Tołpa Urban Garden 30+, Krem-witalność z antyoksydantami 

Krem Urban Garden 30+ witalność z antyoksydantami to produkt, który zaskoczył mnie swoją jakością i skutecznością. Przyjrzyjmy się kilku istotnym aspektom tego kosmetyku. Krem dobrze utrzymuje makijaż. To ogromny plus, zwłaszcza dla osób, które noszą makijaż na co dzień. Dzięki niemu makijaż nie rozmazuje się i wygląda świeżo przez długi czas. Po zastosowaniu tego kremu, skóra jest wyjątkowo nawilżona i jedwabiście miękka w dotyku. To efekt, który doceni każdy, kto boryka się z problemem suchej lub odwodnionej skóry. Opakowanie tego kremu to charakterystyczna dla marki Tołpa aluminiowa tubka, która jest nie tylko estetyczna, ale również higieniczna. Dzięki temu produkt jest łatwo dostępny, a jednocześnie chroniony przed zanieczyszczeniami. Krem ma przyjemny i delikatny zapach, co sprawia, że aplikacja staje się czystą przyjemnością. Nie jest on przytłaczający, co jest istotne, zwłaszcza dla osób wrażliwych na intensywne zapachy. Podsumowując, krem Urban Garden 30+ to produkt, który spełnił moje oczekiwania. Utrzymuje makijaż, nawilża skórę, posiada praktyczne i estetyczne opakowanie oraz przyjemny zapach. To zdecydowanie produkt, który warto wypróbować w codziennej pielęgnacji skóry.

Krem spełnił moje oczekiwania. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania i bardzo ładnie wygląda skóra po nim. Ładnie wyrównuje koloryt skóry. Krem nadaje się idealnie do cery mieszanej i trądzikowej, ale także i suchej. Na tym kremie bardzo ładnie utrzymuje się makijaż.

Szukałam swojego idealnego kremu na odwodniona, przesuszoną skórę - no i w końcu trafilam ❤ używam kilka dni A już widze poprawę stanu skóry, ogromnie polecam każdemu kto boryka się z przesuszeniem skóry.

Jest jedna rzecz za którą bardzo lubię Tołpę i jej kremy. Kiedy otwieracie tubkę widzicie bogaty krem, po czym nakładacie go na twarz i on wchłania się tak szybko jak te lekkie. Nie wiem jak oni to robią,że zachowują bogactwo ciężkich kremów i szybkość wchłaniania lekkich ale ten krem to kolejny właśnie z takich. Co prawda konsystencja nie jest mega ciężka, powiedziałabym że średnia to zawiera bogactwo roślinnych składników aktywnych, ekstrakt z ziaren szarłatu, ekstrakt z szałwii muszkatołowej, pochodna mocznika i oczywiście torf Tołpa. Nie zawiera za to parabenów, silikonów i oleju parafinowego. Krem ma fizjologiczne ph, działa nawilżająco, rewitalizująco i ochronnie. Skóra jest gładka, nawilżona i miękka. Opakowanie to charakterystyczna dla Tołpy aluminiowa tubka, która jest bardzo higieniczna, można ją postawić i wycisnąć krem do ostatniej kropelki. Zapach jest delikatny, ziołowy. Krem szybko się wchłania i nadaje się także pod makijaż. Jedyny minus to data przydatności kremu - tylko 3 miesiące ale nie do końca można nazwać ją minusem. Zapewne wynika z zawartości składników naturalnych i braku konserwantów więc minus zmienił się w plus :)

Krem sprawdza się fantastycznie pod makijaż i nie powoduje przetłuszczania skóry w ciągu dnia. Uwielbiam ten zapach kiedy nakładam go na twarz. Świetnie się wchlania mimo bogatszych konsystencji! Na początku lekko szczypie przez kilka sekund ale nie powoduje to podrażnienia skóry ani nie jest dla mnie niekomfortowe. Efekt skóry po użyciu - miękka, napięta, sprężysta i pełna blasku! Lubię te aluminiowe tubki, które mogę wycisnąć do samego końca! Pierwszy krem dostałam od marki Tołpa, kolejne już sama kupuję i mimo, że mam 27 lat wybieram 30+ ! Nigdzie się bez niego nie ruszam. Dzisiaj to podstawa mojej codziennej pielęgnacji. Z całego serca mogę polecić ♡

Pięknie nawilża, ujędrnia, napina i wygładza skórę. Dodaje jej energii. Buzia wygląda na pełną energii i wypoczętą. Krem tołpy ma specyficzny zapach, od którego bardzo szybko się uzależniłam i nie mogłam się doczekać porannej aplikacji. Produkt dodatkowo zamknięty jest w uroczej tubce, urzeka mnie to srebro połączone z idealnym odcieniem niebieskiego. Nie uczula, nie podrażnia, a wręcz koi. Odkąd zaczęłam go używać na mojej twarzy jest zdecydowanie mniej niedoskonałości. edit: był to mój ulubieniec, do póki nie dowiedziałam się co ma w składzie i jak tołpa kłamie na temat swoich produktów, ogromne rozczarowanie

Krem złapałam odruchowo, był na promocji przy kasie. To co obiecywał producent było dokładnie tym czego od kremu oczekiwałam. Prawie zapiszczałam z radości bo w końcu coś dla mojej wrażliwej, odwodnionej, jakby zmęczonej cery. Pierwsze wrażenie, estetyka opakowania. Naturalna wiosenna. Krem w kolorze delikatnego beżu zamknięty jest w aluminiowej tubce, co uważam za duży plus. Zapach delikatny , jakby suszonych ziół. Co chyba by się zgadzała bo w samym kremie zaobserwowałam malutkie drobinki suszu. Nie jest nachalny, bo takich nie lubię i szybko znika. Krem sam w sobie jest lekki i dobrze nawilża. Współgra również z podkładem. Ale.. Po każdym użyciu czułam lekkie pieczenie i zaczerwienienie w okolicach nosa i ust. Choć Tołpa zwykle podkreśla, że takie delikatne pieczenie jest oznaka, że produkt działa, to jednak wcześniej nie zdarzyło mi się to ani z innymi markami ani tez z Tołpą. Dość szybko się wchłania jednak zaskoczył mnie fakt, że wyświecił się na czole. Skórę mam normalną w stronę suchej i czoło się nie błyszczy. Wydajność standardowa. 40ml wystarczyło na miesiąc. Podobno ma chronić przed smogiem i zanieczyszczeniami, dodać energii skórze, ale po miesiącu nie widzę różnicy.Podsumowując, nie spełnił oczekiwań mojej skóry. Nie zaszkodził ale też szczególnie nie pomógł. Kilka plusów jednak ma, więc daję 3

Krem jest w niewielkiej, ładnej srebrzystej metalowej tubce z zakrętką. Konsystencja przezroczystego żelu, który szybko się wchłania i nie pozostawia kleistego filmu. Krem dobrze nawilża, lekko rozjaśnia cienie, nadaje się pod makijaż, gdyż ma bardzo lekką i nie obciążającą formułę. Zapach dla mnie niewyczuwalny Nie podrażnia. Całkiem porządny krem dla kobiet 30 z lekkim plusem. Ponieważ powoli zbliżam się do drugiej strony i potrzebuję czegoś (dodatkowo) treściwszego i przeciwzmarszczkowego to raczej będzie uzupełnienie mojej pielęgnacji skóry pod oczami niż podstawowa pielęgnacja. Dla młodszych kobiet zdecydowanie wystarczy.

Krem umieszczony jest w aluminiowych tubkach co daje wygodę użytkowania oraz nie dostaje się do nich powietrze i nie tworzą się w nim bakterię przez co krem jest dłużej bezpieczny.Jest hipoalergiczny i przyjazny dla suchej oraz wrażliwej skóry, nie posiada parabenów i silikonów.Jako osoba z problemami skórnymi po niewłaściwych składnikach w kremie dla której ciężko jest dobrać krem do twarzy podeszłam do tego produktu z ostrożnością. Używam tych kremów już dwa tygodnie i jestem zadowolona, moja skóra jest nawilżona oraz rozświetlona, nie mam żadnych wyprysków alergicznych. Nie klei się i czuje się usatysfakcjonowana ich wydajnością. Godny jest polecenia osobą którym również ciężko dobrać krem.

Bardzo delikatna konsystencja. Trochę zbyt bardzo, bo aż sam wyplywa z tubki. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Przyjemny świeży trochę kwiatowy zapach. Fajnie nawilża, cera wydaje się być świeża i rozpromieniona jak zapewnia producent.

Lubię produkty marki Tołpa, ponieważ są oparte na bazie naturalnych składników. Stosowałam już kilka kosmetyków tej marki i zawsze byłam zadowolona. Gdy zobaczyłam nowość z serii Urban Garden od razu zakupiłam kremy do twarzy. Opakowanie w formie aluminiowej tuby ułatwia wydobycie produktu "do ostatniej kropli", nie dopuszcza powietrza dzięki temu kosmetyk nie utlenia się. Zapach delikatny, lekko słodkawy. Po użyciu skóra jest elastyczna, odżywiona i rozświetlona. Niestety jak dla mnie konsystencja kremu daje wiele do życzenia. Uważam, że krem jest na ciężki jako krem na dzień. Muszę trochę odczekać z wykonaniem makijażu, aż krem się wchłonie. Jeśli ktoś na co dzień się nie maluje to krem fajnie sprawdza się na zimowe dni, choć nie jest typowym kremem na mrozy-ma w składzie na pierwszym miejscu wodę.

Krem jest bardzo przyjemny w użytkowaniu - ma delikatną, lekko lejącą konsystencję i ślicznie, świeżo pachnie. Jest wydajny, kropla wielkości ziarna grochu starcza na całą twarz, chociaż ja używam więcej. Produkt nawilża, odświeża i rozświetla cerę. Jest zamknięty w aluminiowej tubie.

Krem do twarzy na dzień: witalność z antyoksydantami ma za zadanie: rozświetlić oraz przywrócić blask zmęczonej skórze, nawilżyć i uelastycznić skórę twarzy zniwelować pierwsze zmarszczki chronić przed zanieczyszczeniami, spalinami i kurzem oraz klimatyzacją. Konsystencja kremu jest lekka o bardzo ładnym orzeźwiającym zapachu. Składa się z naturalnych składników np. szałwia czy też pochodne z mocznika. Krem umieszczony jest w aluminiowych tubkach co daje wygodę użytkowania oraz nie dostaje się do nich powietrze i nie tworzą się w nim bakterię przez co krem jest dłużej bezpieczny. Jest hipoalergiczny i przyjazny dla suchej oraz wrażliwej skóry, nie posiada parabenów i silikonów. Jako osoba z problemami skórnymi po niewłaściwych składnikach w kremie dla której ciężko jest dobrać krem do twarzy podeszłam do tego produktu z ostrożnością. Używam tych kremów już dwa tygodnie i jestem zadowolona, moja skóra jest nawilżona oraz rozświetlona, nie mam żadnych wyprysków alergicznych. Nie klei się i czuje się usatysfakcjonowana ich wydajnością. Godny jest polecenia osobą którym również ciężko dobrać krem.

krem na dzień jest tak bardzo świetny jak cała seria oto tej linii kosmetyków firmy tołpa. Jego jeszcze piękniejszy zapach który przypomina z początku słodki rozpuszczony karmel a później powoli rozpływa się w delikatną nutę kwiatową doprowadza mnie do obłędu , ale oczywiście tego pozytywnego. A jeśli chodzi o jego zalety przy uzywaniu to sprawdza się jeszcze lepiej. Nadaje skórze miękkość i nawilżenie co da się odczuć przy codziennej pracy przy klimatyzacji, czuję że skóra jest cały czas nawilżona i utrzymuje ochronę przy czynnikami szkodliwymi. Produkt nadaję się pod makijaż, ponieważ bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu