Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Serge Lutens Douce Amere EDP 

4,1 na 519 opinii
flame3 hity!
47% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 47% osób
Nasi użytkownicy zostawili 19 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • Pearl78
    Pearl78
    4 / 5
    5 września 2013 o 9:49
    Słodko i migdałowo
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Anyżku w perfumach nie lubię, lubię migdały. Zastanawiałam sie,która nuta stanie się bardziej dominująca i czy znienawidzę czy pokocham...Pokochałam. Jest słodko, migdałowo, na początku czuć absynt. Ładna kompozycja i bardzo trwała jak większość Lutensów. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 50 ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • elsanta
    elsanta
    5 / 5
    2 września 2012 o 21:57
    słodko - gorzki Orient
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:tydzień
    Wcale nie był moim typem, zamówiłam go przypadkiem, tak, żeby przetestować jeszcze "jednego z lutensów". Dobrze, że nie widziałam składu, bo pewnie bym od razu go odrzuciła. Anyż - fuj, absynt - no czego to się nie wymyśli żeby wylansować kolejny zapach... Psiknnełam raz - hmm dziwinie pachnący unisex, psiknęłam ponownie - i wpadłam... Zaczyna się bardzo unisex - najpierw czuję absynt, naprawdę tam jest!! Ponoć odpowiada za to nie syntetyk, a podobne zioła, jakie służą do produkcji zielonego alkoholu. Później dołącza anyż w towarzystwie gorzkich migdałów - i to jest bardzo udana mieszanka. Potem robi się bardziej słodko - za sprawą wyraźnie wyczuwalnych kwiatów, do których dołącza wanilia, aby osiąść na skórze razem z ambrą - tworząc przepiękne, podszyte drzewem wykończenie. Wszystkie te nuty po kolei wyraźnie czuję na skórze - to chyba pierwszy tak bogaty i różnorodny zapach, który testuję. Żaden cukierniczy ulep - jak to twierdzą niektórzy tu. I z jeszcze jednym stanowczo się nie zgadzam - że jest nietrwały, że 3 godziny na skórze. Na mnie pobił rekord wśród wszystkich zapachów - nie tylko wytrzymał cały dzień od rana do wieczora, ale przetrwał również i ten poranny prysznic !!! To jest absolutne mistrzostwo. 08.00 - pierwsza w życiu aplikacja 14.00 - idę sobie ulicą, nagle wyczuwam coś pięknego - myślę sobie "co za zapach - a no tak, to na mnie". Potem się już przyzwyczaiłam, że tak ładnie pachnę ;). Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 30 listopada 2011 o 10:14
    słodzony absynt
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    po raz kolejny piszę, że kocham absynt w perfumach. ten w douce amere jest słodki, upojny, waniliowy, jadalny. na początku absynt jest dobrze wuczuwalny , jest wtedy bajeczny, otulający i magiczny i chciałam żeby tak trwał, ale niestety to wszystko się ulatnia i zostanie na skórze głównie wanilia. wanilia też jest piękna. douce amerie lutensa jest bardziej na wieczór.,paname keiko mecheri wybrałabym na dzień
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 lutego 2010 o 15:40
    Słodycz migdałów i wanilii
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Douce Amere to siostra bliźniaczka Coty Vanilla Musk, tak samo słodka, migdałowo -waniliowa. Jest to sympatyczny ulep, który potrafi jednak zmęczyć, zasłodzić swoim lepkim, jadalnym aromatem. Jest otulający, puszysty i klejący zarazem. Za każdym razem kiedy używam Douce Amere, mam to samo odczucie że jest bardzo podobny do Vanilla Musk. Zapach ma ładny, prosty flakon, trwałość ok 3 godziny. Szczegółowa ocena: Zapach 3,5* Flakon 4* Trwałość 3* Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: dekant 5ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 marca 2009 o 16:54
    Słodycz świdrująca.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Początek uderza mnie kolońskimi, męskimi nutami - prawdopodobnie jest to absynt i anyż [całość podobna do Fou dAbsinthe]. Gdzieś w tle usiłują dojść do głosu migdały. Na całe szczęście poźniej zapach ewoluuje w puchatą stronę ;) ma w sobie coś z Glorii, po chwili świeżość ustępuje miejsca wanilii z odrobiną cynamonu. Jaśmin nie jest na mnie zbyt mocno wyczuwalny. Kompozycja nie przypomina mi aromatu spożywczego, jest słodko, ale orientalnie, zalotnie i "z pazurem". Używam tego produktu od: testy. Ilość zużytych opakowań: próbka.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Zobacz także inne Wody perfumowane męskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.