje, ładnie pachnie, zapach się utrzymuje. Pieni się nie zbyt mocno, ale to ze względu na dobry, roślinny skład. Opakowany w śliczne, urocze opakowanie. Wydajny. nie podrażnia skalpu, nawilża włosy. Po umyciu są one gładkie i miękkie.

Lubię farbować włosy i często używam różnych szamponów, z których generalnie nie byłam zadowolona. Do tego szamponu też podchodziłam sceptycznie, ale okazał się bardzo dobrym wyborem! Dobrze oczyszcza no i włosy mają utrwalony kolor i lepiej się rozczesują :) Zdecydowanie polecam! :)