Sally Hansen Diamond Strength, No Chip Nail Color Lakier do paznokci z diamentem

Lakier ten mam już naprawdę długo i nic nie tracił ze swoich właściwości. Konsystencja, mimo upływu czasu, jest po prostu idealna. Mam kolor złocisty z połyskującymi drobinkami, co wygląda zjawiskowo na płytkach paznokciowych. Lakier Sally Hansen to świetny produkt. Zawsze miałam kruche i łamliwe paznokcie, a zauważyłam, że po paru aplikacjach stały się mocniejsze i twardsze. To pewnie dlatego, że zawiera w swoim składzie diamentowy puder, a diament jest przecież najtwardszym minerałem. Wyposażony jest w wygodny pędzelek, który ułatwia malowanie. Podoba mi się także buteleczka, ozdobiona błyszczącym kamieniem. (szkoda, że to nie diament) Lakier jest trwały i nie odpryskuje (może to także zasługa topu, którego używam) Generalnie bardzo dobry lakier do paznokci. Ten dostałam w prezencie, oby więcej takich udanych prezentów.

To bardzo dobra linia lakierów. Dobrze się rozprowadzają, zostają długo na paznokciach i nie gęstnieją - właśnie się zorientowałam, że mam te lakiery już z 6-7 lat. Trzymam je oczywiście w lodówce, ale mimo, że zużyłam już z pół buteleczki, to lakier jest tak płynny, jakby był nowy! To wielki plus, bo nie cierpię zgęstniałych lakierów i malowania glutami..... Nie błyszczy się tak bardzo jak linia Salone Manicure, ale i tak uważam, że ogólnie im nie ustępuje. :) To dwie najlepsze linie lakierów, jakie kiedykolwiek miałam. Także szczerze polecam.

Posiadam kolor fuksja. To pierwszy lakier tej firmy jaki kupiłam, w kolejce czeka na wypróbowanie jeszcze inny, z innej serii. Opakowanie specyficzne, ładnie się prezentuje choć osobiście jestem zwolenniczką prostoty. Zaskoczył mnie długi patyczek pędzelka. Na początku wydał mi sie nieporęczny, ale szybko zmieniłam zdanie- maluje się nim szybciej, dokładniej, a jest to potrzebne, bo lakier jest dość gęsty. Kolor bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach, jest najtrwalszy z posiadanych przeze mnie do tej pory. Odpryki zdarzają się rzadko i są raczej niewielkie. To wielki plus. Podsumowałabym go dwoma słowam : szybko i dokładnie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam przez internet-szukając idealnego nude w odcieniu różowawym. Przeżyłam wstrząs otwierając przesyłkę- w buteleczce wygląda jak wiocha- ale na paznokciu- przepiękny, delikatny, połyskujący (mam nr 11). Obecnie to mój ulubiony lakier...mimo jednego potężnego minusa: - wysycha po 17 minutach przy jendej warstwie.... a dwie warstwy- to trzeba mieć w zanadrzu przygotowane 2 odcinki ulubionego serialu (dlatego kładę 1 warstwę ;) ) Plusy: + nie wiem jak inne kolory, ale mój - nie jest zdolny do odpryskiwania- bo nie ma struktury lakieru. To jak "folijka w płynie", jak farby akrylowe- jeśli ktoś maluje , to wie o co chodzi, + jedyny lakier, który utrzymuje się nienaruszony przez 6 dni! +zmywam , go tylko dlatego-że paznokcie rosną i lakier odstaje od skórek i tam zaczyna się czasem lekko kruszyć + pędzelek- długi- ale idealnie rozprowadza lakier (skąd to narzekanie w innych opiniach?) Pojemność buteleczki- to trochę przesada-szybciej zaschnie niż go zużyjemy. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2/3 buteleczki 13.3ml

Posiadm dwa kolorki-turkus i intensywne bordo.Ładnie kryją płytke paznokcia po dwóch pokryciach.Efektowny wygląd paznokci i lakieru.Spore opakowanie 13 ml, a długo jest świeży-nie gęstneje, nie rozwarstwia się.Zawsze kupuje w promocji lub na Allegro podczas innych zakupówNiestety smuży.Po dwóch dniach normalnych prac domowych mam starte końcówki.Ja już nie kupię.Nie jest wart swojej ceny!!!Nie polecam.

Posiadam kolor 210 Brilliant Blush - perłowy, wprost prześliczny. Sam lakier jest trwały, wystarczy jedna warstwa. Schnie całkiem przyzwoicie, ja i tak zawsze używam topu na wierzch. Opakowanie to ładna buteleczka o pojemności 13,3 ml, pomimo tego że posiadam lakier już pół roku nie zmienił on swojej konsystencji. Cena produktów Sally Hansen jest z reguły wysoka ale jak zawsze staram się kupować w promocjach. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam kolory Together Forever oraz Hide \'n Pink . Uważam, że są to lakiery bardzo dobrej jakości , trwałe i można je kupić w necie za ułamek ceny sklepowej. Nie są to lakiery szybkoschnące, ale nie zauważyłam jakiegoś wydłużonego czasu schnięcia. Zdecydowanie będę kupować inne produkty z tej serii. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: dwa

W 100% warty swojej ceny! Plusy: + trwały jak żaden inny + paznokcie są super wzmocnione, nie rozdwajają się, ani nie łamią +ładnie nasycone kolory +świetny połysk Miałam duże problemy z paznokciami, które były przebarwione i non stop się łamały. Diamond Strenght rozwiązał moje wszystkie problemy. Polecam każdemu (w internecie jest o wiele tańszy niż w stacjonarnych drogeriach). Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Ja nie wiem, czy ja mam inny lakier, czy co... Ale sprawdzałam już kilka razy i niestety mamy ten sam. W ogóle nie zgadzam się z Poprzedniczkami. Ale do rzeczy: Mam kolor Together Forever- perłowy, "brudny róż", bardzo delikatny, elegancki, nienachalny. Cudowny kolor, nie miałam chyba nigdy piękniejszego. W tym zachwycie pomalowałam paznokcie po raz pierwszy, nałożyłam wie warstwy. I czekam, czekam, czekam... paznokcie schły ponad godzinę. I to jest ten minus. Nie mam tyle czasu, żeby nic nie robić przez godzinę, tylko czekać, aż wcale nietani lakier wyschnie. To go deklasuje, pomimo tego, że kolor jest wspaniały, genialnie błyszczy, a koleżanki chwalą, że mam piękne paznokcie. Maluje więc nim paznokcie u stóp, zakładam klapki/japonki i jakoś da się to przeżyć. I faktycznie jest trwały, dlatego za kolor, połysk i trwałość daję dwie gwiazdki. Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, ale niestety ostatniego.

Kupiłam 53 Must Have Iris. Świetny, precyzyjny pędzelek, lakier łatwy do nałożenia. Na dwie warstwy używam jeszcze wysuszacza z Sally Hansen, więc mam mega twarde, mega zabezpieczone paznokcie. A na dodatek - po zmyciu lakieru - paznokcie są w stanie nie gorszym, niż przed pomalowaniem. Uwielbiam go :-) I na pewno jeszcze kupię :-) Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam klasyczną czerwień, używam na stopy. Z czystym sumieniem polecam jako KWC wśród lakierów do paznokci. Nigdy nie miałam lepszego lakieru! Ma precyzyjny pędzelek, malowanie trwa chwilę, kładę zawsze dwie warstwy. Wysychanie jest dość długie, ale dla mnie bez znaczenia, bo i tak biegam przez resztę wieczoru w japonkach i paznokcie sobie spokojnie dosychają. Jest mega wydajny, no i oczywiście nie ma mowy o odbarwianiu płytki. Lakier daje cudny połysk, który się nie zmywa, po prostu lśni jak lustro. Stopy wyglądają bajkowo! A teraz główny punkt programu: trwałość, nieziemska trwałośc! Zero odprysków, prawie absolutne zero ścierania na końcach - a uwaga, u mnie nie jest to zwykłe ścieranie, tylko katowanie stóp w ciasnych butach wspinaczkowych, w których palce i paznokcie przeżywają horror. Każdy inny lakier po jednym takim wyjsciu byłby starty do poziomu wymagajacego nowego malowania, a ten sobie jest i jest... Ostatnio byłam w górach, tydzień latania w wielkich buciorach, wróciłam, a lakier wciąż jak nowy. Po prostu jest niezniszczalny. Nie wiem, jak się sprawdza na rękach, bo używam go do tego celu za rzadko, żeby uczciwie ocenić, ale na stopy polecam, po prostu nie ma nic lepszego! Nie będę już kupować lakierów innych firm, znalazłam mój ideał :) Używam tego produktu od: ponad 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka

Mam z drobinkami i matowy ten drugi szybciej wysycha ale pierwszy też stosunkowo szybko. Przeważają zalety: -fajny pędzelek -duża wydajna butelka -dobrze się rozprowadza -długo się utrzymuje - łatwo się zmywa *BARDZIEJ POLECAM MATOWE MAJĄ LEPSZY EFEKT JEŚLI KTOŚ LUBI UPIĘKSZAĆ PAZNOKCIE LAKIERAMI ZDOBIĄCYMI TO TE LEPIEJ SIĘ KOMPONUJĄ Z MATOWYMI.

Mam kolor "Fuchsia Bling Bling" nr 45 :) Jest to (jak sama nazwa mówi) kolorek pięknej fuksji. Pędzelek jest cienki, ale bardzo precyzyjny. Lakier nie smuży, pięknie się błyszczy, potrzebuje jednej warstwy żeby ładnie się prezentować i dość długo się trzyma. Jestem bardzo zadowolona z tego lakieru i gdyby nie cena, z pewnością kupiłabym też inne odcienie. Same plusy i jedna wada - cena. Używam tego produktu od: Dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Po pierwsze to nie wiem, skąd te niepochlebne opinie dla tego lakieru... Czytam je i myślę "czy ja mam oby na pewno ten sam lakier?";) Ale mam ten sam i jest cudowny! Mój odcień to Champagne Toast. Zalety: - duża butelka i bardzo precyzyjny pędzelek - nie zostawia smug - paznokcie PIĘĘKNIE się błyszczą! (ja maluję 2 x) - po dwukrotnym pomalowaniu paznokcie są mega mocne i lakier trzyma się minimum tydzień - łatwo się zmywa - rzadko odpryskuje, a jeśli już to nie rzuca się to tak bardzo w oczy - prześlicznie błyszczy i odbija światło - zużyłam już pół buteleczki, a on nadal jest rzadki i nie zgęstniał! - umożliwia piękny, delikatny manicure Wady: - cena (ale ja kupiłam go w Pepco za 6 zł:) ) Ja jednak kupiłabym go nawet za cenę drogeryjną, bo jest FANTASTYCZNY! Bez wątpienia mój KWC wśród lakierów! Polecam!:)

Lakierów sally hansen używałam kiedyś nałogowo. Są bardzo trwałe, mają ładne kolory, bardzo ładnie wyglądają na paznokciach nawet bez top coatu. Niestety lakiery bardzo przebarwiały mi płytkę, mimo używania różnych baz podkładowych - to dla mnie całkowicie skreśla lakiery sally hansen. Kiedyś myślałam, że przebarwienie płytki jest nieuniknione przy malowaniu paznokci non stop, ale potem odkryłam ukochanego inglota ;) Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: dużo

Mam kolor Honeymoon Red. Kolor jak kolor, na paznnokciu dwie warstwy dają taki jak w butelce, niby maluje się bez większych problemów. ALE lakier po pierwsze nie chce mi schnąć i muszę chodzić z rękoma jak chirurg przed operacją, po drugie - w błyskawicznym tempie ściera się z końcówek. Po pomalowaniu paznokci ok.godz.15 o 20 miałam już przetarte końcówki. Przy próbach zmycia zostawia na płytce fatalne ślday. Jak na tę firmę i taką cenę spodziewałam się czegoś lepszego.

Mam kolor 05 diamonds z brokatem srebnym.Gorszego lakieru ,jeżeli chodzi o trwałość nie miałam.Odpryskuje tego samego dnia,próbowałam kilka razy i zawsze ten sam efekt.Porażka! Na paznokciu ładnie wygląda ale tylko przez pare godzin,szybko odpryskuje.Ciężko się zmywa. Używam tego produktu od: od 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie

Mam mieszane uczucia co do tego lakieru, ale zacznę od początku. Pierwszy lakier Sally Hansen kupiłam w USA 5 lat temu i byłam bardzo bardzo zadowolona. Po pierwsze w Stanach te lakiery są nieporównywalnie tańsze niż w Polsce - za 2 opakowania w promocji zapłaciłam 6 USD. Po drugie lakier był super, miałam naturalny kolor cielisty, mój ulubiony. Bardzo dobrze się rozprowadzał, był w miarę trwały (u mnie to i tak jest sukces jak 4 dni się utrzyma). Na koniec zgęstniał, pewnie przez to, że używałam go co te 3-4 dni i samą końcówkę musiałam już wyrzucić. Zachwycona jednak kupiłam taki sam w Polsce i już więcej tego nie zrobię. Zapłaciłam ponad 30 zł w Douglasie, a konsystencja i efekty były zupełnie inne niż mojej pierwszej wersji. Co drugi dzień musiałam zmywać i malować od początku, bardzo szybko zgęstniał, że prawie pół opakowania musiałam wyrzucić, bo już nie dało się równomiernie pomalować paznokci. WNIOSEK: Ten sprzedawany w Polsce nie różni się niczym od lakierów za 10 zł, dlatego nie warto przepłacać. Używam tego produktu od: kilka lat temu miałam Ilość zużytych opakowań: 2,00