Żyrafka Sophie to popularny gryzak dla dzieci. Maluchy więc często miętolą ją w buzi, zwłaszcza gdy ząbkują. To jednak może być niezdrowe. Dana Chianese jest dentystą i jednocześnie matką dwójki dzieci. Pewnego dnia, podczas zabawy poczuła niemiły zapach stęchlizny, wydobywający się z... żyrafki.
Zobaczcie także: Jak oduczyć dziecko ssania kciuka? 5 sprawdzonych sposobów
Jak sama mówi: "Zdecydowałam się pokroić Sophie z czystej ciekawości i sprawdzić, co tam naprawdę jest". To co zobaczyła, odebrało jej głos.
Dana podkreśla, że zawsze dokładnie czyściła zabawkę zgodnie z instrukcjami producenta. Nigdy jej nie zanurzała w wodzie, a mimo to w zabawce pojawiła się pleśń. Nie może sobie wybaczyć, że jej dziecko przez tak długi czas bawiło się tak brudną żyrafką. Zapewnia też, że już się nie zdecyduje na zakup zabawki, która ma otwór.
Podobnego odkrycia dokonała także inna matka.
W jaki sposób pleśń może zaszkodzić dziecku? Dr Luba Konopasek, pediatra z Weil Cornell Medical Center twierdzi, że jeżeli dziecko ma słabą odporność, lub jest uczulone na pleśń, może wystąpić u niego np. kaszel i swędzenie oczu. Uspokaja jednak, że jeśli maluch nie boryka się z tymi przypadłościami, nie trzeba się specjalnie niepokoić tym, że ma kontakt z pleśnią w takich gadżetach. Według niej nalot, który można zaobserwować w zabawkach różni się od spleśniałego środowiska, w którym przebywa dziecko.
Czy po takich opiniach sięgniecie po tego typu zabawki?
Zobaczcie także: Dlaczego dotyk jest ważny? Przytulaj swoje dziecko!