Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Lalique Tendre Kiss EDP 

3,8 na 526 opinii
flame2 hity!
31% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,8 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 31% osób
Nasi użytkownicy zostawili 26 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • ofca133
    ofca133
    3 / 5
    8 listopada 2015 o 18:14
    Suchy pocałunek
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Zamożna, niemłoda już arystokratka zamieszkująca niewielki, coraz pilniej potrzebujący remontów pałacyk. Samotna, bo oprócz służby nikt tu nie mieszka. Mąż już dawno na cmentarzu, jedyny syn – wciąż kawaler mimo czterdziestki na karku – trwoni rodzinny majątek na zwiedzanie świata. Szare, nudne dnie ubrane w piękne, choć nieco już staromodne suknie, smutek w otoczeniu cennych mebli i dziwacznych pamiątek przywiezionych przez syna z dalekich krain, których ona nigdy nie zobaczy. Jedyna radość – we wspomnieniach. Pierwsza i jedyna w życiu miłość – wcale nie mąż. Jego ciemne, kręcone włosy i prawie czarne oczy, rozpromieniające się na jej widok. Ich pierwszy spacer po parku wokół pałacu. Ich pierwszy i jedyny pocałunek – czuły, miękki i niewprawny. Ich ostatnie spotkanie, ukradkiem, dwa dni przed jej ślubem z lepszym – zdaniem ojca – kandydatem. Kobieta patrzy w lustro. Smutne niebieskie oczy otoczone siateczką zmarszczek. Siwe włosy upięte w kok przez służącą. Na szyi perły, ponoć symbolizujące łzy. Możliwe. Na małym stoliku świeżo uwarzona konfitura z wyjątkowo dorodnych w tym roku żurawin i kilka tych zabawnych, z wierzchu kolczastych, a w środku galaretowatych owoców liczi, chińskiej śliwki, które ostatnio przywiózł jej syn z podróży po Indochinach. Otwiera szufladę toaletki. Suszone różane płatki, zamknięte we własnoręcznie uszytym woreczku z jedwabnej organzy. Niektóre płatki pamiętają jeszcze to lato, kiedy jako młoda panienka poznała zapach miłości, inne ususzyła kilka tygodni temu. Egzotyczne przyprawy , które lubi skrobać paznokciem i wdychać piekący, korzenny zapach różowego pieprzu i owoców muszkatołowca. Przyjemnie drapiące nozdrza aromaty choć na sekundę wyrywają ją z otępienia i odrywają jej myśli od wspomnień i tego pocałunku, jedynego pocałunku z miłości, nie z obowiązku. Wyszła mi smutna opowiastka rodem z taniego romansu, zbyt ckliwa, ale takie mam skojarzenia. Przeszłość, nostalgia, tęsknota za młodością i szczęściem. Odbieram ten zapach jako nieco niedzisiejszy i wrażenie to potęguje cudny flakon (znam go tylko ze zdjęcia, widziałam inną, prostopadłościenną wersję). Nie wyczuwam w Tendre Kiss róży świeżej ani konfiturowej, lecz różane potpourri. Ten pocałunek jest raczej suchy i pikantno-korzenny za sprawą przypraw, jedyne soczyste akcenty to żurawina i liczi. Udany zapach, choć nie do końca w moim guście i raczej nie chciałabym go mieć. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: nieduża odlewka
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Buraska
    Buraska
    5 / 5
    13 marca 2015 o 15:57
    Takie kwiaty mogę nosić
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Nie jestem miłośniczką kwiatowych kompozycji, ale Tendre Kiss to nie jest zwykły kwiatowy zapach. Charakterystyczna dla marki Lalique róża wspomagana jest przez pieprz i gałkę muszkatołową, które nadają zapachowi wyrazistość i nietuzinkowość. Odnajduję tu i elegancję i szaleństwo. Wbrew pozorom są bardzo trwałe, a jedna wada to bliskoskórność. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • newelka
    newelka
    3 / 5
    21 kwietnia 2013 o 8:49
    Zapach tylko dla samej siebie
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Zapach bym opisała raczej jako "orientalno-rześki", niż zielono-kwiatowy. Pierwsza aplikacja i faktycznie zaskoczenie - jest "inny" niż wszystkie, zimny, wręcz mroźny, zimno-zielony z dużą ilością gałki muszkatołowej. Zero słodyczy. Połyskująca chmura przypraw. Później dochodzi pieprz i nieśmiała, ale bardzo naturalna, róża. I pudrowy krem w podstawie. Bardzo bliskoskórny - niewyczuwalny przez otoczenie. Dlatego jeśli szukasz czegoś co pomoże uwodzić - to nie tędy droga. To zapach którym sprawisz przyjemność tylko samej sobie. Mało trwały - niby EDP a sama przyrównałabym go raczej do mgiełki zapachowej. Normalnie perfum używam 2-3 psików i tyle mi starcza na pełną aplikację, a tutaj muszę dochodzić nawet do 8 (słownie: ośmiu) psików, żeby zapach czuć choć przez 2-3 godziny. Przez to - niewydajny. A mój egzemplarz podróbką nie jest - kupiony jest w sprawdzonej drogerii internetowej. Sam zapach jako woń podoba mi się niesamowicie - przywodzi mi na myśl skórzaną ramoneskę, motocykl i wiatr we włosach. Szalone, wolne lato - żadna praca, elegancja czy ołówkowa spódnica. Na mnie jest bardzo energetyczny, wytrawny, konkretny, rześki. I przez to wszystko - niebanalny, pazurzasty. Posiadam prostokątne, proste opakowanie i takie dużo bardziej pasuje mi do zawartości niż obła butelka z buziaczkami. Za zapach by była piąteczka, ale z uwagi na koszmarną trwałość (2h w porywach do trzech) i tak bliskie trzymanie się ciała... co mi po takim, chociażby i najpiękniejszym, zapachu... Używam tego produktu od: napoczęta 50tka Ilość zużytych opakowań: pierwsze w użyciu
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 20 marca 2013 o 15:37
    pieprzne kwiaty
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Fantastyczny zapach, jedno z moich ostatnich odkryć (dlaczego tak późno?). Już dawno nie wąchałam czegoś tak innego, kwiatowego, ostrego i rześkiego zarazem. Piękny miks! Wyczuwam tu wyraźnie kwiaty - na pewno róża oraz tło piwonii. Jest to ładna róża, trochę zmieszana z mokrą ziemią czy też rosą... Nie jest sztuczna, wyjątkowo naturalna. Do tego dochodzą owoce - borówki, jeżyny, maliny? Zmrożone, właśnie tę nutę zaginionego lata wyczuwam w domowych zapasach - przemieszaną z ostrością lodu i tutaj również ją odnajduję ale nie jest to nuta dominująca. No i oczywiście pieprz, dużo pieprzu. Ale to nie ten sam zapach co z młynka - to pieprz bardziej wyrafinowany, mało "spożywczy" a bardziej nadający zadziorności, charakteru, pazura. Wibruje i przenika ale nie przytłacza. To jedne z nielicznych perfum dość rześkich, które mi podchodzą i które uwielbiam wąchać. Nie ma w nich banału, wszędobylskiego ogórka czy trawy. Trochę słodyczy (kwiaty i owoce), rześkości (lód) oraz pazura (pieprz) i jest to cudowna mieszanka. Na mnie trzymają sie dość długo - do 8 godzin ale mocno bliskoskórnie. Niemniej po tylu godzinach wciąż wyczuwam je na nadgarstku, żałuję jedynie, że nie zostawiają ogona. Mam je w prostokątnym flakonie, gdzie brzegi są zdobione jedynie kuleczkami - gdyby nie banalny korek byłby to także piękny flakon. Ogólnie cieszę się, że udało mi się je odkryć - to będzie cudowny zapach na nadchodzącą wiosnę. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jeden flakon 50 ml
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Ita23
    Ita23
    5 / 5
    8 lutego 2013 o 0:10
    subtelny i wyrafinowany
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Najbardziej wyczywam różę, ową piwonię i jakieś inne kwiaty (niestety nie znam się), pierz rónież, ale po waszych recenzjach spodziewałam się czegoś innego, na pewno nie dominuje i nie dodaje mu tzw."pazura". Pierwsze, co o nim pomyślałam, że jest trochę dziwny...wytrawny, cierpki, wręcz gorzki, jakiś taki wyrodny :P. Może rzeczywiście coś w tym jest, teraz wącham go co rusz na sobie i już lekko zsubtelniał. Generalnie zapach bardzo mnie intrguje, coś mi przypomina, ale niestety będzie mnie to męczyć, bo nie wiem, co :), jest jednocześnie cierpki, lekko słodkawy, trochę ostro-gorzki, mocno kwiatowy, ale też delikatnie owocowo-pudrowy, a tego doprawiony przyprawami i pieprzem. Hmm ..dziwny..intrygujący i śliczny :), a dominuje i najbardziej wibruje wciąż róża.. w sumie dobrze, że nie pachnie mocno, bo myślę, że na gorące dni przyda się idealnie.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.