Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Ralph Lauren Romance for Woman EDP 

4 na 579 opinii
flame7 hitów!
44% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Ralph Lauren Romance Women woda perfumowana 100ml
221,77  zł
izapachy.pl
Ralph Lauren Romance Women woda perfumowana 100ml
283,00  zł
Superpharm
Ralph Lauren Romance Woda perfumowana dla kobiet 100 ml
314,99  zł
Hebe
Ralph Lauren Romance
389,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 44% osób
Nasi użytkownicy zostawili 79 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 17 lutego 2025 o 18:02
    "Przebiśniegi"....
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Te perfumy to historia. A raczej baśń. Ujęły mnie i oczarowały od pierwszego powąchania koreczka, od pierwszego rozpylenia mgiełki na szyję. Zakochałam się... Długo się zastanawiałam, jak tu je zrecenzować..? Aż w końcu chyba coś mnie olśniło, przyszła wena i motywacja, no i proszę! Posłuchajcie... Flakonik dość dobrze odpowiada zawartości, chociaż gdyby miał być dokładnym jego odwzorowaniem, musiałby być uzupełniony jakimiś finezyjnymi elementami z nawiązaniem do baśni. Na koreczku mogłaby siedzieć leśna wróżka albo jakaś inna nimfa wodna, zaś sam koreczek mógłby mieć kształt sierpu księżyca? Brzuszek mógłby być ozdobiony koronką szronu - jak zamarznięta szyba w oknie podczas późno grudniowej nocy. A tak, falonik jest kanciasty, prosty, minimalistyczny... według mnie bardzo ładny. Kolorystycznie zgrywa się z zapachem, gdyż jest to zapach zim(n)y. Oszroniony, pokryty szadzią, otoczony ostrzami sopli lodu. Nie wiem, skąd nazwa "Romance", ale temu zapachowi ona kompletnie nie przystoi - nie ma w nim krztyny namiętnych pocałunków i splotów ciał, ani upojnych nocy, ociekającego seksu... To zupełnie nie jest ten kierunek! Któraś z pań napisała, że ten zapach jest nierealny, eteryczny, jakby nie z tego świata, jakby przeznaczony dla sylfid i driad - dokładnie tak jest. Subtelność, kruchość lodu, nietrwałość śnieżynek, nieśmiałość przebiśniegów, dźwięk trzaskającej tafli lodu zmarzniętego jeziora pod nieuważną stopą jakiejś zagubionej księżniczki, tajemniczy las zasypany gęstym śniegiem, oświetlony słabym blaskiem księżyca. To zapach fiołków w środku zimy. Powiedzieć, że ubóstwiam go to jak nic nie powiedzieć. Nie widzę w tym zapachu "kobiet wiecznie zakochanych". Jeśli to romantyczki, to tylko niepoprawne, skryte, płoche jak sarny, zimne jak lód i wyniosłe, jednocześnie trochę naiwne. Nie jest to zapach dla każdej kobiety, co potwierdzają tutejsze opinie. Czy jest migrenogenny? - tak (choć mnie od niego głowa nie boli). Kompozycja zapachowa składa się głównie z kwiatów - ja wyczuwam lilie, fiołki, frezje, róże... Później dołącza goździk i coś a'la konwalia. Czy może być piękniej? Bukiet ten dzierży zimna dziewczęca dłoń... Nuty zielone i ziołowe też w nim odnajduję (rumianek, bergamotka), a to wszystko uzupełnione jest czymś co przypomina słodki kwiat pomarańczy, kojący zmysły, cichy i spokojny lotos, oraz kwaskowatymi cytrusami, które wyskakują co jakiś czas i dają o sobie znać; owocu liczi, imbiru, podobnie jak paczuli, które to są w składzie nie wyczuwam, ale też nie jestem taką wprawioną w boju znawczynią perfum, która mogłaby bez problemu wskazać wszystkie nuty. Wyczuwam za to dużo mchu dębowego nadającego kompozycji leśnego klimatu i białego piżma, które sprawia, że perfumy są czyste i delikatne. To nieoczywisty zapach i ma coś wspólnego z "Pure Poison" od Diora, choć "Czysta trucizna" jest bardziej dojrzała, kobieca, a "Romans" to młode dziewczę. Powiedziałabym: dziewica. Jest biel. Jest wręcz przezroczyste, transparentne srebro, kwiaty pokryte śniegiem, łodygi ściśnięte w zimnej pięści. Uwielbiam je nosić zimą, podczas największych mrozów - idealnie komponują się z zaśnieżonym krajobrazem. Iść w zimowy wieczór do lasu, mając te perfumy na sobie to niesamowite doświadczenie... Jest w tym coś, co mrozi krew w żyłach... (...) Te zielone elementy i świeżość doskonale sprawdzą się także wiosną i latem (a nawet użycie ich jesienią nie byłoby głupim pomysłem), choć wówczas odbiór zapachu będzie inny, a dramaturgia, która udziela się zimą straci na sile... Mimo wszystko zachowają swój specyficzny rodzaj mroku i melancholii... Pozostawiając go w tle, zaś na pierwszy plan wysuną się głównie ukradkowe spojrzenia w stronę obiektu westchnień i nieśmiałe pocałunki. Tak jakby radość i świeżość spłatała się z czymś tęsknym i ulotnym... Pięknie ujęty zapach. Bardzo emocjonalny. I taki... szklisty. Niezwykle perfumy, które nabierają innego znaczenia, gdy zacznie się z nimi eksperymentować i wyjdzie się poza schemat mówiący kwiaty = sezon wiosna/lato, a więc lekko, radośnie i beztrosko. Owszem, wtedy też je noszę z przyjemnością i czuję się jakbym zgubiła się w dziwnym baśniowym lesie, który niby jest zielony... niby złote światło zachodzącego słońca przebijające się przez liście sprawia, że sceneria daleka jest od horroru, jednak dziwne szmery w trawie przyprawiają o napięcie... W pierwszej chwili. Bo cóż to może być takiego? No przecież, że mała śliczna myszka! :) Komu mogłabym polecić te perfumy? Przede wszystkim zwolenniczkom "Pure Poison" od Diora. Wcale nie musicie mieć takiego podejścia jak ja, ani doszukiwać się w tym zapachu śniegu, lodu, mgieł i lasu w świetle księżyca. Wystarczy, że dobrze czujecie się w białych kwiatach (szczególnie w lilii - bo ta jest dość intensywna) i w świeżości leśnej i łąkowej zieleni nieznacznie podlanej cytrusowymi olejkami. Ja już prawie zużyłam flaszeczkę, którą mam, dlatego zaczęłam oszczędzać i rozglądać się za następną, bo to jedne z moich ukochanych kwieciuchów, SĄ MOJE! ♥️ Ubolewam tylko na subtelną projekcją (wyczuwalne z metra... może z dwóch..?) i - jak na moje potrzeby - za krótką trwałością (zaledwie kilka godzin)... Przecież one są tak cudne, że powinny nie dać się zszorować ze skóry przez dwa dni!!! - wtedy byłabym ukontentowana.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 20 lutego 2023 o 13:08
    Jednak nie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:próbka
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Podoba mi się flakon tych perfum- jest ponadczasowy, klasyczny. Sugerując się ich nutami, jak i niektórymi recenzjami istniało duże prawdopodobieństwo, że będą one odpowiednie dla mnie. Jednak nie do końca tak się stało. Po otwarciu wyczuwam świeżość, troszeczkę zapach czystości, czyli to, co lubię, potem jednak ta ,,kwiatowość" staje się trochę dusząca, męcząca, nie jakość strasznie, ale wciąż lekko drażniąca. Nadmienię, że testowałam je wyłącznie w porze zimowej.
    Zalety:
    • klasyczny flakon
    Wady:
    • gdzieś to już było, nieoryginalne
    • mogą drażnić
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • domi232
    domi232
    5 / 5
    19 lipca 2017 o 21:14
    Czysta kobiecość :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Piękny zapach:) utrzymuje sie bardzo długo na mojej skórze -mocne cytrusy ale cos jeszcze jakby z piżma? Nie mam pojęcia jak jest zrobiony ten perfum ale jest oryginalny i pięknie pachnie na mojej skórze :) idealny na lato. Ten zapach kojarzy mi sie ze świeżością i ma coś pozytywnego w sobie:) zawsze jak mam ,,gorsze dni" psikam sie nim -działa na mnie jakoś energetycznie a jednocześnie kojąco. Piękny klasyk:) polecam
    Zalety:
    • Zapach
    • Trwałośc
    • Flakon
    Wady:
    • Mało dostępny :(
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Katefit
    Katefit
    3 / 5
    27 czerwca 2017 o 16:13
    róża piżmo imbir
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Mam próbkę tego perfum. Spróbowałam tych perfum w 2008 roku 1 raz w sklepie 1 psik na skórę, a rok temu kupiłam próbkę. Pamiętam to jako miłą kwiatową różę z delikatnym imbirem i piżmem. I to jest. Ale tylko w ciepłych miesiącach! W okresie zimowym spróbowałam to kilka razy i nie dostrzegłam niczego z mojej skóry. Brak zapachu. Tak niezwykłe jest to, że w zależności od różnych pór roku zmieniają się perfumy, działa lub nie działa z chemią skóry. Teraz na początku lata pachnie cudownie kwiatowo z cytryną i imbirem - łagodne i przyprawowo. Jak pamiętam z lata 2008 roku.
    Zalety:
    • brak reformulacji
    Wady:
    • w zimie nie pachnie wcale
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • carol81
    carol81
    1 / 5
    8 września 2016 o 9:45
    kwiatowe, duszące i męczące
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Niestety po raz drugi w życiu zostałam obdarowana tymi perfumami ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu. Zapach jest bardzo kwiatowy, bardzo duszący i bardzo męczący. Niby przy pierwszym kontakcie sprawia wrażenie dość świeżego i neutralnego zapachu, ale po jakimś czasie zaczyna mnie drażnić, irytować i przyprawiać o ból głowy. Nie ma w nim nic charakterystycznego ani nic oryginalnego, jakby ktoś zmiksował kwiatki które mu się rzucą pod nogi w ogrodzie. Po jakimś czasie na mojej skórze zaczyna zajeżdżać drogeryjnym mydłem i bynajmniej nie jest to zapach świeżo umytej skóry... Na szczęście jest nietrwały co w tym przypadku jest plusem. Na allegro czeka już na swojego nowego właściciela ale jak na razie amatorów brak...
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.