Zapach kupiony w ciemno-śliczny.
Uwielbiam kupować nowe perfumy. Mam już całkiem sporą kolekcję. Lubię ryzykować-często kupuję nowy zapach, tylko po przeanalizowaniu jego nut i z ręką na sercu: jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się zakupić w ten sposób perfum, które by mi się nie spodobały.
Tak było właśnie z recenzowaną Florą Bellą. Zasugerowałam się opisem nut zapachowych w internecie (KWC) opinii nawet nie przeczytałam i parę dni później bez przetestowania perfum zakupiłam je bez wachania.
Moja intuicja po raz kolejny mnie nie zawiodła-Flora Bella przypadła mi do gustu.
Jest to zapach wybitnie kwiatowy, intensywny, wyrazisty, ale nie przyprawiający o ból głowy, mdłości czy wymioty. Myślę, że świetnie nadaje się zarówno do pracy, na uczelnie, spotkania biznesowe jak i na wystawną kolację. Ma w sobie to coś, co czyni go intrygującym, pociągającym.
Początkowo najbardziej wyczuwam owocowe trio: czarną porzeczkę, mandarynkę i bergamotkę. Później do głosu dochodzi bukiet kwiatów: róża, fiołek, plumeria, tiare, orchidea, frezja, bez, mimoza i tuberoza, a na końcu moj ukochany duet: wanilia i goździki. W ogóle nie czuję nut ambrowych i piżmowych.
Zapach na mnie jest bardzo trwały, wyczuwam go cały dzień, nawet po wieczornej toalecie jest subtelnie obecny na skórze. Na ubraniach utrzymuje się nawet kilka dni.
Podaje pełen opis nut zapachowych:
-nuta głowy: czarna porzeczka, mandarynka, bergamotka, róża, fiołek,
- nuta serca: orchidea, frezja, bez, plumeria, kwiat tiare, goździk, tuberoza, mimoza,
-nuta bazy: białe piżmo, wanilia, ambra, przyprawy.
Używam tego produktu od: grudzień minionego roku.
Ilość zużytych opakowań: z 1/3-50 ml.