Purederm Moisture & Nourishing Hand Mask Maska nawilżająco-odżywiająca na dłonie `Brzoskwinia`

Maska na dłonie w formie rękawiczek to bardzo wygodne rozwiązanie. Preparat szybko wnika w skórę dłonie pozostawia je gładkie, zmniejsza ewentualnie podrażnienia. Efekt nawilżonych, gładkich dłoni utrzymuje się przez kilka dni.Staram się zawsze mieć te rękawiczki w mojej kosmetycznej apteczce gdyż już nie raz w szybki i skuteczny sposób uratowały moje dłonie. Piękny zapach brzoskwini pomaga się zrelaksować .

Dłonie najgorzej maja chyba w sezonie zimowym - są przesuszone przez wiatr, mróz i ogrzewanie. Potrzebująca konkretnej dawki nawilżenia i regeneracji. Nie pamiętam czy wcześniej używałam kuracji z rękawiczkami, ale raczej nie. Saszetkę z rękawiczkami zobaczyła w Hebe - były dodatkowo w promocji. Pomyślałam - czemu nie spróbować - może dadzą radę i poprawia kondycję dłoni. Saszetka wylądowała w koszyczku. Zabieg ma za zadanie nawilżyć, odżywić i zregenerować. Maseczka zawiera ekstrakt z brzoskwini, masło Shea oraz olejek makadamia. Dodatkowo znalazłam jeszcze panthenol, ekstrakt z liści herbaty chińskiej, wyciąg wodny z oczaru wirginijskiego, wyciąg z miodu, mocznik, alantoinę. Bardzo fajne składniki. Znalazłam też niestety PEG i alkohol - już trochę gorzej. Rękawiczki należy rozciąć na górze i nałożyć na czyste, umyte dłonie na około 20 - 30 minut, zdjąć i wmasować resztę esencji. Esencja ma piękny, brzoskwiniowy zapach i muszę zaznaczyć, że jest jej dużo w rękawiczkach. Są one dobrej jakości - w środku mają dodatkowo siateczkę. Kuracja jest przyjemna - ja mimo założonych rękawiczek ciągle coś klikała na komputerze także nie trzeba przez czas kuracji czekać ze złożonym łapkami. Nic się z rękawiczek nie wylewało - esencja jest dość gęsta. Po zdjęciu rękawiczek, na dłoniach było naprawdę dużo esencji, ale szybko ją wsmarowałam i dość szybko się wchłonęła przy czym dłonie nie były lepkie a bardzo ładnie nawilżone i pachnące :) Największe zaskoczenie to stan paznokci. Nie miałam lakieru, kompletnie nic - szykowałam pazurki na hybrydę i była bardzo przyjemnie zaskoczona, że i one wyglądają super! Były jakby nawilżone chociaż wiem, że płytki nie można nawilżyć - w każdym razie wyglądały jak po regenerującym zabiegu. Super! Jestem bardzo zadowolona z efektu maseczki i na pewno do niej wrócę - moim zdaniem jest to bardzo dobra kuracja do powtarzania, raz lub dwa razy w miesiącu, w zależności od potrzeb skóry dłoni :)

Maska na dłonie nawilżająco-odżywcza Purederm, którą kupiłam w Biedronce za około 8 złotych. Maska jest w formie rękawiczek, które mają w środku bardzo mocno nasączoną siateczkę. Rękawiczki przed użyciem należy przeciąż, bo są szczelnie zamknięte. W środku była konsystencja przypominająca gęsty krem. Myślę, że rękawiczki Będą pasować na większość dłoni, bo są całkiem uniwersalne. Bardzo dobrze się trzymają i nie zsuwają z dłoni. Po 20 minutach zdjęłam rękawiczki a po kolejnych 10 cały produkt wsiąknął się w dłonie. Skóra dłoni jest bardzo gładka, delikatna i nawilżona. Najbardziej mi się podobało, że moje skórki przy paznokciach są bardzo dobrze nawilżone, nie odstają oraz pozbyłam się suchych odstających kawałków skóry. Myślę, że warto spróbować tych rękawiczek, według mnie są na plus.

Lubię tą maskę do dłoni. Pięknie nawilża, chociaż po ściągnięciu jej ręce się nieprzyjemnie lepią i ma się wrażenie jakby dłonie bardzo długo leżały w wodzie i są takie - nie umiem tego opisać. Maska pięknie pachnie brzoskwiniami. Nie jest jakoś mega droga, a rękawiczki są super zrobione. Za taką cenę jakość i nawilżenie super.