-wolne żarty, doprawdy wolne żarty, ta paleta jest tragiczna,
-byłam bardzo podekscytowana, obejrzałam u znanych youtuberek, pomyślałam sobie, że będzie fajna taka delikatna, dla blondynki w sam raz i troszkę się pomyliłam,
-wielki zawód,
-cena przy tej jakości, a raczej jej braku wydaje się zabójcza,
-te kolory w ogóle nie wyglądają tak jak w opakowaniu, ich pigmentacja to tak podzielone przez 5,
-nie ma tutaj beżowego cienia, ten u góry jest biały jak kreda, bardzo źle wygląda,
-cienie sypią się jak szalone, po opakowaniu, toaletce, ubraniu, coś strasznego,
-są suche, ich konsystencja niczym nie przypomina innych cieni Zoevy, naprawdę ciężko się z nimi pracuje,
-kolory są dosyć zimne, nadają trupiego wyglądu, zwłaszcza przy bladej cerze,
-brak możliwości zakupu stacjonarnego, przecież jakbym tego dotknęła, to w życiu bym nie kupiła,
-nie da się stworzyć tymi kolorami żadnego ładnego makijażu, podjęłam nieskończoną ilość prób:)
-makijaż wykonany tą paletą wygląda tak, jakbyśmy sobie kupili pastelowe kredki i próbowali nimi pomalować oczy,
-nie widzę zastosowania dla tej palety,
-osypują się mocno, pod oczami jest plaża z cieni, trzeba zaczynać makijaż od oka,
+obłędnie piękna szata graficzna,
+poręczne opakowanie, idealnie do ręki,
+minimalistyczne, bez lusterka, kartonowe, mnie to pasuje,
+cienie bardzo dobrze się blendują,
+trzymają się cały dzień, nie bledną,
+bardzo łatwo się je zmywa
Absolutnie nikomu nie polecam tej palety. Jest do niczego!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie