Mam słabość do oleju z dzikiej róży i ekstraktu z dzikiej róży. Pierwszego w tym kremie próżno szukać, ale ekstrakt jest, więc dlaczego by nie spróbować... No i o ile podoba mi się zapach, konsystencja i opakowanie, to w działaniu czegoś brak. Nie krzywdzi skóry, ale szału jednak tez nie robi. Mam cerę mieszaną, różnice między strefami suchymi i tłustymi są dość duże. Co do zmarszczek - niewiele, drobne, mimiczne pod oczami.
Działanie: Dosyć lekki krem nawilżająco-wyglądzający, który z wygładzaniem radzi sobie świetnie, a z nawilżaniem gorzej. Z pewnością po jego nałożeniu jest to krótkotrwałe, przyjemne uczucie nawilżenia, ale niestety, szybko znika i policzki są ściągnięte. Godnie natomiast nosi się na strefie T - nie zapycha, jest lekki i w żaden sposób nie spotęgował błysku. Skóra po jego użyciu wygląda całkiem ładnie - jest wygładzona (struktura skóry i por są mniej widoczne, jak po użyciu bazy), kwas hialuronowy sprawia, że zmarszczki są trochę mniej widoczne (efekt ten jest oczywiście przejściowy i znika po zmyciu lub przy bardzo suchym powietrzu), makijaż trzyma się dobrze.
Ale komfort podczas dnia jest słaby, przesuszone policzki zaczynają po paru dniach łatwiej się podrażniać, czerwienić. Po dwóch tygodniach suche strefy wyglądają już smętnie, czegoś im wyraźnie brak, widać, że cera jest zmęczona życiem. Abstrahując od wszelkich opisów marketingowych, a polegając na swoich wrażeniach ze strefy T, uważam, ze ten krem najlepiej sprawdzałby się przy tłustej cerze. Tam po prostu robi, co powinien i tylko tam poziom nawilżenia jest wystarczający,
Kwestie techniczne: Konsystencja jest super. Gęsty ,,budyń", ale rozprowadza się bajecznie i wchłania się błyskawicznie. Do tego całkiem ładny, nieprzesadzony zapach, jeśli ktoś lubi (chociaż ja nie jestem zwolenniczką pachnących kremów do twarzy). Wydajność ekstra.
Wszystko zapakowane w szklany, typowy dla Eveline słoiczek z ochronnym sreberkiem.
Podsumowując: Za mało, jak na krem pielęgnacyjny. chyba, ze ktoś ma małe wymagania i szuka kremu, na którym makijaż będzie się dobrze prezentował.
Zalety:
- wygładza (w sposób typowy dla bazy pod makijaż, struktura i pory skóry są mniej widoczne od nałożenia go do zmycia)
- nie zapycha strefy T
- nie zmniejsza trwałości makijażu, nie powoduje rolowania ani zmiany kolorów
- ładnie pachnie
- jest bardzo wydajny
- ma doskonałą, gęstą, dobrze rozprowadzającą się konsystencję
Wady:
- naprawdę słabe (tj. krótkotrwałe) nawilżenie
- pogarsza kondycję suchych partii cery, łatwiej się podrażniają
- przebarwień, wbrew obietnicom, nie rozjaśnia
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie