Bazy pod cienie bardzo lubię i niezwykle chętnie stosuję. Może nie wykonuje makijażu oczy jakoś często, kolorek na powiekach to nie jest w mojej opinii obowiązkowy punkt codziennego make up'u, ale kiedy już się na niego decyduje, zawsze staram się zadbać o porządną podstawę dla nich. Kosmetyk firmy MAC dostałam w prezencie świątecznym już dłuższy czas temu, inaczej pewnie nigdy nie miałabym okazji go przetestować i wypróbować, gdyż podczas wykonywania zakupów kosmetycznych raczej nie zachodzę do tych sklepów z ,,wyższej półki", a MAC zdecydowanie nią jest.
Produkt zamknięty jest w małej, czarnej, smukłej tubce o pojemności 12 ml. Grafika opakowania jest dosyć prosta, nieskomplikowana, jak na kosmetyki od tej marki przystało, przynajmniej z tego, co udało mi się zaobserwować. Na tubce widnieje jedynie nazwa kosmetyku i logo firmy, a także zapewnienie, że produkt ma się utrzymywać na powiece wraz z cieniami przez aż 24 godziny, a to dosyć odważna, ale i ciekawa prośba.
Sama baza ma niezwykle gęstą konsystencję, jest to taka mocna, treściwa pasta, ale ja właśnie takie formuły w tego typu produktach lubię najbardziej i najlepiej mi się one sprawdzają. Kosmetyk jest w odcieniu takiego mlecznego beżu, ale po zaaplikowaniu bazy na powieki odcień ten znika, a co za tym idzie, nie ma tutaj mowy o wyrównaniu kolorytu powieki - dla niektórych będzie to minus skreślający całkowicie możliwość i chęć zakupu produktu, dla innych zaś, w tym dla mnie, nie ma to większego znaczenia i w ogóle nie wpływa na ocenę kosmetyku. Nie zauważyłam tutaj żadnego zapachu.
Bazę nakładałam na całkowicie czyste powieki, oczywiście przed aplikacją cieni. W produkcie nie ma żadnego aplikatora, więc należy zwyczajnie wycisnąć odrobinę z tubki na palec, a następnie rozprowadzić to po skórze. Produkt z początku daje lekkie, przyjemne uczucie ciepła, które jednak nie utrzymuje się zbyt długo, może to i dobrze. Produkt bardzo mocno się lepi, lecz właśnie o to w tych bazach nam chodzi. Konsystencja jest na tyle przyjemna, że pozwala bezproblemowo rozcierać na sobie cienie, blendować je bez ograniczeń. Nie pozbawia ich koloru czy pigmentacji, ale też jej nie poprawia - jest dla nich neutralna. Kosmetyk sam w sobie się nie roluje i sprawie, że nie robią tego także cienie przez długie godziny ich noszenia. Bardzo super sprawa, bo widać, że makijaż oczy jest znacznie trwalszy i zwyczajnie lepiej się prezentuje. Nie sprawdzałam tej bazy przez 24 godziny, bo nigdy nie zdarzyło mi się nosić make up'u przez tak długi czas, ale przez te kilkanaście godzin, które jestem w stanie wytrzymać z ,,tapetą" na buzi cienie prezentują się naprawdę pięknie i są praktycznie w nienaruszonym stanie.
Kosmetyk jest dość wszechstronny, bo nadaje się zarówno do tych lepszych, jak i nieco słabszych produktów. Super utrzymuje nie tylko cienie matowe, ale także te satynowe czy błyszczące. Nie próbowałam nakładać na nią pigmentów, więc w tej kwestii nie wiem, co produkt potrafi, ale jestem dobrej myśli. Polecam, baza zdecydowanie warta swojej ceny.
Zalety:
- Konsystencja
- Dobrze trzyma cienie
- Nie roluje się
- Trwałość
- Wydajność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie