Vichy Idealia, Creme Jour Energisante Soin Peaux Seches Energetyzujący krem wygładzający na dzień do skóry suchej

Uwielbiam całą serię Vichy Idealia❤ Krem sprawia, że czuje się zadbana i piękniejsza. Wiem, że daję skórze odrobinę luksusu. Krem poprawia oznakami zmęczenia, rozświetla skórę pozbawioną blasku, wyrównuje koloryt, wygładza zmarszczki.

Vichy znowu zaskakuje! Bo choć wygląd, zapach i konsystencja wygląda jak krem, to nim nie jest ;) Dopiero po rozprowadzeniu na skórze czuje się, że to balsam w ŻELU i to jest doznanie niezwykłe. Do tego szybko się wchłania pozostawiając skórę dobrze nawilżoną. Po ciężkiej nocy cera nie jest szara i nie wygląda na odwodnioną, czyli nie wykazuje oznak zmęczenia.

Kupiłam pierwszy słoiczek tydzień temu. Jak dla mnie jest mega dobry, bardzo dobrze wyrównuje koloryt cery, jest lekki przez co nie szkodzi mojej cerze - a dużo jej szkodzi. Bardzo dobrze nawilża. Bardzo ładnie pachnie. Martwi mnie tylko wydajność, bo albo z tej euforii wyciapałam cały słoiczek, albo jest mało wydajny

Kupiłam na promocji, skuszona nazwa Idealia. W końcu kto nie chce być idealny. Jestem zawiedziona. Podczas stosowania kremu nie zauważyłam absolutnie nic! Mało tego mam wrażenie ze skóra po tym kremie stala się szara i ziemista, na dodatek moja skóra nie chce go wchłaniać a warstwa jaka po sobie pozostawia mnie drażni. Czuje się jakbym wysmarowała się wazelina lub woskiem.

Bardzo lekka konsystencja dla młodych osób, bez zmarszczek, bez widocznych cieni pod oczami. Nie nawilża, nie rozjaśnia, nie wyrównuje kolorytu, za to szybko się wchłania, ma ładny zapach i elegancki słoiczek. Dobry pod makijaż, nie roluje się.

Mam skórę normalną, ale kilka godzin dziennie przebywam w miejscu gdzie wilgotność powietrza spada do 5%. Moje policzki reagują fatalnie na takie warunki. Ten krem jest na tyle nawilżający że przynosi im ukojenie bez zatykania porów i zostawiania tłustej warstwy. Ma lekki, moim zdaniem przyjemny zapach. Na pewno wygładza jeśli powodem nierówności jest odwodnienie.

Miałam ten krem i w starszej wersji (jasnoróżowy słoiczek), i mam w obecnej, wg. mnie, prócz zmiany szaty graficznej nie różnią się zbytnio. PLUSY: +Opakowanie:elegancki słoiczek w przyjemnej dla oka szacie graficznej (obecnie bardziej mi się podoba, dawna wersja była bez polotu, mdła). Na wieczku bonus w postaci lusterka. Całość, choć nieco masywna, to dość poręczna i przede wszystkim porządnie wykonana. +Konsystencja:lekka, ale nieco masełkowa, doskonale się rozprowadza i zostawia delikatny film - ideał dla cery suchej. +Przyjemny, odświeżający, kobiecy zapach, delikatnie kwiatowy - zdecydowanie uprzyjemnia stosowania. +Działanie rozświetlające - natychmiastowe oraz długotrwałe, pierwsze ze względu na zawartość drobinek, drugie, ponieważ regularnie stosowany przywraca skórze wewnętrzny blask. +Dobrze nawilża, sprawdza się i latem, i jesienią (na zimę/wiosnę mam inne produkty). +Zmiękcza skórę, likwidując szorstkość oraz nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. +Wygładza i delikatnie napina. +Łagodzi podrażnienia. +Nie uczula (a jestem alergiczką z AZS). +Nie zapycha. +Doskonały dla młodej cery, jako codzienna ochrona i pielęgnacja oraz preparat prewencyjny (wszak nawilżenie to podstawa zachowania młodego wyglądu na dłużej). +Dobry pod makijaż, przedłuża jego trwałość, doskonale współpracuje ze wszystkimi stosowanymi przeze mnie podkładami/CC. +Wydajny, jeden słoiczek starcza mi na 2 miesiące. +Łatwo dostępny (większość aptek). Minusem może być jedynie cena (ok 140 zł) oraz skład - ten nie jest zbyt dobry, ale...jakoś polubiłam ten krem. Moja skóra wygląda po nim bardzo dobrze, jest miękka, sprężysta, poziom nawodnienia i nawilżenia jest bez zarzutu, a do tego cera jest promienna i wygląda zdecydowanie młodziej. Zmarszczek nie usunie, nie zliftinguje, ale nie takie jest jego działanie. On ma nawilżać i działać energetyzująco i to właśnie robi. Polecam posiadaczkom cery suchej/normalnej.