Collistar Trattamento Reidratante Lenitivo [Rehydrating Soothing Treatment] 

Potrzebowałam kremu do cery mieszanej, wrażliwej na wszelkiego rodzaju kosmatyki. W sklepie bardzo gorąco mi go zachwalano i dałam się skusić mimo dość wysokiej ceny. Kilka dni było nawet nieźle, krem ma lekką konsystencję, łatwo się wchłania, delikatne swędzienie świadczyło o działaniu ;) Świetnie nadawał się pod makijaż! Do czasu... z kolejnymi aplikacjami było coraz gorzej, po kilku godzinach wyskakiwały mi wszelkiego rodzaju niespodzianki, potwornie zapycha pory. Skończyło się na dość długim i drogim przywracaniu równowagi. Może to krem do innego rodzaju cery, ale nawet nie wiem jakiego, a za taką cenę nie warto eksperymentować. Po tak znanej marce spodziewałam się znacznie więcej. Używam tego produktu od: bardzo krótko Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe

Przedewszystkim bardzo intensywny, chemiczny zapach, to pierwszy minus. Poprawa stanu skóry jest chwilowa, po kilku dniach używania staje się bardziej przesuszona i podrażniona, nie wiem może to moja cera taka dziwna, ale mi ten krem więcej zaszkodził niż pomógł. Używam tego produktu od: ponad tydzień Ilość zużytych opakowań:

Przez pierwsze dni stan skóry trochę się poprawia ale z czasem jej kondycja staje się coraz gorsza. Widać, to wyraźnie po umyciu twarzy. Poza tym słabo nawilża, nie natłuszcza. Używam tego produktu od: 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: 25% jednego

Mam wrażliwą cerę, nie mogłam już sobie z nią zupełnie poradzić, kupowałam przeróżne kremy i apteczne, jak LRP czy avene, i z tzw. wyższych półek np. guerlain issima dla cery wrażliwej i najpóźniej po tygodniu stosowania następowała katastrofa - totalnie zaczerwieniona, łuszcząca sie skóra twarzy. Ostatecznie służył mi już tylko kremik avene tolerance extreme sprzedawany w małych tubkach po 5 ml., które trzeba zużyć w ciągu 3 dni. Wszystkie pozostałe kremy odpadały, do dnia kiedy zupełnie przypadkowo / bo ciągle miałam nadzieję, że jednak znajdę jakieś panaceum na moje problemy/ kupiłam krem collistar i nastąpił przełom, twarz nie piecze, nie jest zaczerwieniona, skóra jest rozjaśniona i wygładzona, po prostu super. Na początku obawiałam się, że będzie tak przez kilka dni, a potem jak zwykle będzie już tylko gorzej , ale ku mojej wielkiej radości używam go od 2 miesięcy i jest coraz lepiej, po prostu REWELACJA. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:koniec pierwszego

Mam przesuszoną cerę, często zaczerwienioną (początki trądziku różowatego), z malymi śladami po trądziku mlodzieńczym. Dostalam próbkę w perfumeri tego kremu. Wcale nie liczylam,że będzie dobry. Jest super. Mam cerę naczynkową. Wiele kremow nawet takich droższych dla mojej cery naczynkowej uczulało mnie. Ten krem pięknie nawilża i uspakaja cerę. Momentalnie od pierwszego użycia zauważylam poprawę. Kolezanka z pracy również zauważyła. Bardzo dobrze się wchłania. Niesamowicie wygładza. Bardzo dobrze nadaje się pod podkład.Polecam bo warto.Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:próbka

Bardzo dlugo szukalam dla Siebie kremu, albo dostawalam uczulenia albo po tygodniu krem zaczynal strasznie zapychac. I myslalam ze moj bez precedensowy przypadek, jest wyjatkowo trudny i nie zakonczy sie kremowym happy endem. Do momentu kiedy dostalam próbkę łagodząco- odbudowującego Collistara, moje problemy z nadmiernym prztluszczaniem (choc jeszcze nie dawno mialam sucha cere) skonczyly sie, jak widac skóra była za mało nawilżona i próbowała sobie radzić sama. Moja buzia nie akceptowala niczego,za to po colistarze jest ladnie nawilzona i odzywiona caly dzien, zaraz po nalozeniu kremu zostaje mi czerwony nosek ( mam tak z prawie kazdym kremem) ale pozniej stopniowo to znika. Collistar dorównuje markom z najwyższych półek a na mnie działa nawet lepiej niz YSL czy Dior. Cena jak na tak dobry kosmetyk dla mnie dość przystępna. Do tego piękny zapach taki .. ciepły, uspokaja wieczoem, a rano dodaje energii. Konsystencja choc dość bogata świetnie się wchłania i po minucie mozemy przystapic do nakładania podkładu, podkład dobrze sie trzyma i świetnie współgra z kremem. Wiem, że 2 tygodnie to nie jest długi czas ale pragnełam sie z Wami podzielić moim zachwytem nad ostatnia nowością collistara: ) Jeśli zauważe coś jeszcze na pewno dopisze. Używam tego produktu od:2 tyg Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1