Lancome Le Crayon Khol [Eye Pencil Liner] Kredka do oczu

Kredkę kupiłam w zestawie wraz z płynem dwufazowym Bi-Facil i tuszem do rzęs Hypnôse Drama, ponieważ cena była po prostu super! Kretka doskonale podkreśla kontur mojego oka i pięknie je powiększa. Jest miękka i nie rozmazuje się jak wiele kredek, które miałam do tej pory. Jak dla mnie kredka sprawdza się przy każdym wymagającym makijażu. Zdecydowanie polecam!

Jest to kredka, która zasługuje moim zdaniem na uwagę, choć nie jest bez wad. Posiadam odcień czarny, uniwersalny w zastosowaniu. Kreska wykonana tą kredką bardzo wyraźnie nadaje oku przydymiony, tajemniczy charakrer. Spójność makijażu wraz z cieniem do powiek gwarantowana. Pięknie się prezentuje i jest dobrze napigmentowana. Jest również niezwykle miękka, dzięki czemu rozprowadza się aksamitnie. Jest też wydajna, nie łamie się podczas temperowania. Wszystkie zalety już zostały wymienione, teraz czas na wady. Moim zdaniem jest nieco nietrwała, potrafi się rozmazać. Nie ma również mowy o tym, by nie rozpuszczała się w nieestetyczny sposób na linii wodnej dolnej powieki. Zdaję sobie sprawę z tego, że tak umalowane oko wydaje się mniejsze, ciężkie i ten typ makijażu jest już dawno niemodny. Pomimo to, sądzę, że taka marka jak Lancome, powinna wykonywać swoje produkty z większą dbałością o szczegóły. Cena sprawia, że warto poszukać lepszej i tańszej.

Kredka ma fajną konsystencję, miękką dobrze się nakładającą. Jeśli chodzi o kolor to nie jest ona wybitnie napigmetowna, przy rozcieraniu jest już szara. Lubi się zozmazywać. Powiem tak, przy takiej cenie za kredkę spodziewała bym się przynajmniej dobrej trwałości

PORAŻKA - beznadziejny kolor, nie czarny a wypłowiały, slabo napigmentowany - kredka 5 min po pomalowaniu oczu już się odbijała na powiece! Jest mega nietrwała!!! - szybko się zużywa, jest zbyt miękka, dlatego często trzeba ją strugach - jedynym plusem jest to, że dość łatwo ją zmyć, zmyłam od razu po pierwszym użyciu i wyrzuciłam ją do kosza

Kredka jest bardzo miękka i łatwo wykonać nią kreski, dodatkowo samemu łatwo można ją rozetrzeć. Sama z siebie nie rozmazuje się i nie odbija na powiekach. Mam kolor czarny Noir i niestety jest słabo napigmentowany, wpada w brąz, w ogóle mi się to nie podoba. Wystarczyło dodać złote napisy i złotą skuwkę i mamy elegancję na poziomie. Za taką cenę spodziewam się jednak czegoś znacznie lepszego. Przynajmniej produkt jest wydajny. Raczej nie polecam...

Przez ostatnie kilka miesięcy stałam się (niemal psycho)fanką marki Lancome. Do codziennego używania wybrałam kredkę w kolorze Noir, który niby miał być czarny, ale bardziej widzę tam ciemny brąz i zaskakująco mi to pasuje. Kredka jest mega miękka i łatwo się rozmazuje, więc nie ma mowy o robieniu nią precyzyjnych linii. Do mojego codziennego makijażu potrzebowałam właśnie takiego produktu. Łatwo nanieść nią cienką linię w okolicach rzęs i ewentualnie rozetrzeć niedociągnięcia. Jest też przyjemna w temperowaniu, ani razu mi się nie złamała. Niestety rozmazywanie nie kończy się na górnej powiece, czasami po całym dniu mam kredkę przy zewnętrznym kąciku i na dolnej powiece. Nie mniej jednak zostaje z nami przez cały dzień aż do wieczornego demakijażu. Gdyby nie ten mały defekt miałabym w swojej kosmetyczce kolejny produkt idealny, a tak pozostaje mi szukać innych propozycji.

Kredek do powiek używam od wielu lat ale po raz pierwszy trafiłam na taką, która wydaje się być idealna. Jest nie za twarda, nie za miękka, rozciera się na idealny brąz (bez rudawych odcieni). Przy tym wydajna i nie łamie się podczas temperowania. Dodatkowo, jest bardzo trwała i utrzymuje się na oku przez wiele godzin.

Te kredke dostalam w prezencie od narzeczonego. Kredka ma czarny kolor opakowania ze zlotymi napisami i zlota metalowa zatyczka. Pamietam jak dawno temu, moja mama posiadala takie kredki. Moja kredka jestw kolorze 05 bloody black cherry. Faktycznie ma kolor ciemnej wisni, czekolady z srebrnymi drobinkami. Formula kredki jest dosc sucha i tempa. Jezeli chcemy intensywna kreske musimy przeciagnac kredka pare razy, bo po jednym pomalowaniu afekt jest dosc slaby. W ciagu dnia kredka traci kolor, jakby tracila na intensywnosci, trzeba uwazac zeby nie dotknac i nie rozmazac jej. Jest dosc droga jak na taks jakosc. Nawet tansze kredki sa duzo lepsze od niej. Jest wykonana z kiepskiego drewna, ktore brzydko peka przy ostrzeniu, jak takie tanie kredki olowkowe. Jest slabo napigmentowana. Lancome nie popisaliscie sie.

Ten produk był dodawany do zestawu z tuszem do rzęs - i całe szczęście, bo byłabym zła, gdybym kupiła go osobno. Kredka jest po prostu beznadziejna. Kolor czarny jest w rzeczywistości szarawy - nie jest to nawet ładny szary, tylko właśnie "szarawy", jakby brudny, niezmyty 3 dniowy makijaż. Trwałość - tragiczna, na górnej powiece kredka trzyma moze 3 godziny, na dolnej może 1,5. Niezależnie od tego, czy przysypie ją cieniem, pudrem czy zostawię solo - rozmazuje się, dając efekt pandy albo nastolatki wracającej ze spoconego klubu. Kredka jest po prostu TRAGICZNA, odradzam zdecydowanie.

Kredka była w promocji do tuszu który kupowałam. Tuszem jestem zachwycona, ale kredka to totalna porażka. Całe szczęście, że nie kupowałam jej w regularnej cenie, bo bym chyba z reklamacją poszła. Jest zupełnie nietrwała, kolor (w moim przypadku czarny) jest blady, bez wyrazu, bez głębi i nie wiem czy mi się tylko wydawało, ale miałam wrażenie, że z czasem już totalnie blaknie i traci pigment. Szczerze mówiąc plusu nie widzę niestety żadnego :( Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: nie wiem czy zużyję pierwsze

Kredkę dostałam w prezencie, i jestem z niej zadowolona. Używam jej ponad rok i do tej pory mnie nie zawiodła. + Długo się trzyma + Nie rozmazuje się na twarzy... prawie nigdy + Wydajna + Nie kruszy się - Cena Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 3/4 kredki

Nie mam tej kredce nic do zarzucenia poza pigmentacją. Mam kolor czarny, miniaturową wersję dostałam w zestawie z tuszem Hypnose i dwufazą, ale niestety czerń pozostawia wiele do życzenia. Kolor jest blady, nie nasycony. Poza tym kredka ma w zasadzie same zalety - jest miękka i dobrze się nią maluje po powiece - szybko, bez naciągania skóry, precyzyjnie. Jest trwała, nie blaknie w ciągu dnia, nie odbija się, nie rozmazuje się. Jest dość wydajna. Jednak kwestia koloru bardzo mi przekszadza i jak widzę po pozostałych recenzjach, nie dotyczy ona tylko czerni. Gdyby kolor był głęboki, byłabym gotowa kupić pełnowymiarowy i pełnocenowy (no może z jakimś smsem z Sephory) produkt. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednej miniaturki

Zalety: + przepiękne, nieoczywiste, bardzo twarzowe kolory - Silver jest subtelną rozświetlającą metaliczną szarością, bez brokatu i drobinek, Bronze to zielonozłoty oliwkowy brąz - kolory pasują wszystkim tęczówkom + efekt jest delikatny, nigdy tandetny + kredka jest bardzo precyzyjna + jak na kredkę w drewnie temperuje się naprawdę wygodnie Wady: - pigmentacja - podczas używania byłam zachwycona subtelnym efektem, kiedy poznałam inne kredki, zrozumiałam, że to była słaba pigmentacja i brak możliwości stopniowania :) - kredka jest twarda i wrażliwe oko może podrażnić - cena - to najdroższa z moich kredek i najsłabiej napigmentowana Trzy i pół daję za kolory i pigmentację, która uchroniła mnie od przerysowanego efektu "dziewczyny, która uczy się makijażu", ale nigdy więcej. Za mało za zbyt wiele. Używam tego produktu od: 2007 Ilość zużytych opakowań: dwa

Kredkę kupilam za 92 zl ! w Douglasie . Posiadam kolor czarny. Spodziewalam sie po tej kredce duzo dobrego , po prostu zadzialala na mnie marka . Nie sadzilam ze za wygórowana cene dostane produkt takiej jakosci. plusy -gleboka czern -jest miekka dobrze sie nia maluje minusy -rozmazuje sie pod oczami -znika praktycznie po 10 minutach -cena To jest po prostu jakas kpina , 3 lata temu uzywalam kredki z rimmela ktora rowniez byla miekka i miala gleboka czern ale nie rozmazywala sie ani nie znikala tak jak ta a kosztowala o 70 zl taniej Używam tego produktu od: Pol roku Ilość zużytych opakowań: Poczatek pierwszego

Zakupiłam czarną kredkę w promocji za granicą (10e). Moja pierwsza z nią styczność- zachwyt. Nie rozmazała się na powiekach przez kilka godzin. Przy drugim użyciu było gorzej. Kreski zaczęły rozmazywać się bardzo szybko, po niespełna godzinie. Kolejnym razem znów trwała. Raz tak raz tak, stąd ocena dokładnie w połowie 2,5/5 Jest średnionapigmenotwana. Aby uzyskać wyrazistą czerń trzeba kilkakrotnie powtórzyć kreskę. Jej plusem jest to, że jest bardzo wydajna. Zachęcona ceną promocyjną i pierwszym wrażeniem zakupiłam na prezent taką sama. Nie wiem czy to był dobry wybór. Mam mieszane uczucia. Raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup kredki bez promocji. Za takie pieniądze można dostać zdecydowanie trwalsze produkty. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcji pierwszego

Super kredka jakich mało , same zalety zero wad. - bardzo wydajna - intensywny kolor - długo wytrzynmuje na oczach Jedynie jej minusem jest dość wysoka cena Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 szt

W życiu nie przyszło by mi do głowy kupić kredki do oczu za 60 zł. Jednak raz na jakis czas kupuję zestaw Tusz Hypnose+ mini Bi-Facil+ właśnie ta kredka. Skoro jest gratis, biorę :) Obecnie jestem w posiadaniu 6 takich kredek, ciułanych od jakichś 3 lat. Jestem raczej zwolenniczką eyelinerów niż tradycyjnych kredek, czasami jednak mam ochotę na podkreślenie linii wodnej oka i tu Crayon Khol sprawdza się jako tako. Natomiast do zrobienia normalnej kreski na powiece nie nadaje się, o nie. Głównym zarzutem jest to, że jest zbyt twarda. Jeśli już uda mi się ją jakoś zmiękczyć, rysuje precyzyjnie. Co z tego, skoro jest taka bladziutka! Mam odcień Noir, który nijak czarny nie jest. Kreska płowieje na powiece, rozmazuje się. Mimo wszystko znalazłam dla niej zastosowanie : robię nią kontury kreski na oku, zamalowując nastepnie eyelinerem. I tu sprawdza się b.dobrze :) Aha, na plus to, że doskonale się temepruje i jest kosmicznie wydajna. Osobiście wolę kilkakrotnie tańsze kredki, chociażby Essence czy Catrice. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: posiadam 6 egzemlarzy, wykończyłam może 2 całe.

Bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam tę kredkę w zestawie z perfumami i miniaturowym tuszem, ponieważ zawsze chciałam ją przetestować. Mam kolor czarny, jednak czerń nie jest zbyt intensywna, określiłabym ją jako "blada", a chciałabym naprawdę mocną. Niemniej na oku prezentuje się bardzo ładnie. Kredkę jest odpowiednio miękka (ale nie za miękka), doskonale rysuje równą, cienką kreskę, daje się rozetrzeć (choć do rozcierania trzeba nałożyć jej więcej, pamiętając, że jeszcze bardziej zblednie). Stosuję ją na górnej powiece, tuż przy linii rzęs, aby je optycznie zagęścić i do tego nadaje się rewelacyjnie, narysowana kreska jest precyzyjna. Co do trwałości, jest średnio - w ciągu dnia linia narysowana kredką staje się jaśniejsza, bardziej szara niż czarna, czasem odbija się na powiece. Trochę słabo, bo nie zawsze możemy liczyć na trwały makijaż, który będzie nienaruszony przez cały dzień. Na plus należy zaliczyć fakt, że się nie rozmazuje. Jeśli chodzi o wydajność, jestem zadowolona. Do tej pory temperowałam ją tylko dwa razy, zatem myślę, że jeszcze długo mi posłuży. Kredka łatwo daje się zmyć, nie muszę męczyć się z demakijażem, bo schodzi z łatwością. Nie podrażnia oczu. Cena jest spora, warto więc poszukać zamiennika w niższej półce cenowej, który będzie bardziej trwały. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszej