Uzdrovisco Bezolejowy krem wygładzający anti-aging 

Krem trafił w moje ręce całkiem przypadkowo ale często bywa tak, że takie przypadki są najlepsze. Tak jest w tym wypadku. Bardzo fajny produkt do codziennej pielęgnacji. Krem ma bardzo lekką formułę. Ma kolor biały i jest dość rzadki. Zapach bardzo dyskretny, nie dominuje. Ja jestem posiadaczką cery normalnej w kierunku suchej. Już przy pierwszej aplikacji poczułam ulgę i przyjemne nawilżenie. Krem wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia tłustej warstwy. Sprawia, że skóra jest niesamowicie gładka, jedwabista. Idealnie sprawdza się pod makijaż. Nie zapycha, nie uczula. Jestem zadowolona z kremu, bo na dłuższą metę zauważyłam, że moja cera jest bardziej promienna, elastyczna, zregenerowana.

Krem zaczęłam stosować tuż po zakończeniu zimowej kuracji z retinolem. Szukałam kosmetyku który na mojej cerze dobroczynne działanie retinoidów a jednocześnie dodatkowo jej nie podrażni na wiosnę. Krem stosowałam na dzień, w połączeniu z serum z tej samej linii. Czy spełnił oczekiwania? Oj, zdecydowanie! Ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję która dobrze się wchłania. Nie nabłyszcza cery, nie tworzy tłustego filmu i co ważne - nie działa komedogennie. Świetnie nadaje się pod makijaż, przyjemnie pachnie, zapakowany jest w praktyczną tubkę z wąskim aplikatorem, co powoduje że można spożytkować praktycznie cały kosmetyk. Ciężko odnieść mi się do działania anty-aging. Po części z powodu braku zmarszczek a także faktu że stosowałam go głównie rano (na wieczór preferuję bardziej treściwe kremy). Skóra jest po nim bardzo dobrze nawilżona. Jeśli ktoś szukałby nawilżającej bazy pod makijaż, z dobrym składem, która faktycznie wpłynie pozytywnie na stan cery to ten kosmetyk mogę zdecydowanie polecić ;)

Jeśli szukasz lekkiego kremu, który się błyskwicznie wchłania I nie zostawia filmu na skórze to warto spróbować! :) Ogólnie, lubię nakładać kosmetyki "warstwowo" serum na to krem (wcześniej kilkuetapowe oszyszczanie, peeling enzymatyczny, Maseczka oczyszczająca...) i lubię kremy, które są lekkie bo najczęściej daje pod nie serum albo jakieś kropelki i nie chcę tłustych warstw na skórze. Krem sprawdził się także pod kątem działania bo dobrze nawilża, wygładza i skóra korzystnie wygląda. Stosowałam także pod makijaż i było ok. Nie zapycha. Nie ma zapachu. Wygodne opakowanie. Bardzo lekka konsystencja produktu. Mega wydajny w użytkowaniu. Prosta szata graficzna. Przystana cena (ja kupiłam na promce w Naturze za około 25-30 zl nie pamiętam dokładnie). Dużo składników aktywnych. Co najważniejsze, mam bardzo wrażliwą skórę i mnie nie uczulił.

Miałam nadzieję na przekonanie się o tym, że retinal rzeczywiście przewyższa pod względem działania retinol . Jednakże poza nawilżeniem ten krem nie zrobił u mnie nic, więc ciężko mi się w ogóle odnieść do jego działania i je opisać.

Mam tłustą cerę trądzikową i nie zliczę ile kremów, serum, a nawet toników musiało pójść do kosza, bo okazywało się że po kilku tygodniach stosowania twarz pokrywała się bolesnymi gulami. Jedyny krem, jaki do tej pory mogłam bezpiecznie stosować to Novaclear Acne, który bardzo delikatnie nawilżał (nie dla posiadaczek mieszanej cery) i zostawiał skórę matową. Jako że czas płynie i zaczynają się pojawiać pierwsze zmarszczki, postanowiłam poszukać czegoś co nawilży skórę. Dałam się skusić bezolejowemu kremowi nie oczekując zbyt wiele. Krem jest mocno wodnisty w porównaniu z tymi, których do tej pory używałam. Wystarczy pół opuszka palca, żeby nałożyć go na całą twarz. Bardzo dobrze nawilża, i co najważniejsze naprawdę nie zapycha. Stosuję go na noc, ponieważ przy tłustej cerze zostawia na twarzy delikatnie lepką, satynową warstwę, a po kilku godzinach skóra mocno się błyszczy. Nie podrażnia oczu i ma delikatny, kwiatowy zapach. Najważniejsze jednak jest to, że nie zauważyłam żadnego pogorszenia w kwestii trądziku, a nawet kremy dedykowane cerze trądzikowej pogarszały jej stan. Na pewno wypróbuję też inne kosmetyki z tej serii.

Bardzo lubię kosmetyki od marki Uzdrovisko i aż głupio się przyznać, że sięgam po nie aż tak rzadko. Mają dość przyjemne ceny ale przede wszystkim bardzo dobre składy, które służą mojej cerze. Jest ona dość wymagająca, ponieważ z natury jest bardzo sucha, ale także wrażliwa oraz reaktywna, dlatego też wymaga odpowiedniej pielęgnacji i stosownego potraktowania. Recenzowany krem udało mi się otrzymać w formie kilku próbek, które zostały mi dołączone do zakupów wykonywanych na stronie jednej z drogerii internetowych. Bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję przetestować ten produkt, ponieważ wydawał mi się idealny do potrzeb mojej skóry. Kosmetyk oryginalnie zamknięty jest w opakowaniu w formie tubki w odcieniach zieleni z kwiatową grafiką o pojemności 50 ml. Jego cena regularna wynosi około pięćdziesięciu złotych. Design saszetki z próbką jest utrzymany w odcieniu intensywnego, uroczego różu także z botanicznym motywem. Umieszczono na nim także wszelkie, najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak jego logo, skład, nazwę czy zalecany sposób użytku. Produkt ma leciutką, kremową formułę oraz białą barwę. Pachnie przepięknie, bardzo naturalnie, leciutko ziołowo oraz kwiatowo zarazem. W jego składzie umieszczono między innymi retinol, ekstrakt z jeżówki czy ceramidy. Próbek udało mi się zdobyć tyle, że z przerwami stosowałam go przez prawie trzy tygodnie. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na buzi, ponieważ nie posiada w sobie żadnych, olejowych składników. Nadaje się pod makijaż jednak ja wolałam go stosować podczas wieczornej pielęgnacji. Bardzo dobrze nawilża, odżywia oraz zmiękcza. Nadaje lekkiego rozświetlenia oraz przepięknego wygładzenia. Myślę, że sprawdzi się w pielęgnacji przeciwzmarszczowej. Kremik ten sprawdził mi się bardzo dobrze i jestem z niego bardzo zadowolona. Jego lekka konsystencja i dobry skład cudownie ze sobą współgrają i tworzą bardzo dobry kosmetyk. Z czystym sumieniem mogę go polecić nawet bardzo wymagającej skórze.

Ja głównie stosuje go na noc,do stosowania kosmetyków z retinoidami na dzień nie mam za specjalnie zaufania,mimo że stosuje cały rok 50 spf. Nie jest to może krem,który mega odżywia skórę,do tego stosuje po nim olejowe serum,ale rano nie wstaje wysuszona na wiór. Być może skórę mam mieszaną,ale też już dojrzalszą i skłonną do odwodnień,stosuje też całoroczne kwasy a zimą retinol. Kiedy zmniejszyłam częstotliwość retinolu do raz w tygodniu,postanowiłam włączyć do pielęgnacji ten krem,po 1 chciałam utrwalić efekty retinolu,po drugie coraz częściej wychodzi słońce i mocny retinol powoli odchodzi do lamusa. Myślę,że taki krem może być dobrym wstępem przed stosowaniem kuracji retinolem lub jego dopełnieniem,dla niektórych pewnie i jedynym kosmetykiem z retinoidami. Ile tam jest retinalu? Ciężko ocenić,producent wymienia tu substancje aktywne i ich procent, gdzie w nich on się zawiera,zakładam więc że nie jest to oszałamiająca ilość,ale myślę że przy regularnym stosowaniu może być wystarczająca. W składzie co mnie ucieszyło są też ceramidy,a one często są na mój gust podawane w zbyt zapychajacych formach. I co daje ten krem, albo co dał mi? Na pewno trochę nawilża i odrobinę odżywia skórę,wygładza i napina,ale nie w taki nieprzyjemny sposób,z dnia na dzień skóra wygląda lepiej, gładsza,bardziej "spójna" i rozjaśniona,jednolita,nie jest to kosmetyk działający doraźnie,wymaga czasu. Jestem zadowolona,mimo że muszę stosować go na nawilżające serum i dopełniać olejami,ale przy stosowaniu na noc skóra potrzebuje jakby nie patrzeć trochę więcej. Na pewno nie jest to typowy bogaty krem na noc,ale też nie jest kremem po którym rano jest jakby nic na twarzy nie bylo. Myślę że na dzień spokojnie mógłby pójść na serum przed kremem z filtrem,kwestia potrzeb. Czy zapycha? Przez pierwsze dni odnosiłam wrażenie,że coś tam się reguluje i drobne krostki były,ale efekt ten szybko przeminął,albo było to związane z czymś innym,albo skóra musiała się z retinalem oswoić. Do tej pory nie stosowałam tego składniku,mimo że skórę retinolem już przetrenowałam. Zapakowany jest w dość wygodną tubkę,co patrząc po jego konsystencji ma sens,bo jest ona może mało leista,ale też nie jest mocno zwarta, ogólnie może się wydawać taka trochę dziwna,bo maże się po skórze na początku,trzeba dobrze ją rozetrzeć, najłatwiej idzie to na wilgotną twarz i szyję,wchłania się za to dość szybko,zostawia na chwilę lekką warstwę,ale ostatecznie jest to taki jedwabisty mat, spokojnie może pójść pod makijaż.Po miesiącu zużyłam na oko jakoś pół tubki,prawie co każdą noc, czasem nawet na dzień (z kilka razy). Nie jest to krem inwazyjny, spokojnie dawałam go i na kosmetyki z kwasami,tyle,że warto zaznaczyć,że ja mam jak wspominałam skórę już przetrenowaną, a kwasy mam raczej stopniowo działające (transekamowy,fitowy, szikimowy,migdałowy),raczej w niedużych stężeniach,nie wiem jak skóra zareagowała by np po krwawym peelingu Ordinary, którego od dawna już nie stosuje (potrzeby skóry się zmieniają a i bardziej przypasowały mi inne formy kwasów). Mimo,że producent określa go również jako krem na dzień,polecam używać krem z filtrem, w końcu ma ten retinal,lepiej dmuchać na zimne. Wrócę na pewno, mam w planach z resztą stosować go na pewno do późnej wiosny (o ile skóra pozwoli). Cena w promocji spoko,bez też może być, nie jest niewydajny,na jeden raz zużywam tak mniej więcej porcje wielkości na oko dwóch centymetrów,nie bardzo wiem do czego ją przyrównać ;D. Jak za krem nawet z niską ilością retinalu,cena jest całkiem spoko. Zapach ma podobny do kremu z Bielendy z ceramidami,nic mnie też nie uczulił ani nie podrażnił. Daje mu 5-, minus za brak dokładnej informacji o zawartości retinalu,no i chciałabym żeby jeszcze odrobinę lepiej nawilżał.

Błyskawicznie się wchłania. Skóra początkowo jest lepka, ale już po chwili wszystko pięknie się wchłania. W dotyku staje się od razu cudowna, delikatna, gładziutka, Widoczna poprawa. Zero podrażnień. Jestem zadowolona

Ma dość lekką konsystencję, ale dobrze się ją rozprowadza po twarzy i dość szybko się wchłania. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, miła w dotyku, delikatnie napięta. Kosmetyk ten dobrze współpracuje z podkładami. Nie spowodował u mnie żadnego uczulenia ani uczucia ściągnięcia.

Krem posiada lekką konsystencji i subtelny zapach. Sprawdza się zarówno jako pielęgnacja, jak i pod makijażem. Skóra napina się po zastosowaniu, wygładza, robi się przyjemna w dotyku. Po dłuższym stosowaniu zauważalne jest wygładzenie.

Krem można stosować niezależnie od pory dnia czy roku - jego efektywność pozostaje niezmieniona- JEST UNIWERSALNY dla każdej cery. Zapewnia długotrwałe nawilżenie; w widoczny sposób i w krótkim czasie poprawia stan skóry, wyraźnie spłyca zmarszczki. W krótkim czasie wnika w skórę praktycznie nie pozostawiając śladów.

Największy plus za konsystencję. która nie jest ciężka. Naprawdę szybko się wchłania, a cera nie pozostaje tłusta czy lepka. Działa natychmiastowo. Dogłębnie i na długo nawadnia cerę. S do tego wygładza mistrzowsko

Zaprzyjaźniłam się z owym kremem, ponieważ spełnia swoje zadania: -nawilża skórę twarzy, -pozostawia ją gładką na długo -można go stosować na dzień i na noc.

Jestem tym kremem szczerze zachwycona. świetnie mi się sprawdził pod makijaż i naprawdę dobrze nawilża, a właśnie nawilżenia moja skóra potrzebuje najbardziej. skóra gładka- korektor i podkład nie kulkuje się

Nałożenie kremu na serum z tej samej linii to dla mnie konieczność i przyjemność każdego dnia. Ma on lekką konsystencję, nawilżenie jest tutaj wyraźnie odczuwalne. Kosmetyki działają bardzo dobrze i odczuwalnie widać poprawę a na tym nam zależy kupując kosmetyki

Kremik bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nadaje skórze blasku i pięknie napina, ale jest to przyjemne uczucie na skórze. Ma bardzo wygodne opakowanie. Polecam- strzał w 10tkę

Produkt bardzo fajny, fajnie się nakłada i rozprowadza. Opakowanie bardzo wygodne. Poprawia zmarszczki i skóra staje się fajniesza. Po tym czasie stosowania tego kremu jestem bardzo zadowolona ze względu na to jak moja twarz teraz wygląda. Plusem jest to że krem również fajnie nawilża. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i z chęcią kupię go ponownie. Krótko mówiąc rewelacja!

Skóra po zastosowaniu jest natychmiastowo gładsza, pełna blasku, jędrniejsza. Spłyca optycznie drobne zmarszczki mimiczne i ogólnie poprawia teksturę i wygląd skóry. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy, dobry pod makijaż, skóra tak szybko się nie błyszczy w strefie T. Zdecydowanie polecam!