O'linear Pro Femme, Intimate Wet Wipes Chusteczki nawilżane do higieny intymnej

Te chusteczki są moim hitem .Wyparły z użytku moje ulubione Facelle z Roska . Dlaczego ? 1. Świetny skład zaraz za wodą mamy kwas mlekowy który przywraca fizjologiczne pH miejsc intymnych . Ogranicza tym samym namnażanie się bakterii i ochrania przed infekcja. Dalej sok z aloesu który nawilża , łagodzi podrażnienia, koi Glicerynę, alantoinę , oliwę z oliwek, Lauryl glucoside łagodny środek myjący. Konserwanty plus zapach. 2. Są biodegradowalne i można je spłukać w toalecie bo rozpuszczają się we wodzie. 3. Są pakowane w pojedyncze malutkie saszetki . Nie jest to może zbyt ekologiczne ale wygodniejsze w podróży bo nie trzeba brać całej paczki tylko np. kilka sztuk 4. Nie wysychają tak jak chusteczki zapakowane w tradycyjne opakowanie zamykane na przylepiec 5. Niska cena - za 20 sztuk zapłaciłam 4 zł 6. Materiał jest bardzo delikatny i miękki oraz odpowiednio nasączony. 7. Delikatnie pachną Minusem może być dostępność. Ja znalazłam je w sumie przez przypadek w Dino, nigdzie indziej ich nie widziałam i nawet nie słyszałam o marce O'Linear Ostatnio kupuje tylko te chusteczki i na razie nie zmienię ich na inne. Wiadomo że nie używam ich na co dzień tylko np. w podróży , w pracy albo innych kryzysowych sytuacjach .

Niezawodne i ukochane chusteczki - odświeżają i łagodzą podrażnione miejsca intymne, zostawiając uczucie czystości. Każda chusteczka pakowana jest w oddzielną folijkę, więc można dyskretnie wsunąć ją do kieszeni czy torebki, gdy tylko jej potrzebujemy. Kolejnym plusem jest skład - chusteczki są bogate w pielęgnujący kwas mlekowy, który łagodzi podrażnienia i pomaga w regeneracji. Chusteczki rozpuszczają się w wodzie, więc bez zmartwień można je wrzucić do sedesu. Pomogły mi w kryzysowych sytuacjach - stanowią świetne uzupełnienie codziennej higieny szczególnie w czasie miesiączki czy większych upławów.

Bardzo lubię te chusteczki, ratują wiele sytuacji. Zawsze mam je przy sobie, są bardzo wygodne niż te pakowane razem. Mają fajny skład, a same chusteczki po zużyciu rozpuszczają się w wodzie, co ułatwia sprawę. Szybko odświeżają, nie podrażniając delikatnej skóry, uczucie świeżości jest odczuwalne bardzo długo. Mają lekki zapach, nie drażniący. W sumie mogą być wielofunkcyjne, gdy najdzie taka potrzeba używam je do innych części ciała. Dobra cena, na promocji za około 5 zł, kupuję w Rossmannie.

Każda saszetka mieści w środku jedną chusteczkę idealnej wielkości aby zadbać o higienę w awaryjnej sytuacji. To idealne rozwiązanie ponieważ chusteczki nie wysychają tak jak te w zbiorczym opakowaniu. Do tego ich cena jest naprawdę atrakcyjna. Nie używam ich na co dzień, jednak podczas okresu, w pracy, w podróży są nieocenione. Dobrze odświeżają, nie podrażniają, ładnie pachną, nigdy po ich użyciu nie miałam odczuć typu świąd czy pieczenie - co zdarzało mi się po innych produktach z tej kategorii. Super że chusteczka jest biodegradowalna i można ją spokojnie wyrzucić do toalety. Zawsze noszę w torebce i zabieram na wyjazdy!

Na wstępie przyznam, że wybrałam te właśnie chusteczki że względu na opakowanie. Każda chusteczka jest pakowana osobno, co jest jak dla mnie ogromnym plusem. Stosowałam kiedyś tradycyjne chusteczki wyciągane z jednego opakowania i cóż, one bardzo szybko wysychają i nie pełnią swojej funkcji. To chyba jedyny jak na razie produkt u mnie, który aż tak chwalę za opakowanie :) Co do działania chusteczek także nie mam zastrzeżeń. Dobrze i delikatnie oczyszczają, nie powodują podrażnień (nawet przy stosowaniu kilku dziennie) i łagodzą. Mają świetny skład. Zdecydowanie polecam :

Mama kupiła w Rossmannie za 5,99 zł. Opakowanie zawiera 20 sztuk. Pojedyncze saszetki - super sprawa! Kilka miesięcy temu Biedronka wprowadziła własną wersję tych chusteczek. +nie podrażniają, nie uczulają +pojedyncze saszetki +skład (kwas mlekowy, aloes, alantoina) +można wrzucać do klopa +cena

Na te chusteczki trafiłam przypadkiem. Znałam już te antybakteryjne tej marki, a że pozostałe produkty mają takie same opakowania, różniące się tylko kolorem, od razu rzuciły mi się w oczy. W tekturowym opakowaniu mamy 20 szt. Każda chusteczka jest zapakowana oddzielnie, co dla mnie mega plusem i cechą wyróżniającą ten produkt spośród wielu innych, pakowanych zbiorczo. Być może się mylę, ale nie natknęłam się jeszcze na inne chusteczki pakowane pojedynczo. Folia w którą są zapakowane bardzo łatwo się otwiera dzięki perforacji. Jest to bardzo praktyczne w podróży, kiedy ogranicza nas bagaż a ilość rzeczy „podręcznych” chcemy mieć jak najmniej. Pakujemy tyle chusteczek ile nam trzeba. Również w codziennym życiu taki produkt powinna mieć w torebce każda kobieta. Taka saszetka, w porównaniu do całej paczki chusteczek nie zajmuje w ogóle miejsca, można ją też dyskretnie wyjąć nie zwracając uwagi. Kolejnym plusem takiego oddzielnego pakowania, jest brak możliwości wyschnięcia, co się czasem zdarza w przypadku zbiorczego opakowania lub wręcz odwrotnie, wycieknięcie płynu np. do torebki. Poza tym chusteczki są bardzo dobrze nawilżone, mają odpowiednią grubość i wielkość. Zawierają kwas mlekowy oraz aloes. Nie podrażniają. Można je wyrzucić do toalety.

W opakowaniu jest 20 sztuk chusteczek. Można śmiało wziąć do torebki dwupak (są tak fajnie łączone), albo i więcej. Saszetka jest dyskretna, z łatwością się mieści do kieszeni spodni, bluzy, dzięki czemu, nie wszyscy wiedzą gdzie i po co idziemy ;) Sama chusteczka jest z delikatnego materiału, ma bardzo dobry skład, nie podrażnia, przyjemnie odświeża i ma miły zapach. Oprócz tego jest biodegradowalna w 100% i można ją wrzucić do toalety bez obaw. że ją zapchamy. Jak dla mnie jeden z lepszych produktów do higieny intymnej :)

Podczas obecnie panujących upałów nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez zabezpieczenia się w mojej produkty must have.... Między innymi mówię tutaj o chusteczkach nawilżanych- odświeżających. W takim okresie i w zasadzie w każdym bez znaczenia tutaj pogoda itp. Kilka razy dziennie sięgam po chusteczki. Dzięki nim czuję się świeżo i komfortowo niezależnie od wszystkiego innego... Chusteczki nawilżane o'linear zakupiłam w rossmanie jeśli dobrze pamiętam za ok 7 zł. Więc jak dla mnie taki wydatek za 2 0 sztuk osobno zapakowanych chusteczek jest zdecydowanie do zaakceptowania. Nie mogę powiedzieć w żadnym razie, że cena kosmiczna... Standardowa raczej. Przechodząc do oceny samych chusteczek. +każda z osobna zapakowana +delikatnie pachną +nie podrażniają +nie uczulają +solidny materiała +łatwo dostępne +cena

Szukałam chusteczek, które będę mogła zabrać ze sobą wszędzie, a których nie będę musiała szybko zużywać w obawie przed ich wyschnięciem, jak to mi się zdarzało z innymi firmami. Stojąc trochę przed półką z tego rodzaju produktami patrząc na ceny, promocje i składy wybór padł w ciemno na O'linear. Nie zawiodłam się. W małym opakowaniu znajdziemy 20 chusteczek pakowanych pojedynczo "na wynos", (trochę tak jak pakowane są prezerwatywy ;)) co jest wygodne, bo część możemy zabrać ze sobą, do torebki, kosmetyczki, a część zostawić w domu i opakowania z chusteczkami nie mnożą się i nie leżą wszędzie. Po otwarciu wyjmujemy ładnie złożoną w kosteczkę chusteczkę, dobrze nawilżoną i przede wszystkim dobrze odświeżającą i pielęgnującą okolice intymne, wtedy kiedy tego potrzebujemy. Jeśli chodzi o skład to też jest on dobry, oprócz trochę wyklętego glikolu propylenowego dość daleko na liście, znajdziemy tu same dobroci w postaci kwasu mlekowego, nawilżającego aloesu, łagodzącej gliceryny i regenerującej alantoiny. Na pewno zostaną ze mną na dłużej choćby ze względu na ich kompaktowość :)

Kupiłam je przed wyjazem i od tej pory są nieodłączną częscią mojej torebki/ wyjazdowej kosmetyczki. Bardzi przydatne, odświeżające o delikatnym zapachu. Największą zaletą jest fakt, że pakowane są pojedyńczo. Nie zajmują dużo miejsca. Do kupienia w Rossmanie, często na promocji. Polecam.

Kupiłam te chusteczki, ponieważ były to jedyne zapakowane pojedynczo chusteczki w Rossmannie. Wcześniej używałam Efektima, Mama - Care ale niestety nie mogłam ich nigdzie dostać poza sklepem internetowym. Te chusteczki mają delikatniejszy zapach i są trochę mniej nawilżone. Ale jak na taką cene to warto je kupić

Chusteczki do higieny intymnej to jeden z moich niezbędników do torebki. Często kupuje nowe, zmieniam marki i warianty. Te zakupiłam na szybkich zakupach latem, obecnie mam już kolejne opakowania, ponieważ bardzo mi się spodobały. OPAKOWANIE Chusteczki otrzymujemy w kartoniku o prostej kolorystyce charakterystycznej dla tej marki i grafice nawiązującej do ich funkcji. Całość prezentuje się prosto i schludnie. Na ściankach kartonika znajdujemy informacje na temat produktu oraz skład. Chusteczki pakowane są pojedynczo w saszetki o szarej barwie z nazwą produktu. Łączone są po dwie, więc mamy w opakowaniu w sumie 10 takich podwójnych saszetek. Są one bardzo małe i lubię je za to, ze można je zabrać ze sobą dosłownie wszędzie. Jest to praktyczne rozwiązanie, ponieważ bez trudu zmieszczą się w torebce, kosmetyczce czy kieszeni. Dodatkowo zapobiega to ich wysychaniu, nie musimy się martwić, że trzeba je zużyć szybko. Poza tym chusteczki pakowane są pojedynczo, więc nic się nie marnuje przez wyjmowanie kilku naraz. CHUSTECZKI Są złożone w saszetce w kosteczkę, po rozłożeniu są mniejsze niż standardowe, powiedziałabym, że mają ¾ rozmiaru zwykłych chusteczek. Są wykonane z miękkiego, przyjemnego dla skóry materiału. Są odpowiednio nawilżone – nie za mocno i nie za mało, nic z nich nie ścieka, ale czuć ich wilgoć. Mają świeży, jakby cytrusowy zapach, mi osobiście przypomina właśnie owoce cytrusowe, jest to świeża nuta, ale delikatna. Idealnie odświeżają, nie podrażniając przy tym okolic intymnych. W opakowaniu jest ich sporo, często można je zakupić w promocji. Uważam je za udany zakup. PLUSY + chusteczki pakowane pojedynczo + idealne do zabrania za sobą + mały rozmiar + mają świeży zapach + świetnie odświeżają + nie podrażniają + mają korzystną cenę + łatwo dostępne

Bardzo podoba mi się, że każda pojedyncza chusteczka do higieny intymnej Pro Femme jest zapakowana, więc ich użycie staje się bardzo higieniczne. Chusteczki dobrze oczyszczają, odświeżają, są delikatne i łagodne dla skóry. Natomiast same chusteczki są dość małe i jednak słabiej nawilżone niż na przykład chusteczki Lactacyd. Czasami jedna chusteczka nie wystarcza i w związku z tym są też mniej wydajne, mimo że jest ich więcej niż w przypadku innych chusteczek do higieny intymnej. Opakowanie jest estetyczne, małe i wygodne w użyciu, w sam raz na co dzień do torebki i idealne w podróży.

Marki produkujące kosmetyki do higieny intymnej z tego co widzę coraz częściej wprowadzają chusteczki w saszetkach. To dobrze, zdecydowanie wolę wrzucić do torebki 2-3 saszetki jednorazowych chusteczek niż nosić ze sobą całe opakowanie 20 sztuk. Wersję saszetkową, jak się nie mylę, zapoczątkowała marka Lactacyd (a przynajmniej widziałam jako pierwsze saszetki tej właśnie marki) i muszę przyznać, że na wejściu poprzeczka została podniesiona dość wysoko, bo każde kolejne podobne produkty porównuję właśnie do nich. Chusteczki nawilżające O'linear kupiłam w Rossmannie i za 20 sztuk zapłaciłam 4,99zł. To prawie połowę taniej niż te z Lactacyd, więc postanowiłam zaryzykować i wrzuciłam je do koszyka. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że są odrobinę za mało nasączone oczyszczającym płynem. Niby wystarczają na jednorazowe użycie - tu się zgodzę, ale lubię kiedy są dobrze nawilżone, nie ociekające (i takie właśnie były te z Lactacyd). Te są dużo mniejsze, sama saszetka jest o połowę mniejsza i widać różnicę w jakości. Mają też bardzo delikatny zapach, neutralny. W takich produktach niby nie jest wskazane, aby były mocno perfumowane, ale lubię odświeżające zapachy, od razu poprawia się komfort fizyczny i psychiczny. Zgodzę się również, że nieźle odświeżają, nadają się na wyjazdy, itp. Nie są jednak tak dobre jakbym tego chciała. Taki średniak w cenie niższej o połowę. Szczerze mówiąc wolę dołożyć te 3zł i mieć dobry, sprawdzony produkt, o którym wspomniałam wyżej. Na te już chyba się nie skuszę..