Lefrosch Squamax, Złuszczający krem salicylowo - mocznikowy 

Przepisał mi to dermatolog aby poprawić penetrację leku na AZS. Produkt faktycznie działa złuszczająco ale szału nie robi. Nie jest też bezzapachowy, ma zapach ale niezbyt intensywny, który mnie drażnił. Jeżeli chodzi o stosowanie na owłosioną skórę głowy, to najlepiej jest stosować go na noc, bo zostawia tłuste włosy.

Od dziecka skóra na ramionach i brzuchu była dotknięta rogowaceniem okołomieszkowym. Pamiętam, że rodzice prowadzili działania w kierunku zmniejszenia tych zmian, jednakże mi osobiście to nie przeszkadzało. Tym bardziej, że wiedziałam o nieuleczalności tego problemu, dlatego zaakceptowałam to jako część mnie. Natomiast w wieku dwudziestu kilku lat zauważyłam na nogach i pośladkach liczne krostki w kolorze skóry, łudziłam się, że to nie jest rogowacenie, jednak dermatolog stwierdził ten sam problem i na tych obszarach. Brak gładkiej skóry na nogach już mi zaczął przeszkadzać, dlatego zdecydowałam się na zastosowanie produktu z mocznikiem. Squamax oprócz mocznika posiada kwas salicynowy, a taka mieszanka powinna zadziałać odpowiednio. Tak też się stało, po kilku zastosowaniach już zauważyłam znaczną różnicę, skóra stała się gładsza, pozbawiona irytujących krostek. Co ciekawe nie łuszczyła się w widoczny sposób. Przyznam szczerze, że nigdy nie chce mi się zmywać produktu po kilku godzinach i zostawiam go na całą noc lub dzień. Co ciekawe musiałam zdecydować się na aplikację w rękawiczkach, gdyż moje dłonie po kilku dniach zaczęły się bardzo intensywnie złuszczać, mimo, że dokładnie myłam ręce po aplikacji kremu. Nie odpowiada mi taka forma aplikacji, jednak nie jest to wada produktu, ponieważ ma on dzięki temu taką wysoką skuteczność. Szkoda, że produkty, które poznałam z wysoką zawartością mocznika mają małe opakowania. Squamax i tak był największy. Natomiast jeśli w grę wchodzi tak naprawdę obszar całego ciała to przydałaby się pojemność przynajmniej 400 ml. Takiej będę poszukiwać, gdyż ten problem będzie nawracał, dlatego balsam z mocznikiem na stałe zagości w łazienkowej szafce. Zapach jest dla mnie mało przyjemny, ale nie po przyjemność stosowania po niego sięgnęłam. Konsystencja jest idealna do efektywnego rozprowadzenia po skórze. Squamax naprawdę się sprawdza, cieszę się, że za pierwszym razem trafiłam na skuteczny produkt.