KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Sonoma Scent Studio Sienna Musk EDP 

5 na 52 opinie
flame1 hit!
50% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
5 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 50% osób
  • 18 maja 2011 o 13:45
    Urodziwy drewniak
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Długo zabierałam się do tego aby napisać o moim najulubieńszym zapachu Sonoma...dziś w końcu nadszedł ten dzień, od rana odurzam się Sienną i jakoś brak mi słów aby odpowiednio wyrazić swój zachwyt. Miałam zastosować pewien trik, określający mój odbiór tego zapachu , a jak wiadomo czytelnikom tego bloga jestem raczej oszczędna w słowach, i to nawet mogłoby przejść, tylko cóż z tego, czy na ten przykład zaśliniona emotka byłaby w stanie przekazać coś więcej ponad to, że mam ślinotok? Wątpię. I piszę. Krótko, no bo jakżeby inaczej... Sienna jest piżmowo - drzewna, nienachalna ale i nielicha. Drewno jest intensywnie wyczuwalne od użycia aż do mycia, że się tak pseudo-poetycko wyrażę. Pachnie słodko pomimo dosyć "ostrego" doboru składników. Początkowo wydaje się być gęsta i zawiesista, gdybym miała przywołać obraz tego zapachu to byłby to lejący się obficie z wielkiego słoja miód gryczany, ciemny, błyszczący i powodujący wzmożoną pracę ślinianek;) Przytula się piżmem i łaskocze delikatną słodyczą, a potem ( bo wiadomo że długotrwałe łaskotanie, nawet najmilsze powoduje ból) subtelnie drapie aromatycznym kardamonem.I "uniseksuje" zapach śmierdzącym cedrem ;D O dziwo wydaje się jakby w składzie występowało również kadzidło, kropla czarnej atramentowej mroczności ulanej z Ambre Noir, byłaby podobna do tej z Black Cashmere gdyby nie była słodka. U schyłku zapach troszkę się zmienia, stając się odrobinę staro-apteczny, i pachnie fornirowanym wiekowym drewnem. Co oczywiście absolutnie nie umniejsza urody tego zapachu.
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • OlaVS
    OlaVS
    5 / 5
    21 listopada 2009 o 22:51
    Rasowy
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Sienna Musk to zapach - jak sama nazwa wskazuje - z wyczuwalnym piżmem w składzie, ale główną rolę odgrywają w nim nuty drewna i przypraw. Coś jest w tej mieszance takiego, co nawiązuje do Wenge i Black Cashmere, ale Sienna Musk ma koloryt nie tak mroczny, raczej miodowo-brązowy. Nie ma w nim tak wyrazistych nut kadzidlanych jak w BC (w oficjalnym składzie nuty żywiczno-kadzidlane reprezentowane są przez labdanum), a całość jest od wspomnianych zapachów DK nieco słodsza (mandarynka) i łagodniejsza, jakby przytłumiona - myślę, że to ta mieszanka piżma z labdanum właśnie przesuwa jeszcze nieco kolorystykę ku ciepłej szarości, dodając do drewien i przypraw zapach... jakby kruszywa kamiennego. I jest to całkiem przyjemne - przynajmniej dla mnie (może dlatego, że zapach żwiru i kruszonych kamieni miło mi się kojarzy - w dzieciństwie bawiłam się na okolicznych drogach szutrowych w poszukiwaczy złota ;-)). Całość ciepła, jesienna, nienachalna, pogodna, ale i ciut "zamyślona". Czasem potrafi zapachnieć podobnie do Sensuous E.Lauder, zwłaszcza po pewnym czasie, ale jest zdecydowanie mniej słodka. Generalnie zapach udany i ciekawy, "rasowy". Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane męskie