Inglot Pędzel do makijażu 42T 

Mam ten pędzelek już ponad rok i jego stan ciągle jest bardzo dobry. Włoski się nie rozjeżdżają, nie odstają a pędzelek sam w sobie robi idealną linie brwi. Ja maluje nim tylko brwi ale chyba wypróbuję go także do kreski na oku w najbliższym czasie. U mnie w użytku z pomadą do brwi Inglot. Przy czyszczeniu nie ma z nim absolutnie żadnych problemów. Jest godny polecenia, chociaż cena stosunkowo wysoka to warto. Duży plus za to, że jest to polski produkt :)

Mimo, że przywiązałam się do tego pędzelka, nie uważam go za mój ideał do tworzenia kreski. Włosie jest niezbyt sztywne i może się nam nieco posklejać po użyciu. Podczas aplikacji produktu nieraz się rozjeżdża i trzeba mieć dosyć precyzyjną rękę, ale dla mnie nie jest to akurat problemem. Pędzelek wymaga regularnej higieny, a co do jego trwałości- jest bardzo dobra- nie gubi włosia i nie odkształca się po myciu w żadnym stopniu.

+przybyłam do Inglota, żeby kupić zupełnie inny pędzel, taki długi wąski do eyelinera, ale Pani przekonała mnie, że tamten szybciej się rozcapierzy, że ten będzie lepszy, nie żałuję! +wszystkie pędzle można kupić nie tylko online, ale też w sklepach Inglota, ja mam jeden bardzo blisko domu:) +włosie nie wypada, szybko się myje do czysta, szybko schnie, +rysuje naprawdę niezłe kreski, jeśli ktoś ma z tym problem, to polecam spróbować tego pędzla, uważam, że pędzel ma bardzo duże znaczenie w przypadku rysowania kreski, ten to ułatwia, dlatego mimo wad zdecydowałam się na zakup drugiej sztuki, naprawdę niewiele jest takich pędzli, które praktycznie same robią kreskę, ten do tych należy, +idealnie wyprofilowane włosie, gnie się tam gdzie ma się giąć, ma idealny nacisk, mistrz idealnej kreski, +włosie nie drapie, -trochę za cienki, nie leży w dłoni idealnie, -drogi, a jakość średnia, -po 4 praniach niestety już się rozcapierzył, włosy mu wystają po bokach, da się nim malować nadal ładne kreski, ale już gorzej wygląda, -nie lubię tej estetyki, czarny trzonek (chociaż tutaj matowy, to chociaż jakaś zmiana) i srebrna skuwka, nuda, wszystkie tanie pędzle tak wyglądają Mimo iż ten pędzel nie jest tani, jest średniej jakości i w ogóle nie podoba mi się wizualnie to wracam do niego i wracać będę, bo jest niezastąpiony w rysowaniu idealnej kreski, drugim takim jest 14 M Brush, ale on rysuje bardziej wywiniętą kreskę, a Inglot bardziej prostą. Lepszego nie znam.

Kupiłam ten pędzel nie wiedząc, ile kosztuje. Kiedy zobaczyłam na paragonie cenę trochę mnie przeraziła. Jednak kiedy zaczęłam używać pędzla pokochałam go. Używam go do kresek i sprawdza się bez zarzutu. Kreski są precyzyjne, aplikacja przyjemna. Używam go od kilku miesięcy codziennie i jak na razie jest w świetnej kondycji. Polecam!